Z rynku pomidorów

Podczas konferencji Fresh Market, która odbyła się 28 września ub.r. w Ożarowie Mazowieckim, dr Michał Trzęsowski z Uniwersytetu Przyrodniczego i Wielkopolskiej Gildii Rolno- Ogrodniczej SA w Poznaniu omówił aktualną sytuację na rynku pomidorów spod osłon, wskazując na tendencje i perspektywy dla polskich producentów tych warzyw.

Liderzy
Według danych FAOSTAT, największymi producentami pomidorów (ogółem) na świecie w 2010 r. były Chiny (47,1 mln ton), a następnie USA (12,9 mln ton), Indie (12,4 mln ton), Turcja (10,0 mln ton), Egipt (8,5 mln ton), Włochy (6,0 mln ton), Iran (5,3 mln ton), Hiszpania (4,3 mln ton). Polska z produkcją 677 tys. ton zajmuje pozycję pod koniec trzeciej dziesiątki państw.

Szacuje się, że nasz kraj zajmuje 5 miejsce w produkcji pomidorów spod osłon w Unii Europejskiej. Według danych GUS i IERiGŻ, powierzchnia uprawy pomidorów pod osłonami w Polsce w 2012 r. wynosiła 2,3 tys. ha, a szacunkowa wielkość zbiorów – 435 tys. ton. Największym eksporterem pomidorów spod osłon w Europie jest Holandia (940 tys. ton w 2011 r.). W następnej kolejności plasują się: Hiszpania (740 tys. ton), Turcja (577 tys. ton), Belgia (197 tys. ton), Francja (214 tys. ton), Portugalia (102 tys. ton), Włochy (106 tys. ton), Polska (70,4 tys. ton), Izrael (45 tys. ton). Natomiast w czołówce europejskich importerów tych warzyw znajdują się takie państwa, jak: Rosja (730 tys. ton w 2011 r.), Niemcy (705 tys. ton), Francja (519 tys. ton), Wielka Brytania (412 tys. ton), Hiszpania (164 tys. ton), Holandia (181 tys. ton), Włochy (129 tys. ton), Polska (123 tys. ton), Czechy (101 tys. ton), Szwecja (90 tys. ton), Belgia (77 tys. ton), Litwa (61 tys. ton) i Ukraina (58 tys. ton).

Ceny
W 2012 r. ceny pomidorów spod osłon były korzystne dla producentów (tab. 1). Pomidory pojawiły się na rynku 2 tygodnie wcześniej niż w 2011 r. Przez pierwsze tygodnie sprzedaży ich ceny były bardzo wysokie – na początku dostaw, w 9. tygodniu roku osiągały 25 zł/kg. Korzystne notowania utrzymywały się także w kwietniu, maju i czerwcu, a w późniejszym okresie zaczęły wykazywać tendencję spadkową, aby jesienią ponownie wzrosnąć.

Handel zagraniczny
W ciągu ostatnich siedmiu lat rekordowy eksport polskich pomidorów odnotowano w 2008 r. (98,9 tys. ton) i jedynie w tym roku saldo handlu zagranicznego było dodatnie (tab. 2). Od tego czasu można obserwować stały wzrost importu i jego przewagę nad eksportem, co skutkuje pogarszaniem się bilansu handlu zagranicznego. Jak tłumaczył M. Trzęsowski, oznacza to, że popyt wewnętrzny w rzeczywistości jest większy niż wynika to z szacunków.

[NEW_PAGE]Od kilku lat notuje się istotne zmiany struktury geograficznej eksportu i importu polskich pomidorów spod osłon. Po przystąpieniu Polski do UE początkowo wzrastał udział państw Wspólnoty jako odbiorców naszych pomidorów. Jednak od 2007 r. – czyli od początku kryzysu gospodarczego w Europie – sytuacja zaczęła się zmieniać i w zakresie eksportu zdecydowanie wzrosło znaczenie rynków wschodnioeuropejskich. Obecnie naszymi strategicznymi rynkami zbytu są kraje Europy Środkowej i Wschodniej, a w szczególności Rosja. Na uwagę zasługuje utrata przez Polskę dotychczasowej pozycji na rynku Wielkiej Brytanii. W 2011 r. głównymi odbiorcami pomidorów z naszego kraju były takie państwa, jak: Rosja (31,85% polskiego eksportu tych warzyw), Białoruś (17,88%), Ukraina (14,78%), Wielka Brytania (10,35%), Czechy (7,93%), Niemcy (2,69%) oraz Szwecja i Rumunia (po 2,42%). Udział Białorusi, Rosji i Ukrainy wynosił łącznie 64,5%, podczas gdy w 2007 r. było to 17,9%.

Najwięksi importerzy pomidorów na polski rynek (dane z 2011 r.) to: Hiszpania (50,12% zagranicznych dostaw pomidorów do Polski), Holandia (21,28%), Maroko (9,83%), Niemcy (5,85%), Turcja (4,55%), Włochy (3,33%) i Belgia (2,11%). Od 2007 r. zmniejszył się udział Hiszpanii i Niemiec w imporcie, natomiast zwiększył Holandii, Maroka i Turcji.

Rynkowe perspektywy
Na rozwój sytuacji na rynku pomidorów w Polsce w ostatnich latach wpływało wiele czynników zewnętrznych a przede wszystkim przebieg pogody, wzrost kosztów produkcji, zmiany cen na rynkach światowych, kształtowanie się kursów walutowych, konkurencja ze strony pomidorów z upraw polowych. W najbliższych latach należy liczyć się ze wzrostem spożycia pomidorów w krajach Europy Środkowo-Wschodniej. W Polsce stabilizacji konsumpcji powinien towarzyszyć niewielki jej wzrost związany m.in. z realizacją prozdrowotnych programów promocyjnych, zachęcających do zwiększenia udziału owoców i warzyw w diecie. Wobec tego szansę rozwoju rynku pomidorów w Polsce należy wiązać przede wszystkim z możliwościami eksportu.

Import w państwach, które są głównymi odbiorcami pomidorów i które są korzystnie zlokalizowane w bliższym lub dalszym sąsiedztwie naszego kraju, systematycznie się zwiększa. Stałą tendencję wzrostu zapotrzebowania można obserwować m.in. w Rosji, Niemczech, Czechach, Szwecji, na Ukrainie, a także na Litwie, Słowacji i w Białorusi. W 2011 r. na te rynki trafiło 58,7 tys. ton polskich pomidorów, co stanowiło zaledwie ok. 3% ogólnego importu tych krajów (tab. 3). Udział Polski w dostawach na te rynki jest więc jeszcze niewielki i można go zwiększyć, będzie to jednak zależało od umiejętności rozwoju eksportu do naszych największych i najbliższych sąsiadów.


Produkcja pomidorów pod osłonami w Polsce, zdaniem dr. M. Trzęsowskiego, jest perspektywiczna. W sektorze tym następuje profesjonalizacja producentów, w bardzo dynamicznym tempie wprowadzane są zmiany technologiczne, czego skutkiem w Polsce funkcjonuje coraz więcej nowoczesnych gospodarstw szklarniowych. Jednak aby zachować konkurencyjność, główne działania ogrodników powinny być ukierunkowane na ciągłe zwiększanie wydajności produkcji i obniżanie jej kosztów.

Anna Maciejuk

Related Posts

None found

Poprzedni artykułOstatni dzień IPM 2013
Następny artykułWielkopolska ANR odzyskała prawie 11 tys. ha ziemi rolnej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.