Szkolenie w „stolicy” kapusty

Styczeń obfituje w liczne, przedsezonowe szkolenia i warsztaty dla producentów warzyw. Firma Hazera Poland wraz z Gospodarstwem Ogrodniczym Mularski oraz firmą Intermag z Olkusza zorganizowała jedno z takich spotkań, które odbyło się 24 stycznia w Charsznicy, w małopolskim zagłębiu kapuścianym.

Szeroki wachlarz odmian
Piotr Różański i Piotr Manista (fot. 1), przedstawiciele firmy hodowlano-nasiennej Hazera, omówili szeroki wachlarz odmian kapusty głowiastej białej, polecanej zarówno na „świeży” rynek, do przetwórstwa i długiego przechowywania.


Fot. 1. Piotr Różański (od lewej) i Piotr Manista na styczniowym spotkaniu w Charsznicy omówili szeroki asortyment kapusty głowiastej, marchwi, cebuli.

Z asortymentu kapusty o ok. 60-dniowej wegetacji do uprawy w tunelach i pod płaskimi osłonami (na zaopatrzenie rynku warzyw świeżych) prelegenci polecili nową odmianę Emily F1. Roślina tworzy kuliste główki (ok. 2 kg) osadzone na wysokim głąbie zewnętrznym, dzięki któremu nie ma tendencji do przechylania się i zagniwania liści od spodu. Producentów kapusty przeznaczonej do kiszenia zainteresowały m.in. odmiany Landini F1, Taurus F1, Strukton F1. Dużym zainteresowaniem ogrodników cieszyła się najnowsza odmiana Newton F1 (fot. 2; 115-125 dni wegetacji) o wysokim potencjale plonotwórczym. Roślina tworzy atrakcyjne, lekko spłaszczone główki, których masa może osiągać nawet do 8 kg. Dobrze rozbudowy system korzeniowy sprawia, że rośliny bardzo dobrze radzą sobie na słabszych stanowiskach uprawy. Newton F1, to odmiana o wysokiej zdrowotności i tolerancji na patogeny z rodzaju Xanthomonas. Z kolei do krótkiego przechowywania prelegenci polecili kapustę Satie F1, która w zależności od zagęszczenia (22-40 tys. roś./ha) osiąga główki o masie 3-6 kg. Godny uwagi jest także mieszaniec Zoltan F1 (fot. 3 – 140 dni wegetacji), który tworzy główki o średniej wielkości (3-4 kg). Nalot woskowy na liściach stanowi naturalną barierę dla wciornastków. Ponadto odmiana ta jest odporna na Fusarium oxysporum i patogeny z rodzaju Xanthomonas. Do bardzo długiego przechowywania rekomendowano m.in. odmianę Forza F1. Z asortymentu kapusty głowiastej czerwonej polecono m.in. Romanov F1, Rotive F1, Rodon F1.


Fot. 2. Kapusta Newton F1


Fot. 3. Kapusta Zoltan F1

Wśród propozycji marchwi w typie nantejskim, o 120-130-dniowej wegetacji polecono m.in. odmianę Octavo F1 (fot. 4; VAC 62) o dobrej zdrowotności naci. Roślina tworzy korzenie o długości 17-20 cm. Polecane zagęszczenie dla tej kreacji to 1,2-1,5 mln nasion/ha. Inną, również godną uwagi jest odmiana Melodio F1, ceniona przez producentów Małopolski za atrakcyjne, ciemnopomarańczowe korzenie (18-20 cm) o wysokiej twardości i jakości. Mieszaniec ten jest przeznaczony do długiego przechowania. Ze znanych odmian marchwi do bardzo długiego przechowywania prelegenci wyróżnili bardzo wysoko plonującą odmianę Volcano F1. Zdrowa i mocna nać predysponuje te odmiany do zbioru mechanicznego. Bardzo plenna odmiana Extremo F1 (VAC 58) o 120−130-dniowej wegetacji, wykształca gładkie korzenie (19−20 cm długości) o cylindrycznym zakończeniu. Odmiana ta wyróżnia się intensywnie ciemnopomarańczową barwą kory i rdzenia marchwi. Z nowości, która prawdopodobnie w przyszłym sezonie pojawi się na półkach sklepowych, jest mieszaniec Speedo F1 o bardzo smacznych korzeniach (20-22 cm).


Fot. 4. Porównanie trzech odmian marchwi – Octavo F1, Melodio F1 i Volcano F1

Z oferty odmian buraków ćwikłowych przedstawiciele firmy polecali m.in. mieszańca Camaro F1 o 115-dniowym okresie wegetacji. Liście tej odmiany charakteryzują się wysoką zdrowotnością. Jej korzenie są kuliste i ciemnoczerwone. Odmiana może być wykorzystana do sprzedaży na rynku warzyw świeżych (także w pęczkach na botwinę), do przechowywania oraz przetwórstwa.

Spośród propozycji cebuli wyróżniono m.in. średnio wczesne odmiany Centro F1 i Dormo F1. Obydwie są przydatne do przechowywania do końca czerwca. Tworzą kuliste cebule o łusce słomkowo-żółtej (odmiana Centro F1) oraz złoto-brązowej (Dormo F1). Norma wysiewu dla obydwu mieszańców wynosi 3,2−3,8 jednostki/ha. Z asortymentu propozycji ustalonych godna uwagi jest odmiana Rijnsburger 5 o jasnej, mocnej łusce; kreacja polecana do długiego przechowywania (do końca maja).[NEW_PAGE]Rozsada warzyw ze Śląska
Każdy ogrodnik wie, że jakość rozsady ma bezpośredni wpływ na przyszłe plony. Coraz więcej producentów warzyw polowych decyduje się na zakup rozsady w specjalistycznych firmach. Wraz ze wzrostem zainteresowania rozsadą warzyw obserwujemy także powiększające się specjalistyczne zaplecze do jej produkcji w naszym kraju.

Jednym z takich firm jest Gospodarstwo Ogrodnicze T.Mularski, która jest znana od 1990 r. z profesjonalnej produkcji rozsad warzyw szklarniowych (pomidora, ogórka). Dynamiczny rozwój firmy oraz coraz większe zainteresowanie producentów „gotową” rozsadą, sprawił, że śląska firma poszerzyła swój asortyment o ofertę rozsady warzyw polowych. – W ub. sezonie wyprodukowaliśmy około 90 mln szt. rozsady warzyw gruntowych – pora, selera, kapust głowiastych (białej i czerwonej), a także kapusty pekińskiej, włoskiej oraz brokułu, kalafiora, pomidora, papryki i sałaty. W nadchodzącym sezonie planujemy zwiększyć nasz potencjał produkcyjny do 260 mln szt. roślin – poinformował Przemysław Słomiany (fot. 5) przedstawiciel Gospodarstwa Ogrodniczego T.Mularski. – Stosując innowacyjny system wysiewu nasion w technologii Phyto Drip, mamy pewność, że wyprodukowane przez nas rośliny są wolne od chorób i szkodników także po posadzeniu roślin na miejscu stałym przez około 60 dni – mówił Marcin Mularski.

 
Fot. 5. Przemysław Słomiany (od lewej) i Grzegorz Turzyniecki – reprezentanci Gospodarstwa Ogrodniczego T.Mularski

Produkcja rozsady warzyw polowych w śląskim zakładzie prowadzona jest w tacach wielokomórkowych (fot. 6 – 8; 40 x 60 cm). – Istotnym elementem jest dobór odpowiednich tac do gatunku oraz terminu uprawy. Rozsadę warzyw kapustnych oferujemy w dwóch rodzajach tac, różniących się liczbą i objętością komórek (150, 240 otworów). – mówił Grzegorz Turzyniecki.


Fot. 6. Zdrowy, dobrze rozbudowany system korzeniowy jest fundamentem każdej rośliny


Fot. 7. Rozsada wyprodukowana w specjalnych tacach wielokomorowych


Fot. 8. Rozsada przygotowana do sprzedaży

Pozakorzeniowo
O nowoczesnych rozwiązaniach w dokarmianiu pozakorzeniowym upraw warzywniczych mówił Łukasz Kutermach (fot. 9) z przedsiębiorstwa Intermag. Prawidłowe żywienie młodych roślin jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o jakości rozsady. W produkcji rozsady bardzo ważne jest rozbudowanie zdrowego systemu korzeniowego. W tej fazie wzrostu godne uwagi jest zastosowanie dwóch preparatów Rootstar (wspomagający rozwój korzeni) oraz GrowOn (do lepszego wykorzystania i pobierania przez rośliny fosforu). Do poprawy kondycji roślin prelegent polecił stosowanie preparatu Tytanit, stymulatora wzrostu roślin; który zwiększa tempo przemian metabolicznych, intensyfikuje pobieranie składników pokarmowych przez rośliny. – Wizualne objawy niedoborów pojawiają się najczęściej wtedy, gdy zawartość składnika pokarmowego w roślinie jest bardzo mała. Wystąpienie objawów niedoborów to sytuacja skutkująca obniżeniem plonowania i pogorszeniem jakości plonu – mówił prelegent.

Produktem, który może niwelować nieprawidłowe przygotowanie stanowiska do uprawy roślin jest Optycal – aktywator pobierania wapnia z gleby. Zastosowanie tego preparatu zdaniem prelegenta poprawia jakość oraz właściwości przechowalnicze warzyw. Ponadto prelegent polecił stosowanie nawozów z linii Mikrochelatów. Jak twierdził schelatowane kationy żelaza, cynku, manganu, miedzi są szybciej wchłaniane i przyswajalne przez rośliny, w porównaniu do standardowych nawozów mineralnych. Seria ta polecana jest w uprawie roślin do zabiegów dolistnych, aplikacji doglebowej, fertygacji i dla upraw hydroponicznych. Forma fizyczna chelatów umożliwia szybkie rozpuszczanie nawet w zimnej i twardej wodzie.
 
Przedsiębiorstwo Intermag wprowadziło nowy systemowy program „Strategia Wspomagania Naturalnej Odporności Roślin” (Stress Control System – SCS), oparty na stosowaniu niektórych produktów w profilaktyce przeciwko stresom biotycznym i abiotycznym. Wykorzystane w nim będą również narzędzia diagnostyczne, takie jak np. aplikacje mobilne, pozwalające ocenić przyczyny zaburzeń wzrostu i rozwoju roślin.


Fot. 9. Łukasz Kutermach z Intermagu mówił o preparatach pozakorzeniowych

Anna Wilczyńska
Fot. 1-5, 9 A. Wilczyńska; fot. 6-8 M. Mularski.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułUmowa TTIP zagraża zrównoważonemu systemowi żywności?
Następny artykułW Łącku i Łososinie Dolnej

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.