Brokuły po hiszpańsku

W minionym tygodniu wraz z grupą polskich producentów miałam okazję zobaczyć, jak wygląda produkcja brokułów w rejonie Murcji w Hiszpanii. Wyjazd zorganizowało Stowarzyszenie Producentów Brokuła wraz z firmą hodowlano-nasienną Sakata.

Reprezentanci tej firmy z Hiszpanii zorganizowali odwiedziny w wielu gospodarstwach, dzięki czemu mieliśmy okazję zobaczyć wszystkie etapy uprawy u europejskiego lidera w produkcji brokułów. Odwiedziliśmy m.in. producenta rozsady FuturPlant Semillas SL k. miasta Lorca.

Na początku marca mogliśmy zobaczyć tam brokuły w fazie siewek – w tunelu foliowym oraz hartowanie gotowej rozsady pod konstrukcją przykrytą siatką. Spośród innych gatunków ten producent rozsady zaczynał wysiewać melony. Na niektórych polach widzieliśmy nowe nasadzenia brokuła. Warzywo to w Hiszpanii najczęściej wysadzane jest ręcznie w rzędach wyścielonych czarną, biodegradowalną folią.

Ręczne sadzenie prowadzone jest bardzo sprawnie, ponieważ plantatorzy używają do tego celu specjalnego urządzenia – rury zakończonej prostym system pozwalającym na umieszczenie rośliny w glebie i dociśnięcie korzeni. Pola usytuowane są na pagórkowatym terenie, gleby są bardzo zakamienione, co utrudnia wykorzystywanie tradycyjnych sadzarek. Wiele pól podzielonych jest na niewielkie kwatery, w których stosuje się zalewowy system podlewania. Najczęściej jednak rośliny nawadniane są kroplowo. Niedobór naturalnych opadów jest w tym rejonie, jednym z głównych problemów. Plantatorzy budują zbiorniki retencyjne, w których gromadzą wodę opadową.

Widzieliśmy również zbiór brokułów. Na dużych polach brokuły są wycinane ręcznie przez kilku pracowników, przed którymi jedzie ciągnik z zawieszonym z tyłu podnośnikiem, na którym umieszczone są plastikowe skrzyniopalet. Zbierano tam odmiany Triton F1 oraz Parthenon F1. Obie z firmy Sakata. Róże były bardzo wyrównane, o masie ok. 500 g, z drobnymi pączkami.

Kolejnym miejscem, które zwiedziliśmy to dwa przedsiębiorstwa zajmujące się konfekcjonowaniem brokułów – Deilor w mieście Totana oraz Cricket w Lorce. Organizacja pracy w tych przedsiębiorstwach była imponująca. Linie i ciągi technologiczne były zautomatyzowane i dobrze przemyślane. Dzięki uprzejmości hiszpańskich producentów dowiedzieliśmy się wiele o tutejszej technologii uprawy. Ponadto pokazano nam również dwa obiekty – w La Union oraz w Lorce, w których odbywa się sprzedaż brokułów. O tej porze roku plantatorzy narzekali na niską cenę (ok. 0,30 euro/kg), ale średnio z sezonu jest ona nawet dwa razy wyższa. Odwiedziliśmy też jedną z sieci supermarketów oraz lokalną sieć sklepów – Mercadona, w których widzieliśmy, jak oferowane są brokuły i w jakiej cenie (1 euro/szt.).

Podczas wyjazdu zobaczyliśmy również zagłębie produkcji pomidorów i papryki pod tunelami foliowymi w Almerii. Widok blisko 5 tys. ha powierzchni niemal całkowicie przykrytych foliowymi obiektami zrobił na wszystkich niesamowite wrażenie.

Ważnym punktem tego wyjazdu była wizyta w stacji badawczej firmy Sakata w Torre Pacheco w regionie Murcji, gdzie zobaczyliśmy m.in. poletka z prezentacją ponad 80 odmian szpinaku. W stacji tej Javier Barnabeu z Sakata Hiszpania przedstawił nam ciekawą prezentację dotyczącą historii rozwoju produkcji brokułów w tym kraju. Argumentował nam, jak ważna jest promocja tego warzywa, i w jaki sposób hiszpańskie stowarzyszenie promocji realizuje swój program.

Wyjazd był okazją do wielu ciekawych dyskusji dotyczących np. opłacalności, zabiegów agrotechnicznych i sposobów sprzedaży. Zobaczyliśmy też uprawę nowego typu odmiany brokuła gałązkowego z oferty firmy Sakata oferowanego pod marką Bimi.

Poza polami i gospodarstwami podczas wyjazdu zwiedziliśmy piękną Murcję, Kartagenę oraz port w Alicante.

Więcej szczegółowych informacji z tego wyjazdu zamieścimy na łamach miesięcznika „Warzywa” oraz „Szklarnie Tunele Osłony”.


Uczestnicy wyjazdy na polach hiszpańskich producentów brokułów

Tekst i fot. Aleksandra Andrzejewska

Related Posts

None found

Poprzedni artykułMołdawskie jabłka najczęściej trafiają do Rosji
Następny artykułOkoło 1,3 mln osób korzysta z POPŻ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.