Rosjanie zakwestionowali jakość 448 ton importowanych owoców i warzyw, w tym m.in. polskich gruszek, kapusty pekińskiej i brokułów. Zdaniem tamtejszych służb fitosanitarnych, w partiach tych towarów przekroczone zostały normy zawartości pestycydów i azotanów.
Badania wykazały, że norm nie spełnia 300 ton winogron z Turcji, 57 ton nektarynek i brzoskwiń z Hiszpanii i Włoch, 36,8 ton jabłek z Mołdawii i Serbii, 19,3 ton gruszek oraz 25 ton kapusty pekińskiej i brokułów z Polski – napisano na stronie Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Rosji (Rossielchoznadzoru).
W sumie od początku roku służby fitosanitarne Rosji przebadały 7474 próbek owoców i warzyw sprowadzonych z zagranicy; w 446 z nich (o masie 7750 ton) ujawniono przewyższenie norm zawartości pestycydów i azotanów – poinformowano.
Szef Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa Tadeusz Kłos powiedział, że informacja, która pojawiła się na stronie Rossielchoznadzoru jest ogólna, nie zostali wymienieni dostawcy, wiec trudno jest podjąć jakieś działania.
Inspektor podkreślił, że za przekroczenie norm zawartości azotanów i azotynów w produktach roślinnych odpowiada eksporter i to on powinien do przesyłki dołączać stosowne wyniki badań.
Nie są to jednak pierwsze zastrzeżenia wobec naszego kraju. Wcześniej już rosyjskie służby weterynaryjne i fitosanitarne miały uwagi do jakości mięsa i serów, a także owoców i warzyw sprowadzanych z Polski.
Źródło: