Koniunktura w przemyśle przetwórczym

„Spotkanie z przemysłem przetwórczym” zorganizowane w Chlewiskach (woj. mazowieckie) 9 lutego przez Monsanto Polska wraz z firmami: Agrowiec, BASF, Gospodarstwo Ogrodnicze T. Mularski, Grupa Producentów Rozsad Krasoń oraz Yara Poland, było sposobnością zdobycia wiedzy z różnych zakresów produkcji warzyw dla przetwórstwa. Duże zainteresowanie wzbudziła prelekcja dotycząca trendów w tym segmencie produkcji.
Radosław Grabowski (Monsanto Polska) w swoim wystąpieniu w Chlewiskach przedstawił obraz produkcji warzyw dla przetwórstwa w Europie, uwzględniając w nim udział polskich producentów i firm. Prelegent na wstępie zaznaczył, że warunki pogodowe – susza na znacznym obszarze całego kraju – znacznie ograniczyły potencjał plonotwórczy większości gatunków warzyw w 2015 r. Przypomniał, że pomimo areału podobnego, jak w roku2014, zbiory warzyw gruntowych w minionym sezonie były o ok. 20% niższe od zbiorów z roku 2014. 


Zespół Grupy Producentów Rozsad Krasoń – od lewej: Andrzej Szymański, Grzegorz Krasoń, Piotr Milczarek

Radosław Grabowski informował, że w 2015 r. pod uprawę grochu przeznaczono w naszym kraju 8150 ha (12% mniej niż w 2014 r.). W tym roku przewiduje się dalszy spadek areału uprawy tego warzywa (nawet o 7%) oraz cen skupu surowca. Taki stan rzeczy jest wynikiem spadku eksportu grochu konserwowego do Rosji. Ponadto dość duże zapasy grochu zalegają w zakładach przetwórczych. Planując produkcję na kolejne lata, warto wiedzieć, że nasz wschodni sąsiad rozwija produkcję grochu – szacuje się tam nawet 15-procentowy wzrost areału w roku bieżącym. We Francji i w Belgii w 2016 r. przewiduje się, że rynek grochu konserwowego nieznacznie zmaleje (o 2%). W Hiszpanii i Portugalii powierzchnia uprawy grochu może wzrosnąć o ok. 3% (do ponad 21 000 ha).


Anna i Marcin  (drugi z lewej) Mularscy z pracownikami Gospodarstwa Ogrodniczego T. Mularski

Omawiając ubiegłoroczną sytuację na polskim rynku fasoli szparagowej, R. Grabowski podkreślił, że susza i wysoka temperatura znacząco ograniczyły plony w porównaniu z 2014 r. Ponadto niższa podaż surowca wynikała także ze zmniejszonego areału – (4250 ha to 38-procentowy spadek powierzchni w porównaniu z 2014 r.). Przedstawiciel firmy nasiennej prognozował wzrost areału fasoli szparagowej o 25%. Informował o braku nadwyżek magazynowych. Zaznaczał, że producenci oczekują od zakładów przetwórczych zrekompensowania ryzyka uprawy oraz kosztów nawadniania (ceny kontraktacyjne wyższe o ok. 10%). Zachodnia Europa oraz Włochy na początku minionego sezonu z powodu „piętrowania” roślin miały niską wydajność plantacji, ale w końcu wegetacji plony znacznie wzrosły. Przykładowo we Włoszech i w Hiszpanii zebrano 95%,w Niemczech i Austrii – 75%, a we Francji 112% planu.


Wykład z zakresu żywienia roślin przedstawił Wojciech Kopeć z firmy Yara

Produkcja brokułów dla przetwórstwa była prowadzona w 2015 r. na ok. 6100 ha, tj. 11% więcej jak w 2014 r., kiedy to warzywo zajmowało 5500 ha. Niestety niekorzystna pogoda nie pozwoliła zebrać dostatecznie dużo surowca, dlatego też w tym roku prognozuje się znaczny wzrost zainteresowania tym warzywem, nawet o 15%. Przedstawiciel firmy Monsanto pod lupę wziął także zimowy sezon u „brokułowego gracza”– Hiszpanii – gdzie nastąpiło duże spiętrzenie produkcji z powodu bardzo ciepłej zimy i skrócenia okresu wegetacji (nawet o miesiąc). Straty w niektórych rejonach szacuje się na poziomie 30%. Dodatkowo na skutek presji patogenów (Alternaria, Botrytis) zbiera się młode róże, co przełożyło się na zmniejszenie wydajności plantacji – zbierano plony tylko ok. 8 t/ha.


O ochronie roślin mówił Przemysław Kostrzewski z BASF

Niestety kumulacja podaży, a tym samym niskie ceny towaru na rynku warzyw świeżych mogły dodatnio wpłynąć na zatowarowanie zakładów produkujących mrożonki. W kalafiorach po ubiegłorocznym dużym, bo 26-procentowym spadku powierzchni uprawy, oczekuje się wzrostu produkcji przynajmniej do poziomu z 2014 r.


Remigiusz Weżgowiec (z lewej) oraz Erwin Wojtysiak z firmy Agrowiec

W Polsce, podobnie jak w Europie zakłady przetwórcze nie zrealizowały „kalafiorowych planów”. Szacuje się, że w naszym kraju kupiono 35 tys. ton różyczek, tj. 72% planu. W Europie zakłady kupiły więcej, realizując 90%planów.


Zespół działu warzyw Monsanto Polska (od lewej): Radosław Grabowski, Marcin Portka, Marlena Strumillo, Leszek Kołtun, Anna Wojciechowska, Marta Jesionek, Piotr Dutkowski, Paweł Skrzynecki

Tekst i zdjęcia: dr inż. Marcin Bartczak

Artykuł pochodzi z numeru 4/2016 miesięcznika „Warzywa”
 

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł21,5 tys. gospodarstw poniosło straty z powodu złego przezimowania upraw
Następny artykułŚmietka kapuściana – alert na 19.05.2016

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.