Włoskim pomidorom brakuje wody

Brakuje jej i na polach i później, w przetwórstwie. W północnych Włoszech, gdzie w bieżącym roku uprawia się pomidory dla przemysłu przetwórczego na obszarze prawie 37 tys. hektarów suma tegorocznych opadów w wielu rejonach była niższa o 70% od średniej.
Włoscy ogrodnicy od lat zdają sobie sprawę, że wody im będzie coraz bardziej brakowało. Organizacje producenckie, partnerzy z przemysłu, władze lokalne z pomocą administracji rządowej starają się unowocześniać systemy nawodnień, poprawiać retencję lokalnych zasobów wody, zmieniać technologie przetwórstwa na bardziej oszczędne, rozwijać recykling wody. W bieżącym roku region rozpisze przetarg na budowę małych zbiorników retencyjnych (do 250 tys. metrów sześciennych) – przeznaczy się na ten cel 18 mln euro. W zakładach przetwórczych są prowadzone przeglądy mające ograniczyć marnotrawstwo wody i umożliwić kilkukrotne jej użycie w cyklu produkcyjnym.
 
W tym sezonie zbiory pomidorów, mimo kłopotów z wodą zapowiadają się dobrze, ale zawartość suchej masy w owocach jest niższa, niż się spodziewano i przemysł będzie chciał skupiś więcej surowca.  Największymi dostawcami pomidorów dla przemysłu są prowincje Emilia Romagna (24 866 ha), Lombardia (7494 ha), Veneto (2121 ha).
 
Za: corriereortofruticola.it
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułOchrona jabłoni. Porady na przełom sierpnia i września
Następny artykułZmowa cenowa na rynku jabłek? „Nie sprzedawajmy”

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.