Otwarcie w Galsterze

24 sierpnia w Grupie Producentów Owoców Galster Sp. z o.o. w Wierzchucicach k. Bydgoszczy odbyło się uroczyste otwarcie obiektu przechowalniczo-sortowniczego oraz Walne Zebranie Członków TRSK, z uwagi na to, że sadownicy tworzący GPO Galster należą do tej organizacji. Gości witał oraz prezentował obiekt prezes GPO Galster Sp. z o.o. Paweł Pączka (fot. 1).
Spółka Galster została zawiązana w 2008 r. i od razu podjęła działania obejmujące tworzenie projektu i planu inwestycyjnego dla grupy, która status grupy wstępnie uznanej uzyskała 22.04.2009 r. Obecnie Grupa Galster Sp. z o.o., ma 16 członków – okolicznych producentów jabłek, gruszek, śliwek, czereśni i wiśni ale już w bieżącym roku poszerzona zostanie o nowych członków.
Grupa ma obecnie dwa obiekty magazynowo-chłodnicze. Jeden, pierwotnie dysponujący powierzchnią 1200 m2, został rozbudowany o kolejne 600 m2 i wyposażony w 4 komory chłodnicze w technologii KA. Drugi natomiast, nowo postawiony ma powierzchnię ok. 5 000 m2. Generalnym wykonawcą była firma PROJPRZEM S.A. z Bydgoszczy, a podwykonawcą Termolux z Raszyna, który zbudował komory chłodnicze i wyposażył je w instalację chłodniczą do kontrolowanej atmosfery wraz z automatyką i rejestracją parametrów. Obiekt wyposażono w 8 komór chłodniczych w technologii DKA o pojemności po 300 ton każda. W drzwi chłodnicze obiekt wyposażyła Z.P.U.H. Żelazo. 

Fot. 1. Paweł Pączka – prezes Galster Sp. z o.o.
 

Budowę tego obiektu rozpoczęto jesienią 2011 r. i oddano go do użytku w grudniu 2012 r. W 2013 r. został on wyposażony w maszyny do sortowania i pakowania owoców. W sortowni podzielonej na dwie części stanęły linia sortownicza Geosort IV (w jednej, fot. 2) i 3 linie do pakowania owoców (w drugiej, fot. 3). Maszyny do sortowania i pakowania owoców dostarczyła i zamontowała Szugajew Agri w kooperacji z firmami Greefa i Longobardi.

Fot. 2. Linia sortowncza Geosort IV

Fot. 3. Linie do pakowania owoców

[NEW_PAGE]

Na uroczystym otwarciu obiektu Grupy Producentów Owoców Galster Sp. z o.o. (fot. 4) wśród zaproszonych gości byli: Ewa Mes – Wojewoda Kujawsko-Pomorski, Dariusz Kurzawa – wicemarszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego, Andrzej Gross – prezes ARiMR i Kamil Kalemba – z-ca dyrektora ARiMR Oddział w Toruniu, Zbigniew Łuczak- wicestarosta bydgoski, Jan Wach – wójt Gminy Sicienko, dr Witold Boguta- Prezes Zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, Michał Groblewski – Prezes Stowarzyszenia Producentów Owoców i Warzyw ‘Cuiavia’, Roman Rogalski – prezes Nadwiślańskiego Związku Pracodawców Lewiatan, prof. dr hab. Eberhard Makosz z TRSK oraz przedstawiciele banków i innych organizacji obsługujących branżę. 

Podczas wystąpienia Andrzej Gross, prezes ARiMR przekazał optymistyczną dla wszystkich sadowników zrzeszonych w grupach i uczestniczących w uroczystości informację dotyczącą przyszłej perspektywie finansowej, w której przewidziane jest wsparcie dla organizacji producenckich. Dr Witold Boguta Prezes Zarządu Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw natomiast zaznaczył, że Polska jest potęgą w produkcji jabłek i naszym obowiązkiem jest dobrze je zagospodarować. Konieczna jest współpraca między sadownikami, ale także i grupami w celu tworzenia prężnych struktur handlowych, gdyż eksport jabłek musi być 2 razy większy niż zagospodarowanie w kraju. Również marka polskich jabłek jest niezbędna, aby można było zdobywać nowe rynki lub mocno stać na obecnych.

 Fot. 4. Na uroczystym otwarciu
 
Rekordowy zbiór jabłek w sezonie 2012 na poziomie 3,7 mln ton i wyeksportowanie ponad 1 mln ton (z czego 0,7 mln ton do Rosji) sprawiło, że Polska jest w czołówce europejskiej i światowej pod względem produkcji i eksportu – powiedział prof. dr hab. Eberhard Makosz z TRSK. Znaczna produkcja jabłek w Polsce, zdaniem profesora, nie stanowi zagrożenia cenowego dla jabłek z innych krajów w Europie, gdyż nawet w poprzednim sezonie duża produkcja jabłek w Polsce, a tam mniejsza, nie spowodowała obniżenia cen na tych rynkach, a wręcz przeciwnie, nie pozwoliła na ich obniżenie i na wejście jabłek z zewnątrz na europejski rynek. To grupy producenckie umożliwiły wyeksportowanie jabłek z Polski, a to z kolei umożliwiło konkurowanie na rynkach zewnętrznych, ale i rozwój sadownictwa w Polsce. Profesor prognozował, że za kilka lat jabłka europejskie, w tym polskie będą eksportowane do Chin. 

 
Potencjał produkcyjny Polski w najbliższych latach może wynieść nawet więcej niż 4 mln ton, co umocni naszą pozycję nie tylko w Europie ale i na świecie. Przy takiej produkcji konieczne będzie wyeksportowanie 1,2 mln ton, i przeznaczenie 2- 2,3 mln ton na koncentrat jabłkowy. Szansą dla Polski jest zachowanie pozycji na rosyjskim rynku, a tam wymagania jakościowe wzrastają. Potencjał chłodniczy i sortowniczy w Polsce jest już ogromny, porównywalny do tego w Tyrolu Południowym. Jednak, aby ta świetlana przyszłość była udziałem polskich sadowników, konieczne jest poprawienie jakości, bo według profesora jeszcze za mało polskich jabłek ma wysoką jakość.
Podczas uroczystości otwarcia obiektu GPO Galster swoją ofertę prezentowała m.in. firma Rolsad z Rawy Mazowieckiej. Można było obejrzeć m.in. 2 kombajny do zbioru jabłek i gruszek włoskiej firmy Frumaco Europe – Tecnofruit CF 105 używane już przez członków grupy, ciągnik Lamborghini RS 90 DT E3, kosiarki rotacyjne i bijakowe Hermes i Sacaia 160 firmy I.ME.CA oraz opryskiwacz SEA Turbmatic T91/1500. 
 
Tekst i zdjęcia: Anita Łukawska
 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułBez deszczu do połowy września
Następny artykułĆwierć zbiorów na rozkurz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.