Pestkowe na forum

W Sandomierzu odbyło się 7. Ogólnopolskie Spotkanie Producentów Brzoskwiń i Moreli, którego organizatorami były: Instytut Ogrodnictwa (IO)w Skierniewicach, Świętokrzyski Ośrodek Doradztwa Rolniczego (ŚODR) w Modliszewicach Oddział w Sandomierzu „Centrum Ogrodnicze” oraz Starostwo Powiatowe w Sandomierzu. Wygłoszone prelekcje dotyczyły tematów związanych z produkcją owoców, w tym stosowaniem biostymulatorów, środków ochrony roślin i nawozów.
 
Wokół biostymulatorów
– Rośliny sadownicze, także brzoskwinie i morele, nie zawsze rosną w optymalnych warunkach glebowo-klimatycznych i podlegają wpływom stresów, co obniża wielkość plonu – zaznaczył dr Jacek Filipczak (IO). Ograniczenie wpływu szkodliwych czynników możliwe jest poprzez stosowanie biostymulatorów. Zawierają one hormony (auksyny, cytokininy), enzymy, białka, aminokwasy, mikroelementy, grupy fenolowe, kwas askorbinowy, wyciągi roślinne, hydrolizaty zwierzęce, kwasy fulwowe i humusowe oraz inne związki, które stosowane w niewielkich dawkach aktywują procesy przemiany materii. Ze względu na brak jednolitej definicji „biostymulatora” KE zaproponowała ujednolicenie tego pojęcia. Biostymulator ma być preparatem, który – niezależnie od zawartości składników pokarmowych – zawiera substancję (substancje) bądź mikroorganizmy.

Po zastosowaniu na roślinę albo w obrębie rizosfery preparat ten: ■ stymuluje naturalne procesy w roślinie, zwiększając pobieranie składników pokarmowych oraz efektywność ich wykorzystania; ■ stymuluje wzrost roślin; ■ zwiększa plon lub ■ poprawia jego jakość. J. Filipczak podkreślił różnicę pomiędzy biostymulatorami a bioregulatorami, zaznaczając, że te drugie to związki naturalne lub syntetyczne o określonej strukturze chemicznej, aktywne w bardzo małych ilościach, wpływające na biochemiczne i fizjologiczne procesy roślinne. Należą do nich: ■ związki wzrostowe wytwarzane przez rośliny endogennie, tzn. hormony; ■ związki syntetyczne, analogiczne do substancji wzrostowych endogennych; ■ substancje, zaburzają metabolizm endogennych hormonów; ■l inne związki o mechanizmie działania modyfikującym wzrost i rozwój rośliny. Bioregulatory nie zawierają mikroskładników.

Problemem w uprawie brzoskwini i moreli są wiosenne przymrozki, w niektórych latach uszkadzające nawet 100% kwiatów. Stres wywołują także niedobór lub nadmiar wody, czasami herbicydy nieprawidłowo użyte, co objawia się toksycznością dla drzew – zaznaczył prelegent. Stosowanie w tych przypadkach biostymulatorów może ograniczać szkody poprzez stymulację naturalnie zachodzących procesów w roślinach. – Jest wielu producentów owoców, którzy traktują ten zabieg jako interwencyjny w celu minimalizowania skutków stresów, jednakże coraz częściej stosowanie biostymulatorów w połączeniu z dolistnym dokarmianiem staje się rutynowym zabiegiem wpisanym w technologię uprawy danego gatunku– zakończył wystąpienie J. Filipczak.
 
Szkodniki
Dr Małgorzata Sekrecka (IO) poruszyła zagadnienia związane ze szkodnikami zagrażającymi uprawie brzoskwini i moreli (zestawienie poniżej), podkreślając niewielką liczbę, a w niektórych przypadkach nawet brak, środków do ich zwalczania. Zwalczanie chemiczne szkodników powinno być prowadzone na   monitoringu i sygnalizacji wystąpienia tylko wtedy, gdy inne metody okażą się nieskuteczne – zaznaczyła M. Sekrecka. Obecnie do zwalczania szkodników w uprawie brzoskwini i moreli zarejestrowane są tylko 3 środki:  ■ Calypso 480 SC (s.a. tiachlopryd), przeznaczony do zwalczania mszyc(w dawce 0,2 l/ha);  ■ Mospilan 20 SP oraz  ■ Stonkat 20 SP (s.a. acetamipryd) stosowane do niszczenia mszyc, zwójek liściowych i innych gąsienic zjadających liście (w dawce 0,2 l/ha).

Alternatywą do zwalczania przędziorków i mszyc są preparaty o fizycznym mechanizmie działania, jak Afik, Siltac EC, Emulpar’ 940 EC– zaznaczyła M. Sekrecka. W zapobieganiu występowaniu szkodników w sadzie niezwykle istotne jest: ■ zakładanie sadu ze zdrowego materiału nasadzeniowego, wolnego od szkodników; ■ po zauważeniu objawów żerowania zaleca się wycinanie i niszczenie pędów oraz owoców zasiedlonych (m.in. przez skośnika brzoskwiniaczka); ■ tworzenie dogodnych warunków do rozwoju i bytowania fauny pożytecznej („domki” dla organizmów pożytecznych, wysiewanie roślin zwabiających pożyteczną entomofaunę); ■ wprowadzanie drapieżnych roztoczy do biologicznego zwalczania przędziorków i szpecieli.

Producenci brzoskwiń i moreli coraz bardziej zainteresowani są wprowadzeniem do sadów drapieżnych roztoczy z rodziny dobroczynkowatych celem zwalczenia przędziorków i szpecieli. Wyspecjalizowane firmy oferują dobroczynka gruszowca – dostarczają opaski zawierające tego pożytecznego roztocza, od niedawna w sprzedaży znajdują się także wodoodporne saszetki zawierające inny gatunek drapieżnego roztocza – dobroczynkawielożernego. Oba gatunki występują naturalnie w środowisku, ich wprowadzenie nie stanowi zagrożenia dla funkcjonowania biocenozy.

 
Dokarmianie drzew
Dr hab. Paweł Wójcik (IO) zalecał, aby przed założeniem sadu wykonać analizę gleby, a następnie doprowadzić ją do odpowiedniego odczynu (dla brzoskwini i moreli pH 6–7) i żyzności. Z kolei w ciągu 2 lub 3 lat od posadzenia drzew nawożenie ogranicza się wyłącznie do podawania azotu, pod warunkiem że zawartość fosforu i potasu jest w glebie wystarczająca. W pierwszych dwóch latach wzrostu drzewek dawki azotu wynoszą 10–25 g/m2, przy czym niższe stosuje się na glebach bardziej zasobnych w materię organiczną. W tym czasie nawozy azotowe rozsiewa się wokół pni. W pierwszym roku aplikuje się je w promieniu około 0,5 m, a w drugim – 1 m od pnia. W trzecim roku nawozy azotowe należy rozsiać na powierzchnię pasów herbicydowych wzdłuż rzędów drzew, w dawce 60–120 kg N/ha.

W sadach brzoskwiniowych i morelowych nawozy azotowe stosuje się w dawkach dzielonych: połowę rocznej dawki rozsiewa się w fazie nabrzmiewania bądź pękania pąków, a drugą – w połowie czerwca. Do nawożenia azotem można użyć saletry wapniowej lub amonowej, mocznika albo roztworu saletrzano-mocznikowego. W owocującym sadzie wielkość dawki azotu jest taka sama jak w trzecim roku wzrostu roślin, ale nawozy rozsiewa się na całą powierzchnię sadu. W pełni owocującym sadzie o nawożeniu może decydować analiza liści. Próbki liści wraz z ogonkami pobiera się ze środkowej części jednorocznych przyrostów, z obwodu korony, od drugiej połowy lipca do połowy sierpnia. Biorąc pod uwagę dużą zmienność odżywiania roślin między sezonami wegetacyjnymi, próbki najlepiej pobierać w dwóch kolejnych latach w cyklach 4-letnich. Czasem wykonuje się także analizę kwiatów, aby określić ich zasobność w pierwiastki biorące udział w procesie zapłodnienia i początkowego wzrostu zawiązków. 

Andrzej Grenda (Yara Poland) zalecał po kwitnieniu brzoskwini i moreli nawozy posypowe: YaraLiva Nitrabori Unika Calcium. Pierwszy z nich jest źródłem azotu, wapnia i boru w szybko przyswajalnych, saletrzanych formach. Z kolei Unika Calcium to saletra potasowa, uzupełniająca niedobory azotu i potasu. Produkt szczególnie polecany jest w uprawie drzew pestkowych, ponieważ są one gatunkami wrażliwymi na niedobór potasu, a ich potrzeby pokarmowe w stosunku do tego pierwiastka są duże. Dawka jednorazowego zastosowania nawozu to 150–250 kg/ha, w zależności od zasobności gleby. 
Do dokarmiania dolistnego brzoskwiń i moreli A. Grenda polecał nawozy KristaLeafFruit Controller oraz KristaLeafFoto. Pierwszy to nawóz wieloskładnikowy z dużą zawartością łatwo dostępnego fosforu oraz boru, stymulujących podziały komórkowe i liczbę komórek w zawiązku. Ponadto bor i cynk sprzyjają wzrostowi odporności na niską temperaturę. KristaLeaf Foto to nawóz poprawiający jakość liści i wydajność fotosyntezy. Stymulacja fotosyntezy sprzyja przekazywaniu asymilatów z liści do owoców, a tym samym owocowaniu. Zaleca się stosować go w dawce3 kg/ha. A. Grenda radził używanie produktu na glebach, na których występują problemy z pobieraniem żelaza i magnezu, gdzie pojawiają się chlorozy. W takiej sytuacji nawóz powinien być stosowany regularnie od początku wegetacji, co 10–14 dni przez cały sezon uprawowy. Ponadto nawóz wpływa na utrzymanie sprawności liści po zbiorach owoców oraz regeneruje rośliny po okresach niesprzyjających wegetacji – po stresach zaleca się stosować preparat co najmniej 3 razy, w odstępach 5–7 dni – podkreślał prelegent.
Andrzej Zbroja (Tradecorp) do wykorzystania w uprawie brzoskwini i moreli polecał Humistar – preparat zawierający kwasy humusowe i fulwowe. Produkt poprawia żyzność gleby, wpływa na zwiększenie jej pojemności wodnej. Wzrastająca ilość kwasów humusowych w glebie stymuluje rozwój systemu korzeniowego, sprzyjając rozwojowi całej rośliny i przyczyniając się do zwiększenia plonu – informował prelegent. W celu uzupełnienia niedoborów żelaza przedstawiciel firmy Tradecorp proponował użycie nawozu Ultraferro, zawierającego ten pierwiastek w postaci chelatu (EDDHA). Niedobory żelaza limitują plon i powodują chlorozę liści. Jak zaznaczył A. Zbroja, połączenie działania Humistaru i Ultraferro sprawia, że rośliny dobrze pobierają żelazo i skutecznie walczą z chlorozami. Delfan Plus natomiast wpływa na wzrost plonowania, przyspiesza rozwój roślin, wykazuje także działanie antystresowe – wzmacnia i poprawia reakcję roślin na niekorzystne warunki oraz działa jak surfaktant, zwiększając efektywność zabiegów dolistnych.

W przypadku twardej wody i zabiegów dolistnych wykonywanych podczas suchych, upalnych dni prelegent polecał płynny nawóz potasowy Drakar K. Jako że nawóz ten jest bardzo mocno skoncentrowany, neutralizuje jony wapnia i magnezu. Jego dodatek ułatwia absorbcję potasu w liściach. Zalecam stosować Drakar K w okresie wzrostu zawiązków i owoców, ponieważ stymuluje on ich wzrost i wybarwianie – zaznaczył przedstawiciel Tradecorp. Po kwitnieniu drzew rekomendował z kolei podanie nawozu magnezowego z dodatkiem boru i schelatowanych mikroelementów– Magnitech. Produkt, stymulując syntezę chlorofilu, zwiększa wydajność fotosyntezy.

Tekst i zdjęcia: Joanna Klepacz-Baniak
 
Mszyca brzoskwiniowo-ziemniaczana – bezskrzydłe osobniki są barwy zielonożółtej lub różowej, formy uskrzydlone mają czarną głowę i tułów. Zimują jaja na pędach. Larwy żerują na młodych liściach, powodując ich skręcanie i żółknięcie. Przy dużej liczebności szkodnika: u pędy przestają rosnąć; u drzewa stają się wrażliwe na mróz i porażenia patogenami; u mogą zamierać. Gatunek dwudomowy, w połowie maja mszyce przelatują na ziemniaki, kapustne, strączkowe lub buraki cukrowe. Jesienią migrantki wracają na brzoskwinie lub morele, gdzie samice przystępują do składania jaj zimujących. 
Mszyca brzoskwiniowo-trzcinowa – bezskrzydłe osobniki pokryte woskowym nalotem są zielone z brązowymi syfonami; formy uskrzydlone − czarne. Zimują jaja na pędach. Larwy żerują na liściach, nie powodując deformacji blaszki. Liczne występowanie prowadzi do przedwczesnego opadania liści i zawiązków. Gatunek dwudomowy, latem osobniki uskrzydlone przelatują na trzcinę, a jesienią migrantki wracają na brzoskwinie lub morele, gdzie samice składają jaja zimujące. Mszyce obu gatunków są wektorami wirusów (w tym wirusa ospowatości śliwy – szarki).
Skośnik brzoskwiniaczek − szarobrunatny motyl o długości ok. 15 mm (podobna rozpiętość skrzydeł). Na pierwszej parze skrzydeł − czarnobrunatne, prostokątne plamki. Druga para −jaśniejsza z dłuższą strzępiną. Gąsienica jest czerwonobrunatna, z ciemną głową i czarną tarczką tułowiową. Zimują gąsienice w oprzędach w rozwidleniach pędów lub pod odstającą korą, wiosną wgryzają się do pędów i żerują w rdzeniu. O obecności szkodnika sadownicy często przekonują się dopiero po zauważeniu zamierania pędów – od ich wierzchołkowej części. Opanowane części roślin zasychają. Szkodnik ma dwa pokolenia w sezonie, a gąsienice pokolenia letniego, oprócz pędów, żerując uszkadzają też owoce.
Zwójka koróweczka − mały motyl (długość ok. 7 mm; rozpiętość skrzydeł ok. 15 mm). Gąsienice są oliwkowokremowe lub białoszare, z żółtobrązową głową. Zimują gąsienice pod korą drzew. W kwietniu się przepoczwarczają. Samice składają jaja w spękania kory, na tych samych drzewach, na których rozwijały się gąsienice (przez co w drzewie z sezonu na sezon kumuluje się liczba gąsienic i uszkodzenia są dotkliwsze). Gąsienice żerują pod korą, niszczą zewnętrzne części łyka, zakłócając transport asymilatów. W miejscu żerowania obecne są sprzędzone odchody, wystające w postaci rdzawych „woreczków” przez otwory w korze na zewnątrz. Obecnie nie ma zarejestrowanych zoocydów do zwalczania tego szkodnika w uprawie moreli i brzoskwini. Cały cykl życiowy agrofaga przebiega pod korą drzew, jedynym rozwiązaniem jest mechaniczne usuwanie żerujących gąsienic.
Pordzewiacz śliwowy – niewielki szpeciel (0,17 mm); w zależności od stadium rozwojowego barwy od kremowożółtej po białą. Zimują samice w spękaniach kory i pod łuskami pąków. Uszkodzenia na liściach i pędach to początkowo żółte, później rdzawe, podłużne plamki; liście marszczą się; na młodych pędach pojawiają się marmurkowate przebarwienia i nekrotyczne plamy. W ciągu roku rozwija się4 lub 5 pokoleń szkodnika. Często zawlekany jest on do sadów z materiałem szkółkarskim, a z upraw już zasiedlonych przenoszony jest wraz z prądami powietrza. O dużej liczebności populacji szkodnika świadczą: ■ wyraźne skrócenie międzywęźli; ■ niedorozwój pąków; ■ zahamowanie wzrostu drzew.
Przędziorek chmielowiec – roztocz owalnego kształtu, dł. 0,5 mm. Osobniki letnie są barwy żółtozielonej, z dwiema ciemniejszymi plamami po bokach ciała. Zimujące samice są ceglastopomarańczowe.
Przędziorek owocowiec − kształtem i wielkością zbliżony do przędziorka chmielowca. Osobniki dorosłe są ciemnoczerwone, z widocznymi na powierzchni ciała białymi brodawkami, z których wyrastają szczeciny. Zimują ciemnoczerwone jaja. Uszkodzenia powodowane przez przędziorki to chlorotyczne plamki na blaszce liściowej. Drzewa silnie opanowane słabo kwitną i owocują, liście żółkną i zasychają.
(za Sekrecka M., 2015)

Artykuł pochodzi w numeru 7/2015 miesięcznka „Hasło Ogrodnicze” 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKomisja Europejska przedłużyła wsparcie dla ogrodników
Następny artykułNowe produkty na unijnej liście produktów chronionych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.