Ziemia rolna dobrą inwestycją

29,8 tys. zł kosztował w drugim kwartale tego roku w Polsce przeciętny hektar ziemi rolnej – wynika z indeksu wartości ziemi rolnej stworzonego przez Lion’s Bank. W ciągu kwartału ziemia podrożała o ok. 7, 3 proc. i aż o 22,5 proc. w stosunku do ceny sprzed roku.

Stworzony przez Lion’s Bank indeks ma wskazywać zmiany cen nieruchomości rolnych w Polsce, odnosząc zaobserwowane ceny transakcyjne do wszystkich gruntów w kraju – tłumaczy Bartosz Turek z Lion’s Banku.

Analitycy bankowi zauważają, że ziemia drożeje już od dłuższego czasu. Po raz pierwszy ceny ziemi zostały opublikowane po wstąpieniu Polski do UE i odnosiły się one do ostatniego kwartału 2004 roku. Od tego czasu ceny ziemi wzrosły o ok. 380 proc., czyli rosły średnio ok. 18 proc. rocznie.

Według banku, ceny rosną m.in. ze względu na dopłaty bezpośrednie, jak również ze względu na niskie podatki oraz preferencyjny systemem ubezpieczeń społecznych (KRUS). Niewykluczony jest także dalszy wzrost poziomu cen związany ze zniesieniem ograniczeń w nabywaniu polskiej ziemi przez obywateli UE w maju 2016 roku, choćby dlatego, że ziemia w Polsce jest o ok. 2-3 razy tańsza niż w UE.

Wiele osób kupuje ziemię rolną z celem jej odrolnienia, czyli wykorzystania na inne cele, takie jak pod budownictwo mieszkaniowe, magazynowe lub inną działalność. Jednakże odrolnienie jest procedurą długotrwałą i niepozbawioną ryzyka związanego z koniecznością przejścia niełatwej procedury administracyjnej, może także sporo kosztować. Zmiana przeznaczenia gruntu z rolnego na budowlany może jednak doprowadzić nawet do kilkukrotnego wzrostu wartości nieruchomości.

Mimo to z wyliczeń wynika, że w ziemię rolną opłaca się inwestować. W ujęciu realnym (po uwzględnieniu inflacji) od IV kw. 2004 r. do II kw. br. cena ziemi rolnej wzrosła o ponad 286 proc., podczas gdy kupując mieszkanie w jednym z miast wojewódzkich można było liczyć na wzrost wartości o ok. 67 proc., a realnie ok. 35 proc.

Natomiast odkładając pieniądze na przeciętnej lokacie bankowej od stycznia 2004 do końca czerwca 2014 r. zarobiłoby się przeciętnie 53 proc. (realnie 16,2 proc. – dane NBP). W tym samym czasie notowania indeksu WIG 20 wzrosły o 53 proc. (po uwzględnieniu inflacji 17,5 proc.).

Źródło:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułBadacze grzybów chcą wyodrębnienia swojej dziedziny z botaniki
Następny artykuł234 uwagi Unii do polskiego projektu PROW

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.