Embargo rosyjskie, o którym tak często tutaj pisujemy, postrzegamy głównie z pozycji sadowników i warzywników. To o ponoszonych przez nich stratach jest najgłośniej i to ich rosyjscy koledzy odnoszą największe korzyści z ograniczeń importowych. Ale i rosyjscy kwiaciarze oraz handlujący kwiatami odczuwają poprawę koniunktury na rodzime produkty.
Podczas wrześniowej wystawy „Kwiaty” (Moskwa) firma konsultingowa „Technologie Rosta” przeprowadziła ankietę wśród producentów i handlowców. Ankietowani przedstawiciele branży potwierdzali poprawę dochodowości swoich przedsiębiorstw – nawet dwukrotny ich wzrost. Mało kto deklarował brak poprawy popytu na kwiaty. Ceny hurtowe szklarniowych kwiatów w pełni rekompensowały podwyżki cen energii elektrycznej i nośników energii. Warto w tym miejscu przypomnieć, że ten właśnie problem jest jednym z głównych kłopotów szklarniarzy w całej Federacji Rosyjskiej. Postulaty kompensacji cen energii elektrycznej czy obniżek taryf dla tego sektora ogrodnictwa były nawet tematem specjalnych posiedzeń zespołów ministrów rządu z premierem i prezydentem FR. Według omawianej ankiety najwyraźniejsza poprawa rentowności produkcji szklarniowej ma miejsce w regionach o najsłabszej produkcji – na Syberii i Dalekim Wschodzie.
za: t-rost.ru
pg
pg