Realne zagrożenie ze strony chorób przechowalniczych

Być może niezbyt optymistyczne nastroje, spowodowane sytuacją na rynkach krajowym i zagranicznych, nie sprzyjają rozmyślaniom nad ochroną owoców przed chorobami przechowalniczymi, niemniej ograniczając ochronę lub nie chroniąc w ogóle owoców przed zbiorami narażamy się na bardzo poważne straty. Utrata tylko 10% owoców ze 100 tonowej komory to strata 10 ton. Wszyscy obserwujemy warunki atmosferyczne panujące w ostatnich dniach, a te sprzyjają infekcjom owoców przez sprawców chorób przechowalniczych.
Obecnie w sadach jabłoniowych obserwujemy liczne występowanie przedwcześnie dojrzałych owoców (‘Gala’, ‘Šampion’, ‘Gloster’, ‘Ligol’), owoce te są spleśniałe w środku. W wielu z nich rozpoczęły się już procesy odśrodkowego gnicia. Licznie także występują owoce z objawami miękkiej zgnilizny przykielichowej. Obie choroby mają swoje źródło w okresie kwitnienia, w tym właśnie czasie dochodzi do infekcji kwiatów, skutkujących później opisanymi objawami. Realne zagrożenie stanowi także gorzka plamistość podskórna, której objawy pojawiły się w ostatnim czasie, zwłaszcza na ‘Šampionie’ i ‘Ligolu’ (głównie na młodszych drzewach).

Przebieg warunków atmosferycznych sprzyja także występowaniu szklistości miąższu. Objawy tej fizjologicznej choroby również pojawiły się ostatnio na owocach.

Przedwcześnie dojrzałe owoce są w większości przypadków spleśniałe lub zgniłe w środku

Sucha a później miękka zgnilizna przykielichowa jest prawdziwym utrapieniem w tym sezonie

[NEW_PAGE]

Parch przechowalniczy
Sprawcą choroby jest grzyb Venturia inaequalis. Choroba objawia się na skórce jabłek ciemnoszarymi lub czarnymi plamami o różnej wielkości.  Plamy mają najczęściej 1–5 mm średnicy. Na jednym jabłku może ich być od kilku do kilkudziesięciu. Jabłka mogą być zakażane przez cały okres wegetacji. Wczesne infekcje prowadzą do powstawania na jabłkach dużych strupów. W miarę wzrostu owoców kolejne zakażenia ujawniają się powstawaniem coraz drobniejszych plam parcha późnego. Natomiast infekcje przed zbiorem mogą ujawnić się dopiero w czasie przechowywania w postaci parcha przechowalniczego. Źródłem późnych infekcji owoców są zarodnikujące plamy parcha na liściach w drugiej połowie lata. Infekcji sprzyja deszczowa pogoda – zarodniki konidialne przenoszone są w kroplach wody z liści na owoce w czasie opadów. Choroba występuje na jabłkach przechowywanych w przechowalniach lub chłodniach. Jest to jedyna infekcyjna choroba przechowalnicza nie powodująca gnicia owoców. Powoduje ona natomiast znaczne pogorszenie jakości owoców. Porażone jabłka tracą wartość handlową, szybciej więdną i są narażone na zakażenie przez inne grzyby. 

Nasilenie choroby zależy od nasilenia porażenia liści jabłoni w czasie wegetacji oraz przebiegu pogody przed zbiorem.

Gorzka zgnilizna jabłek
Sprawcami choroby są grzyby: Pezicula alba i Pezicula malicorticis.
Objawy chorobowe pojawiają się na jabłkach osiągających dojrzałość konsumpcyjną. Początkowo są to bardzo małe plamki gnilne wokół przetchlinek („oczkowanie” jabłek). Plamki te niesłusznie są traktowane jako zjawisko naturalne. Początkowo drobne plamki z czasem powiększają się i zlewają. Zgnilizna sięga głębokim stożkiem w głąb owocu. Zdrowa część owocu przylegająca do zgnilizny jest gorzka w smaku. Skórka gnijącego jabłka w miejscu plam jest początkowo gładka, napięta i często pęka podłużną szczeliną.  Kolor plam może być silnie zróżnicowany. Liczba plam na jednym owocu waha się od jednej do kilkudziesięciu. Na dużych plamach gnilnych pojawiają się z czasem, pod skórką, drobne wypukłości rozmieszczone nieregularnie. Są to owocniki grzybów Pezicula. Przy wysokiej wilgotności powietrza z owocników tych wydobywają się zarodniki w postaci szarokremowego, śluzowatego wycieku. 
Źródłem zakażenia owoców są saprofityczne i pasożytnicze formy grzybów głównie z rodzaju Pezicula rozwijające się na ranach zgorzelinowych, martwych sęczkach i krótkopędach. Zarodniki te są przenoszone w kroplach deszczu na zawiązki i owoce. Zakażenie może nastąpić od końca czerwca aż do okresu zbiorów. O terminie zakażenia decydują tylko warunki pogodowe. Choroba rozwija się początkowo w formie utajonej. Zarodniki kiełkują na powierzchni owoców i dostają się do przetchlinek, ale początkowo nie są zdolne do przenikania przez nie i wywołania zgnilizny. Grzybnia przez kilka miesięcy żyje saprofitycznie w pobliżu przetchlinek i dopiero gdy jabłko uzyskuje w obiekcie przechowalniczym dojrzałość konsumpcyjną, strzępki przerastają przez przetchlinki do miąższu owocu i powodują szybki rozpad gnilny. Nowoczesne metody przechowywania owoców nie ograniczają „oczkowania” jabłek. Grzyby wywołujące chorobę rozwijają się doskonale w niskich temperaturach i warunkach modyfikowanej atmosfery. Najbardziej podatne odmiany to: ‘Golden Delicious’, ‘Koksa Pomarańczowa’, ‘Landsberska’, ‘Gala’, ‘Elstar’, ‘Rubin’, ‘Ligol’ i ‘Fiesta’. Choroba nasiliła się w ostatnich latach. Jej występowaniu sprzyja deszczowa pogoda przed zbiorem owoców oraz obecność w koronie ran zgorzelowych na pędach drzew.
 
Gorzka zgnilizna jabłek należy do najgroźniejszych chorób jabłek i gruszek w przechowalniach, wyrządzają corocznie duże szkody.

 W ostatnich dniach takich objawów stanowczo przybywa…

 

 
Dodatkowo w sadach gdzie wystąpiły inne jeszcze czynniki uszkadzające owoce: szkodniki (owocówka, zwójki), grady, nieumiejętne cięcie letnie, może pojawić się zagrożenie ze strony brunatnej zgnilizny i mokrej zgnilizny owoców.
 
W tym czasie ze szczególną uwagą należy potraktować odmiany, które będą zbierane w przeciągu najbliższych 2 tygodni. Konieczne wydają się zabiegi przeciwko parchowi przechowalniczemu oraz gorzkiej zgniliźnie. Wybór fungicydów do ochrony przed gorzką zgnilizną jest dość bogaty. Moim zdaniem konieczne jest w tym roku przesunięcie zabiegów na terminy tuż przed zbiorem i wykorzystanie krótkiej karencji niektórych z fungicydów. Trudniej będzie poradzić sobie z parchem przechowalniczym z uwagi na znacznie mniejszą ilość produktów zarejestrowanych do zwalczania tej choroby w tym czasie oraz na karencję fungicydów.
W dalszym ciągu wskazane jest kontunuowanie zabiegów dokarmiania dolistnego wapniem, szczególnie na odmianach wielkoowocowych oraz na młodszych drzewach. Warto zwrócić także uwagę na występowanie, w niektórych sadach, objawów niedoboru potasu. 
W takiej sytuacji wskazane jest dokarmianie dolistne tym składnikiem pokarmowym.

Ślady uszkodzeń po gradzie to potencjalne miejsca infekcji przez zarodniki sprawcy brunatnej i mokrej zgnilizny
 

 
Tekst i zdjęcia: Marcin Oleszczak, Kazgod

Related Posts

None found

Poprzedni artykułMaksymalne stawki wsparcia dla owoców i warzyw
Następny artykułDrugi dzień konferencji w Sandomierzu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.