Kwitnienie i po kwitnieniu

Pierwsze 4 do 6 tygodni wzrostu jabłka to okres intensywnych podziałów komórkowych. Dalej wzrost owoców odbywa się dzięki powiększaniu się objętości komórek. W jednym jabłku o przeciętnej masie 150 g może znajdować się grubo ponad 45 milionów komórek, co dowodzi, jak ważna dla docelowej wielkości jabłek jest nasza rola właśnie w tym momencie, w czasie tuż po kwitnieniu.

Od tego, ile jest komórek w jabłku zależy wielkość danego owocu. Zawiązek przyszłego jabłka po upływie 20–25 dni po zapłodnieniu osiąga średnicę około 10–15 mm. W tej fazie średni dobowy przyrost średnicy zawiązka może dochodzić do 0,5 mm. W czasie późniejszego wzrostu owocu następuje wzrost objętości poszczególnych komórek oraz wzrost wielkości przestrzeni międzykomórkowych. Okres, w którym owoce przyrastają dzięki powiększaniu się komórek jest u jabłoni znacznie dłuższy niż okres, w którym dzielą się komórki. Warto pamiętać, że w fazie początku wzrostu zawiązków owocowych coraz intensywniej rosną także liście i pojawiające się w tym czasie pędy, aktywnie rośnie także system korzeniowy. Stanowią one (liście i pędy) silną konkurencję dla zawiązków w zaopatrzeniu w wodę, asymilaty i składniki mineralne.

Po pierwsze azot – przyrost biomasy
W okresie szybkich podziałów komórkowych, gdy gwałtownie wzrasta liczba komórek w owocach, ważnym czynnikiem ograniczającym podziały może być azot. Rutynowo w tym czasie – oczywiście, jeżeli nie było przymrozków – jest wysianie drugiej dawki doglebowego nawożenia azotem. W tym czasie warto także dokarmiać dolistnie tym składnikiem pokarmowym, szczególnie, gdy mieliśmy słabsze kwitnienie i spodziewamy się słabszego zawiązania lub gdy kwitnienie było bardzo obfite i zależy nam na utrzymaniu zawiązków.

Po drugie fosfor – przemiany energetyczne
Planując dokarmianie dolistne fosforem tuż po kwitnieniu, powinniśmy brać głównie pod uwagę szereg czynników wpływających na możliwość pobierania tego składnika z gleby przez rośliny. Objawy niedoborów fosforu w sadach drzew pestkowych i ziarnkowych powszechnie pojawiają się w sezonach z chłodną i deszczową lub chłodną i suchą wiosną. Niebagatelne znaczenie ma w tym przypadku, jak wspominano, temperatura, jaka panuje na początku wegetacji – sprzyjająca bądź ograniczająca pobieranie fosforu. Stałym elementem praktyki jest wykonywanie zabiegów dolistnego dokarmiania drzew fosforem w pierwszych tygodniach po kwitnieniu, w czasie zwiększonego zapotrzebowania na ten pierwiastek.

Jak już wspomniano, w tym czasie zachodzą w zawiązkach intensywne podziały komórek i w związku z tym występuje duże zapotrzebowanie na energię. Intensywne dokarmianie dolistne fosforem powinno być prowadzone do około 6 tygodnia po kwitnieniu drzew. W tym czasie wpływa ono pozytywnie na wielkość owoców, regularny kształt i ich jędrność. Poszczególne odmiany jabłoni różnią się zapotrzebowaniem na ten pierwiastek. Duże potrzeby w stosunku do fosforu mają: ‘Jonagold’, ‘Ligol’, ‘Šampion’, ‘Idared’.

W planowaniu nawożenia fosforem drzew owocowych należy także uwzględnić możliwości pobierania tego pierwiastka przez poszczególne podkładki. Najpopularniejsza w ostatnich latach ‘M.9’ indukuje niski poziom fosforu w liściach rosnących na niej odmian jabłoni (za Wójcikiem). Tę informację warto wykorzystać we wspomnianym już planowaniu zabiegów nawożenia dolistnego szczególnie na odmianach o większych wymaganiach w stosunku do fosforu.

Po trzecie bor i wapń – dla jakości owoców
Zabiegi nawozami borowymi powinny stać się w tym czasie standardem. Bor aplikowany w fazie opadania płatków kwiatowych i w dwa tygodnie po kwitnieniu wpływa na zawiązywanie nasion. Wskazane są tu dwa zabiegi po około 100-150 g boru na hektar, szczególnie w czasie pogody niesprzyjającej pobieraniu tego składnika. Stosowanym w tym momencie opryskiwaniom nawozami borowymi przypisuje się właściwości ograniczające także ordzawienia na owocach.

Wzrost zawiązków to także czas intensywnego nawożenia wapniem. Zawartość wspomnianego wapnia w owocach ma fundamentalny wpływ na jakość owoców i możliwość długiego ich przechowywania. Okres po kwitnieniu, szczególnie jabłoni, to także potencjalny czas rozpoczęcia dokarmiania tym składnikiem pokarmowym.

W ostatnim czasie na rynku pojawiły się bardzo obiecujące rozwiązania oparte na kompleksach aminokwasowych wapnia oraz na kompleksach LSA czy mrówczanie wapnia. Rozwiązania te funkcjonują już od wielu lat na rynkach nawozów, szczególnie w USA, Nowej Zelandii i Włoch. Kompleksy aminokwasowe i LSA-Ca, mrówczan wapnia są odpowiedzią tych rynków na wady nawozów, które zawierają składniki pokarmowe w postaci soli lub chelatów.

Dokarmianie dolistne wapniem „klasycznie” rozpoczyna się w fazie orzecha włoskiego jabłoni – czyli około połowy czerwca. Nawozy oparte na aminokwasowych kompleksach wapnia oraz na kompleksach LSA-Ca czy mrówczanie wapnia możemy stosować wcześniej. W zaleceniach producentów tych nawozów jest możliwość stosowania ich już w fazie zielonego pąka i dalej, od opadania płatków kwiatowych.
 
Czy to jest potrzebne? Analizując rolę wapnia w metabolizmie drzew, mając na uwadze, że w drzewach jest zakumulowane 10-20% wapnia (z poprzedniego sezonu) potrzebnego roślinom oraz realne ograniczenia w pobieraniu wapnia przez drzewa wydaje się to uzasadnione. Wapń wpływa na kiełkowanie pyłku – stąd aplikacja w okresie zielonego pąka. Wapń pełni funkcję strukturalną – w okresie po kwitnieniu zaczynają dzielić się komórki i w związku z tym powstaje zapotrzebowanie na wapń oraz opisany wcześnie bor. Ilość wapnia w owocach jest proporcjonalna do ilości wykonywanych zabiegów dokarmiania dolistnego tym składnikiem.

Po czwarte potas – siła napędowa roślin
W naszych planach dotyczących dokarmiania warto uwzględnić również potrzeby poszczególnych odmian oraz ograniczenia dotyczące podkładek. Szczególnie duże zapotrzebowanie na potas ma ‘Gala’ i inne odmiany o drobniejszych owocach. Podkładki ‘M.9’ oraz ‘B 9’ indukują niski poziom potasu w liściach rosnących na nich odmian (za Wójcikiem).

Sady jabłoniowe zwykle dolistnie nawozi się potasem 4–5-krotnie w sezonie. Ilość zabiegów, ilość wnoszonego z dokarmianiem dolistnym potasu powinna być dostosowana do wymagań poszczególnych odmian i wrażliwości opryskiwanych odmian na niedobory wapnia. U takich odmian stosunkowo łatwo zachwiać w owocach stosunek potasu do wapnia i dorobić się problemów z wapniem właśnie. Pierwsze zabiegi wykonujemy potasem po kwitnieniu, zwracając szczególnie uwagę na okresy, w których panują warunki niesprzyjające pobieraniu tego składnika.

Szczególnej uwagi w przypadku potasu wymagają grusze. Drzewa grusz są bardzo potasolubne, a wśród nich szczególnej troski w nawożeniu dolistnym potasem wymaga ‘Konferencja’. Oczywiście stosując nawożenie dolistne nie jesteśmy w stanie wnieść do roślin ilości potasu zaspakajających ich potrzeby, nawożenie dolistne jest wskazane tak, jak napisano wyżej w momentach krytycznego zapotrzebowania roślin i krytycznych warunków pobierania tego składnika z gleby.

Po piąte magnez i mikroelementy –  fotosynteza
Na początku czerwca pojawia się także zapotrzebowanie drzew na magnez i mikroelementy, głównie żelazo. W dzisiejszych, intensywnych sadach jabłoniowych dokarmianie dolistne drzew magnezem i mikroelementami jest stałą i powszechną praktyką. Przeważa zastosowanie siarczanów magnezu lub firmowych nawozów zawierających ten składnik. Biorąc pod uwagę zasobność gleb w ten składnik pokarmowy oraz zapotrzebowanie drzew warto po kwitnieniu drzew wykonać kilka zabiegów dolistnego dokarmiania drzew magnezem, co 10-14 dni.

Powinniśmy zdawać sobie sprawę ze stosunkowo słabego pobierania magnezu przez liście drzew. Jon magnezu (jak podaje Wójcik) jest pobierany około 100-krotnie słabiej, niż cząsteczka mocznika. Niekiedy może okazać się konieczne (w warunkach zagrożenia niedoborami) stosowanie niskich dawek magnezu w dokarmianiu dolistnym drzew jeszcze w czasie przed kwitnieniem, mimo niewielkiej powierzchni liści występujących w tym momencie na drzewach. Zasadniczym jednak terminem stosowania dokarmiania dolistnego tym składnikiem jest okres po kwitnieniu.

Na szczególną uwagę zasługuje moment gwałtownych zmian pogodowych występujących latem; gdy po okresie upalnej i suchej pogody następują gwałtowne ochłodzenie i silne opady deszczu. Z uwagi na taki przebieg warunków meteorologicznych może dojść do czasowych niedoborów magnezu.

Na szczególną uwagę przy planowaniu dokarmiania dolistnego magnezem zasługują odmiany o wysokich potrzebach w stosunku do tego składnika pokarmowego: ‘Golden Delicious’, ‘Pinova’, ‘Idared’. Nie wszystkie podkładki jednakowo pobierają magnez, tymi dającymi niską zawartość magnezu w liściach uprawianych odmian są: ‘B 9’, ‘P 1’ (za Wójcikiem).

Do siarczanu magnezu od połowy czerwca można dodawać niewielkie (20-30 g/ha) ilości cynku, w postaci firmowych nawozów. Dodatek cynku do dokarmiania dolistnego magnezem wyraźnie zmniejsza wrażliwość drzew na nekrotyczną plamistość liści, ważną szczególnie dla ‘Golden Deliciousa’.

Marcin Oleszczak, Intermag

Related Posts

None found

Poprzedni artykułWózek widłowy Hyster® XT
Następny artykułPosiedzenie AGRIFISH

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.