Długi sezon truskawkowy

Ostatnie lata pokazały, że produkcja truskawek deserowych może być dochodowa. Założenie plantacji wiąże się jednak z dużymi nakładami finansowymi, szczególnie jeśli produkcja odbywa się w tunelu foliowym. Taka inwestycja, przy właściwym doborze odmian i odpowiedniej strategii prowadzenia, ma szanse szybko się zwrócić.

Na starcie
Decydując się na założenie plantacji truskawek, warto przemyśleć strategię działania. Będąc w posiadaniu gruntu pod plantację i chcąc uniezależnić się od aury, pozostaje dokonać wyboru odpowiedniego zadaszenia. Do dyspozycji plantatorów są obecnie różnego typu tunele foliowe (np. pojedyncze, zblokowane), daszki oraz minitunele.

O ile daszki i minitunele wymuszają zbudowanie dla roślin rusztowań, to w tunelu uprawa może odbywać się albo w gruncie, albo na stelażach. Kolejnym dylematem jest wybór odpowiedniej odmiany spośród tych o tradycyjnym terminie owocowania lub z grupy powtarzających owocowanie. Te i inne pytania stawiali sobie jeszcze w ub.r. Aleksandra, Mariusz i Beniamin Pietruszkowie (fot. 1), zanim zdecydowali się na konkretne rozwiązania.

Fot. 1. Beniamin Pietruszka na plantacji truskawki w tunelu

Ogrodnicy, wcześniej zaangażowani w prowadzenie pieczarkarni, w 2014 r. rozpoczęli dodatkowo produkcję truskawek deserowych, wykorzystując najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne. Zdecydowali się na zakup zblokowanego tunelu foliowego od firmy Haygrove (w sumie uprawa zajmuje powierzchnię ok. 0,8 ha) oraz stelaży do uprawy truskawek. W każdej z sześciu 8-m naw usytuowano po 6 rzędów rynien uprawowych, a długość tunelu to 180 m (wyznaczono jeden szerszy przejazd roboczy w poprzek tunelu).
Rynny są skonstruowane w taki sposób, aby zapewnić łatwy odpływ nadmiaru pożywki oraz zapewnić stabilne rusztowanie dla mat. Wysokość stelaży (1,4 m ponad ziemią) pozwala na ergonomiczną pracę zarówno podczas zbioru owoców, jak i wykonywania wszelkich prac pielęgnacyjnych na plantacji. Tunel wybrany przez państwa Pietruszków zapewnia także dobre wietrzenie uprawy dzięki możliwości podnoszenia boków (wysokość ściany bocznej to 1,8 m) oraz instalacji rolowanych bram na każdym z krańców. Ponadto konstrukcja jest wysoka, osiąga w kalenicy wysokość 3,8 m. Jest to warunek konieczny, gdy uprawa ma odbywać się na stelażach.

Państwo Pietruszkowie zdecydowali się na posadzenie tylko jednej odmiany – ‘Evie 2’. W ich opinii jest to odmiana plenna (wysoka wydajność z jednej sadzonki), o atrakcyjnych, smacznych owocach, które nie są podatne na uszkodzenie w transporcie (fot. 2).

Fot. 2. Owocowanie ‘Evie 2’ (zdjęcie z 25 sierpnia br.)

Wysokiej klasy sadzonki frigo posadzono w matach wypełnionych substratem kokosowym (maty posiadają paszport gwarantujący jego zdrowotność i jakość) na początku maja. W każdej macie na 1 m.b. uprawy znajduje się 6 roślin. Tak nieduże zagęszczenie, w stosunku do możliwości sadzenia innych odmian, wynika z faktu, że rośliny ‘Evie 2’ charakteryzują się silnym wzrostem wegetatywnym i średnio zwartym pokrojem (fot. 3). W każdej macie umieszczono kroplowniki, dzięki którym roślinom dostarczane są woda i składniki odżywcze (fertygacja). Inwestycja w system nawodnieniowy była kosztowna, ale bez niej uprawa w systemie bezglebowym jest niemożliwa. Sterowanie podawaniem pożywki odbywa się w sposób w pełni zautomatyzowany, dzięki mikserowi nawozowemu – NutriFit.

Fot. 3. Taśmy zapobiegają wyłamywaniu się pędów obciążonych dojrzewającymi owocami

[NEW_PAGE]Uniknąć błędów
Rozpoczynając uprawę truskawki w tunelu, należy dobrze poznać specyfikę takiej uprawy. Bezwzględnie łatwiej jest opanować tę technologię osobom, które wcześniej prowadziły uprawę polową. A. Pietruszka jest jednak przekonana, iż nawet w pierwszym roku prowadzenia plantacji, przy dużym zaangażowaniu własnym, determinacji oraz korzystając z pomocy doradców, można uzyskać dobre efekty z założonej plantacji.

Odmiany powtarzające owocowanie plonują nieprzerwanie przez 4 miesiące, stąd bardzo ważne jest zbudowanie mocnego systemu korzeniowego (fot. 4). Przez pierwsze trzy tygodnie po posadzeniu Henryk Wilczyński (Yara Poland), doradzający na plantacji w Chodzieży-Studzieńcu, zaleca zwiększenie udziału fosforu w pożywce. Warto jednak pamiętać, że pobieranie fosforu jest znacznie ograniczane wraz z obniżaniem się temperatury, szczególnie gdy spadnie ona poniżej 10oC. W takiej sytuacji zalecane jest dostarczenie jego formy polifosforanowej drogą pozakorzeniową (np. w postaci nawozów z serii Kristalon). Do budowy mocnego systemu korzeniowego niezbędny jest także wapń, który wzmacnia ściany komórkowe roślin oraz uodparnia ją na stres (niska temperatura, pierwsze infekcje grzybowe). Do budowy części wegetatywnej truskawka wymaga zrównoważonego nawożenia azotem i potasem (N-K), stąd cykle nawodnienia i nawożenia powinny być częste. Warto mierzyć EC i pH pożywki zarówno dostarczanej roślinom, jak i w przelewie. Jak informował H. Wilczyński, przy pH wody używanej do komponowania pożywki 5,5–6,2, zasolenie (EC) podawanej pożywki powinno wynosić 1,6– 2,2 mS/cm. Przy takich parametrach zasolenie roztworu z kroplospływu powinno wynosić 2,0–3,0 mS/cm (delta EC 0,5–0,75).

W czasie pojawiania się pierwszych kwiatów warto zwiększyć w pożywce zawartość fosforu, który stymuluje roślinę do kwitnienia. Cykle powinny być dłuższe, zasolenie pożywki wyższe, a podlewanie rzadsze. Gdy roślina wchodzi w okres owocowania, niezbędne staje się podanie zwiększonej dawki potasu, który decyduje o smaku owoców. Dodatkowo, dla poprawy jakości pozbiorczej owoców, powinno się podawać, dolistnie lub przez fertygację, nawozy zawierające wapń i krzem.

Fot. 4. System korzeniowy truskawki w uprawie w macie kokosowej

‘Evie 2’ bardzo dobrze zawiązuje owoce. Aby nadmiernie nie obciążać roślin, konieczne jest usuwanie części zawiązków, szczególnie z tych pędów, na których nie dojrzewają i nie dorastają one równomiernie. Dodatkową czynnością w pielęgnacji roślin jest także usuwanie rozłogów oraz starszych i porażonych przez patogeny liści. Zaniechanie tych czynności może prowadzić do osłabienia rośliny i drobnienia owoców, a w końcowym efekcie do zniżki plonowania (fot. 5).

Fot. 5. Pędy, które powinny być usuwane podczas pielęgnacji roślin

Bezwzględnie konieczne jest także zakładanie na rusztowaniu rynny taśm podtrzymujących owoce, gdyż zbyt wiotkie pędy mogą wyłamywać się pod ich ciężarem.

Ze względu na wymagania termiczne ‘Evie 2’ należy kontrolować temperaturę w tunelu. Gdy spada ona na zewnątrz poniżej 10– 12°C, tunele należy bezwzględnie zamykać na noc. Wychłodzenie może spowodować zahamowanie wzrostu roślin i dojrzewania owoców (wydłuża się czas, jaki musi upłynąć od zapylenia kwiatów do zbioru owoców). Bezwzględnie odmiana ta wymaga wprowadzenia do tunelu zapylaczy, które powinny być aktywne przez cały okres kwitnienia roślin. A. Pietruszka wprowadzała na swoją plantację trzmiele ziemne, pracujące nawet w niskiej temperaturze.

Jakość owoców i rynek zbytu
Prowadzenie uprawy na stelażach i pod osłonami pomaga uzyskać owoce wysokiej jakości. Aby nie zniweczyć pracy, warto pamiętać o zachowaniu pewnych zasad podczas zbioru owoców i tuż po nim. Niektórzy producenci podczas zbioru używają nożyczek, którymi odcinają owoce od pędu tuż nad szypułką. Ten sposób pozwala na uniknięcie zgniatania owoców podczas zrywania. Owoce w pojemnikach powinny być także schłodzone bezpośrednio po zbiorze. Należy jednak pamiętać, aby temperatura nie była zbyt niska. Obniżenie jej poniżej 10°C może negatywnie wpłynąć na smak owoców.

Niejeden plantator przekonał się, że wyprodukowanie wysokiej jakości owoców nie jest jeszcze sukcesem. W warunkach gospodarki rynkowej każdy z nich musi także znaleźć dla efektów swojej pracy rynek zbytu. W dobrej sytuacji są ci producenci, którzy należą do grup producentów lub organizacji (albo poprzez pośredników lub bezpośrednio są w stanie dostarczyć swoje owoce do odbiorcy). Gorzej wygląda sytuacja tych, którzy zbierając owoce, nie znają docelowego klienta. Rodzi to problemy wynikające nie tylko z niepewnego zbytu tych nietrwałych w obrocie handlowym owoców, lecz także braku możliwości zaplanowania produkcji.

Jak informowała A. Pietruszka, w tym roku plonowanie jej plantacji jest bardzo dobre. Pierwsze owoce zebrała w drugim tygodniu maja, gdy na rynku nie było jeszcze owoców z produkcji polowej. Plantatorka zbierała pod koniec sierpnia ze swojej plantacji ok. 6 ton owoców/tydzień. Biorąc pod uwagę zawiązanie owoców na roślinach, można się spodziewać, iż łączny plon z plantacji może wynieść nawet 40 ton owoców (50 t/ha). Także ceny płacone w br. za owoce były zadowalające – najniższa wynosiła 5 zł/kg. Pod koniec sierpnia odbiorca owoców gotów był za dobrej jakości towar zapłacić nawet 8 zł/kg.

Dorota Łabanowska-Bury

Artykuł pochodzi z numeru 9/2014 miesięcznika „Truskawka, malina, jagody”

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł400 odmian chryzantem w Strojcu
Następny artykułW grudniu – proces w sprawie afery czosnkowej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.