W holenderskiej mnożarce

W przypadku produkcji warzyw z rozsady niezwykle ważny jest wybór optymalnej technologii jej produkcji. Możliwie najlepsze wyniki i trzymanie kosztów w ryzach to strategia jednego z holenderskich gospodarstw produkujących rozsadę warzyw.

W ub.r. miałem okazję zwiedzać położone w Lutjebroek – w północnej Holandii – gospodarstwo (należące do firmy Beekenkamp Plants) specjalizujące się w produkcji rozsady. Poza tym gospodarstwem firma ma zakład produkcyjny (20 ha) wraz z siedzibą w Maasdijk (Holandia), ale także szklarnie (3,5 ha) w Rousson (Francja). Beekenkamp Plants od ponad 60 lat zajmuje się produkcją rozsady warzyw, zarówno w wełnie mineralnej, jak i w substracie torfowym. Rośliny z tejże firmy trafiają do producentów zajmujących się uprawą warzyw pod osłonami oraz w polu w różnych krajach europejskich. Produkcja rozsady w obiektach w Lutjebroek nie odbiega zasadniczo od tej, jaka stosowana jest w specjalistycznych gospodarstwach zajmujących się produkcją rozsady w naszym kraju. 

Podkreślić jednak należy, że w Holandii dużą uwagę zwraca się na koszty. Widać to było m.in. po zapleczu technicznym gospodarstwa. Na każdym etapie produkcji Rozsady w Lutjebroek kluczową rolę odgrywały maszyny i urządzenia, które zastąpiły ludzi. Do produkcji 60mln sztuk rozsady warzyw kapustnych zatrudnionych było tylko kilka osób, a większość zabiegów pielęgnacyjnych – podlewanie i dokarmianie roślin, ochrona przed chorobami wykonywana była przy minimalnych nakładach pracy. Warto podkreślić, że nad prawidłowym wzrostem i rozwojem roślin czuwały komputery połączone z wieloma czujnikami, m.in. temperatury oraz wilgotności powietrza i podłoża. Po ich sygnalizacji następowało korygowanie parametrów do wcześniej zaprogramowanych w komputerze wartości. Takie rozwiązania, jak przekonywano, pozwalają efektywnie produkować. Pozwalają także osiągać wysoką wydajność i przynoszą dochód. 

Zabiegi pielęgnacyjne
W gospodarstwie w Lutjebroek podkreślano, że częstotliwość nawadniania rozsady w głównej mierze zależy od warunków klimatycznych. Pierwsze nawadnianie podłoża nie powinno być obfite. Zbyt duża dawka wody mogłaby spowodować wypłukiwanie nasion. Nie można jednak doprowadzić do przeschnięcia podłoża. Warto pamiętać, że w czasie od siewu do skiełkowania nasion podłoże powinno być nieustannie wilgotne. W czasie wzrostu roślin, od wschodów do fazy pierwszego liścia, zalecane są umiarkowane dawki wody, a nawet nieznaczne przesuszenie podłoża. Zapobiega to wybieganiu roślin i ma korzystny wpływ na prawidłowy rozwój systemu korzeniowego. W Lutjebroek wilgotność podłoża utrzymuje się na poziomie 70-80% ppw. Kilkakrotnie w okresie produkcji rozsady w szklarni należy zastosować dokarmianie roślin pożywką wieloskładnikową. Nie powinno się przekarmiać roślin, gdyż skutkuje to zbyt bujnym wzrostem części nadziemnej i słabym rozwojem. systemu korzeniowego. Pierwsze nawożenie przeprowadza się po ukazaniu pierwszego liścia. W okresach niedoboru światła, zwłaszcza od stycznia do marca, rozsada warzyw korzystnie reaguje na doświetlanie. Przyspiesza ono wzrost i rozwój roślin, może także pozwolić na skrócenie, nawet o połowę, okresu produkcji rozsady. Podczas wzrostu należy zapewnić roślinom odpowiednią ochronę przed chorobami. W tym celu wykonuje się zabieg co 7-10 dni środkami grzybobójczymi.

Dr inż. Marcin Bartczak

Zobacz zdjęcia z gospodarstwa w Lutjebroek.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułBiałe święta… wielkanocne. Uwaga na mróz
Następny artykułWypalanie traw wiosną

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.