O jabłkach w Klein- Altendorf

Spotkanie „Apfeltag” (niem. Dzień jabłka) w Klein-Altendorf, które odbyło się 28 sierpnia, zgromadziło pokaźną liczbę ok. 350 sadowników z Niemiec i sąsiadujących państw. Mogli oni nie tylko zobaczyć wystawę i demonstracje pracy maszyn sadowniczych, lecz także wziąć udział w zorganizowanej w plenerze dyskusji o trwających i zakończonych w DLR (Dienstleistungszentrum Ländlicher Raum) Rheinpfalz pracach badawczych oraz o testowanych tam odmianach i mutantach.

Rosnący problem
Nornice i karczowniki stanowią duże zagrożenie w sadach nie tylko w Niemczech, ale we wszystkich rejonach uprawy jabłoni (w Niemczech mówi się nawet o pladze tych szkodników). W dzisiejszych czasach, gdy nornica ma pod dostatkiem pożywienia prawie przez cały sezon, para zwierząt może rocznie na świat wydać około 100 młodych. Rodentycydy, których substancją aktywną jest chlorofacynon, nie mogą już być stosowane na terenie Unii Europejskiej. Dla sadowników oznacza to, że jedyną dopuszczalną obecnie metodą walki z gryzoniami, powodującymi znaczne straty w drzewostanie, są produkty zawierające fosforki (cynku lub glinu albo wapnia). Związki te działają dość szybko, już kilka minut od momentu pobrania, ale są wrażliwe na nadmiar wilgoci. Przy podwyższonym jej poziomie, np. podczas deszczu, granule stają się miękkie i zmniejsza się skuteczność środka. Zaleca się, aby – dla wysokiej efektywności – granule pozostały suche przez co najmniej 3–4 doby. Ze względu na bardzo duże zagrożenie, jakie stanowią rosnące w niebezpiecznie szybkim tempie populacje nornic i karczowników, niemiecki rząd podjął kroki zaradcze i zezwolił na tymczasowe (1.09–29.12.2015 r.) stosowanie przynęty Ratron® (s.a. chlorofacynon – fot. 1).


Fot. 1. Oferta dostępnych w Niemczech produktów skutecznych w walce z gryzoniami
 
‘Elstar PCP’ i nowy sport – ‘Elmoo’
‘Elstar’ to główna odmiana w sadach jabłoniowych w niemieckiej Nadrenii. Według Gerharda Baaba (fot. 2), badacza z DLR Rheinpfalz, najczęściej sadzonym tam obecnie sportem jest ‘Elshof’ – jego wada to niestety gorsze wybarwianie się w kwaterach okrytych siatkami przeciwgradowymi. W tej kwestii dużo lepsze efekty przynosi uprawa innego mutanta ‘Elstara’ – odmiany ‘Elstar PCP’. Od ‘Elshofa’ wydaje ona także większe owoce, których rumieniec jest bardziej atrakcyjny.


Fot. 2. Gerhard Baab, od lat związany ze stacją badawczą w Klein-Altendorf, omawia wyniki prowadzonych tu doświadczeń

Szkółka należąca do Dirka Schwichtenberga z Nadrenii zaprezentowała także nowość – sport odmiany ‘Elstar’ – ‘Elmoo’ (fot. 3). Jego owoce mają atrakcyjny, lekko paskowany rumieniec. Drzewa rosną podobnie jak inne z grupy ‘Elstara’. ‘Elmoo’ pochodzi od Jeana Moorsa z Belgii, hodowcy takich odmian jabłoni, jak ‘Belgica czy ‘Joly Red’. Drzewka nowego mutanta będą dostępne w sprzedaży w 2016 r.


Fot. 3. Mutanty ‘Elstara’ w testach
[NEW_PAGE]Pomiar ugniecenia gleby w sadzie
– Po każdej ścieżce (murawie) w sadzie w ciągu sezonu ciągnik ze sprzętem przejeżdża ok. 50 razy. Należy zadać sobie pytanie, jaki ma to wpływ na ugniatanie gleby zarówno w obrębie wspomnianych już przejazdów, jak i wokół korzeni drzew – zastanawiał się Matthias Leenen. Pokazywał on, jak wykonywać badanie ugniecenia gleby na głębokości do 70 cm za pomocą penetrologgera (urządzenie służące do ustalania stopnia zwięzłości oraz jednorodności gleby; fot. 4). Rejestruje ono zmienny opór, jaki stawia gleba podczas wciskania metalowego prętu (za prawidłowy wskaźnik zwięzłości gleby, w której wzrost korzeni nie jest ograniczony, przyjmuje się 1 MPa, natomiast poziom 3 MPa uznaje się za górny limit dla niezaburzonego wzrostu korzeni – red.).


Fot. 4. Matthias Leenen pokazuje, jak za pomocą elektronicznego penetrometru zbadać ugniecenie gleby w sadzie

Ciągnik bez operatora
Zlokalizowana w Holandii firma Probotiq wprowadziła na rynek ciągnik bezzałogowy Fendt200V X-pert. Został on zaprezentowany w tym roku podczas pracy w sadzie w Klein-Altendorf (fot. 5). Maszyna przeszła wszystkie testy, jest dostępna w handlu, pięć pierwszych fabrycznych egzemplarzy jest już użytkowane przez holenderskich, belgijskich i duńskich sadowników. Sprzęt ten może bez obsługi człowieka wykonywać powtarzalne czynności, takie jak np. prowadzenie zabiegów ochrony w sadzie. Aby było to możliwe, trasa przejazdu musi zostać zaprogramowana i zapisana na karcie pamięci urządzenia. Pierwszy raz droga musi jednak zostać pokonana przez maszynę z operatorem (wzór pracy). Użytkowanie ciągnika Fendt200V X-pert wpływa na redukcję kosztów pracy w gospodarstwie (informacja: www.probotiq.com).


Fot. 5. Pokaz pracy ciągnika bezzałogowego Fendt200V X-per

Kwitnące pasy w sadzie
Pracownicy Centrum Kompetencji Rolnictwa Ekologicznego (The Kompetenzzentrum Ökologische Landbau; KÖL) prowadzą badania nad zwiększeniem różnorodności w sadach i sposobami na wzrost liczebności populacji owadów zapylających. Jedną z metod jest wysiewanie nasion kwitnących roślin (kwitnące łąki). Tendencja obecnie nie ogranicza się tylko do tworzenia rezerwuarów dla fauny pożytecznej na obrzeżach sadów, ale także do obsiewania murawy (międzyrzędzi). Zauważono jednak, że tworzenie miniłąk powoduje zwiększenie populacji nornic, których ograniczanie musi być zintensyfikowane.

Arna Vliegen-Verschure, Gerard Poldervaart
Redakcja „European Fruitgrowers Magazine”
Fot. 1-5 EFM

Artykuł pochodzi z numeru 12/2015 „Hasła Ogrodniczego”, wcześniej ukazał się w numerze 10/2015 EFM.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułZbierali opakowania, pomogli potrzebującym
Następny artykułWyższe zbiory w Rosji

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.