Brokuły to warzywo zdobywające coraz większą popularność. Powierzchnia gruntów ornych zajmowana przez brokuł i kalafior od 1961 r. sukcesywnie wzrasta. W Europie największy areał pod produkcję brokułu przeznacza się w Hiszpanii – ok. 40 000 ha, kolejne miejsce zajmują Włosi – ponad 10 000 ha, Wielka Brytania – ok. 9000 ha, a na czwartym miejscu plasuje się Polska z powierzchnią ok. 6000–7000 ha. W naszym kraju z roku na rok przybywa plantacji brokułu. Nagłaśnia się jego antynowotworowy wpływ. Warto pamiętać, że związki obecne w brokułach i innych warzywach spokrewnionych z kapustą chronią również przed rakiem poprzez pobudzanie w wątrobie produkcji enzymów, które usuwają rakotwórcze związki. W dodatku brokuły mają wpływ na regenerację układu odpornościowego, mózgu i kości. Są dobrym źródłem minerałów takich jak: potas, wapń, żelazo, fosfor, mangan, magnez, siarka oraz witamin: A (beta-karoten), B1, B2, B6, C, K, PP, kwas pantotenowy i kwas foliowy.
Produkcja brokułu jest kosztowna; m.in. ze względu na duże nakłady pracy. Jednym z takich etapów w produkcji dla przetwórstwa jest przygotowanie do sprzedaży – zbiór i różyczkowanie. Firma Syngenta wychodząc naprzeciw dokonującym się zmianom w produkcji brokułu (zmniejszająca się liczba osób chętnych pracować sezonowo, rosnące koszty pracy) wdraża w naszym kraju innowacyjny projekt EasyBroQ. Podczas spotkania w Sokołowie jego założenia przedstawił Zenon Małek (Syngenta). – EasyBroQ to projekt, który wpłynie na zmianę produkcji brokułów pod potrzeby przemysłu chłodniczego. Łączy on w sobie dwa elementy – wyjątkowe, nowe odmiany i specjalnie skonstruowany kombajn do zbioru i różyczkowania brokułów bezpośrednio na polu – mówił Zenon Małek.
Zenon Małek z firmy Syngenta prezentuje róże brokułu Monflor F1
Na polu w Sokołowie zaprezentowano zarówno jedną z nowej generacji odmianę (Monflor F1), jak i prototypowy kombajn do zbioru i różyczkowania. Na kilkuhektarowej plantacji odmiana Monflor F1 wykazywała się dużą równomiernością róż. Warto pamiętać, że najlepsze rezultaty produkcyjne w uprawie brokułu wieloróżyczkowego Monflor F1 można uzyskać z wczesnych wiosennych nasadzeń do końca kwietnia oraz z nasadzeń jesiennych na późniejszy zbiór – koniec września początek października.
Pole z odmianą Monflor F1
Prototypowa maszyna do zbioru i różyczkowania brokułu
Różyczki po mechanicznym różyczkowaniu
[NEW_PAGE]Dużym zainteresowaniem przybyłych do Sokołowa producentów brokułu cieszyła się innowacyjna metoda uprawy odmiany Monflor F1 systemem pasowym Strip-Till (bez orki). Uprawa pasowa Strip-Till, to system uprawy gleby, który polega wyłącznie na spulchnieniu wąskiego pasa w rzędzie sadzenia roślin. Łączy on w sobie zalety konwencjonalnej uprawy gleby, z korzyściami siewu bezpośredniego (m.in. ochrona gleby przed erozją, zmniejszenie kosztów). Technologia ta pozwala także stosować zlokalizowane nawożenie. Maciej Czajkowski (producent agregatów do uprawy Strip-Till) przedstawiając te system uprawy zwrócił uwagę, że praktyka pokazuje, iż w uprawie pasowej uzyskuje się niższą średnią temperaturę gleby (w roku 2015 w produkcji buraka cukrowego – Strip-Still temperatura 18,8°C, orka temperatura 19,3°C) oraz wyższą jej wilgotność (różnica między poszczególnymi systemami aż +20%). Omawiając koszty uprawy gleby w systemie orki i systemie Strip-Till Maciej Czajkowski akcentował, aż o 20 l/ha mniejsze zużycie oleju napędowego w systemie Strip-Till.
W Sokołowie zaprezentowano różne agregaty do uprawy pasowej – zarówno do uprawy zbóż, jaki i warzyw, serii ST. Zainteresowanym podano, że koszt zakupu najtańszej maszyny wynosi 280 tys. zł. Istnieje także możliwość skorzystania z usługi tym sprzętem. Prezentacja sadzenia brokułu agregatem ST dowiodła, że za jednym przejazdem można w nieuprawione wcześniej pole przede wszystkim poprawnie, ale też sprawnie wysadzić rośliny brokułu.
Maciej Czajkowski – pomysłodawca i producent agregatów do uprawy Strip-Till
Podczas spotkania przedstawiciele specjalistycznych gospodarstw produkujących rozsadę (Grupa Producentów Rozsad Krasoń oraz Gospodarstwem Ogrodniczym T. Mularskim) przedstawili swoje oferty. Podkreślali, że rośnie zainteresowanie rozsadą wyprodukowaną w specjalistycznych firmach, dlatego zachęcali do wcześniejszego składania zamówień.
Rozsada z firmy Krasoń
Tekst i fot. Marcin Bartczak
