Rzadkie gatunki glediczji

W pierwszej części artykułu, zamieszczonej w „Szkółkarstwie 2/2011”, Autor przedstawił najpopularniejszy gatunek z rodzaju Gleditsia – glediczję trójcierniową (G. triacanthos). Tym razem prezentuje, uszeregowane według częstości uprawy, cztery inne gatunki, rzadko spotykane w Polsce.

Glediczja japońska (Gleditsia japonica)
Występuje w stanie naturalnym w Japonii, Chinach i na Półwyspie Koreańskim. W ojczyźnie wyrasta do wysokości 20 m. Pień i gałęzie pokryte są przez bardzo liczne, wielkie i mocno rozgałęzione ciernie. Młode pędy są czerwonobrązowe, błyszczące i gładkie. Liście pojedynczo lub podwójnie pierzastozłożone zbudowane są z 16–20 eliptycznych listków i osiągają długość do 30 cm. Drzewo kwitnie w czerwcu, po czym wytwarza skręcone strąki o długości do 25 cm. Jest przydatne do parków i na inne tereny zieleni. Do Europy – Anglii (Kew Gardens) – glediczja ta została sprowadzona w 1800 r. W Polsce, w Krzemieńcu, była już w 1821 roku (jako Gleditsia horrida). Obecnie  rośnie u nas w ogrodach botanicznych i arboretach w Kórniku, Krakowie, Lublinie, Rogowie i Warszawie-Powsinie. W Arboretum SGGW w Rogowie znajdują się 3 okazy, różnego pochodzenia, w wieku od 25 do 38 lat. Rosną krzewiasto, mają wysokość od 1,5 do 3,3 m i dwukrotnie większą szerokość korony, różnią się także wielkością liści i listków. Jak podaje prof. Jerzy Tumiłowicz z Rogowa, podczas zimy 2005/06 (kiedy w styczniu 2006 r. najniższa temperatura, wynosząca od –28,1°C do –31°C, utrzymywała się przez kilka dni, uszkodzenia mrozowe wystąpiły w tamtejszym arboretum u 456 gatunków i odmian roślin drzewiastych) Gleditsia japonica w ogóle nie ucierpiała (klasyfikowana jest do strefy 6b USDA). Gleditsia japonica var. koraiensis miała natomiast przemarznięte wierzchołki pędów jednorocznych.

Glediczja kaspijska (Gleditsia caspica)
W stanie naturalnym występuje na południowym wybrzeżu Morza Kaspijskiego. Tworzy drzewa o wysokości 10–12 m, krótkim pniu i szerokiej koronie, bardzo cierniste. Strąki jej mają długość 20–25 cm. W Polsce rośnie w arboretum w Rogowie oraz w ogrodach botanicznych w Warszawie (UW) i Wrocławiu. Ma być wrażliwa na mrozy i według Włodzimierza Senety nie rokuje szans na długotrwałą uprawę w Polsce.

Glediczja chińska (Gleditsia sinensis)
W stanie naturalnym występuje w Chinach i Mongolii. Tworzy drzewa dorastające do wysokości 12 m, o grubym pniu i dziwacznie zgrubiałych gałęziach. Ciernie są grube, bardzo mocne, ale raczej krótkie. Liście pojedynczo pierzastozłożone (składają z 8–16 jajowatoeliptycznych listków) mają długość 12–18 cm. Glediczja chińska kwitnie na przełomie maja i czerwca. Strąki o długości 12–25 cm są niemal proste. Gatunek ten znajduje się w kolekcjach Arboretum Kórnickiego i Ogrodu Botanicznego PAN w Warszawie. Danych o wynikach uprawy brak.

Glediczja bagienna (Gleditsia aquatica)
Jest zwana także jednonasienną, występuje na południu Stanów Zjednoczonych. W ojczyźnie osiąga wysokość 15 m, w ciepłych rejonach Europy jest znacznie niższa, rośnie powoli. Ciernie o długości do 10 cm są rozgałęzione i spłaszczone. Liście są dwojako złożone, długości do 20 cm. Drzewo kwitnie na przełomie czerwca i lipca. Strąki są krótkie, o długości 4–5 cm, zwykle z jednym nasieniem (czasami zdarzają się dwa). U nas odnotowana tylko w Arboretum Kórnickim. W polskich publikacjach pojawiają się jeszcze dwa gatunki – glediczja  Delavaya (G. delavayi) i glediczja uzbrojona (G. ferox). Oba pochodzą z południowo-zachodnich Chin. Glediczja Delavaja osiąga w ojczyźnie wysokość 5–10 m, a uzbrojona – do 10 m i rośnie często krzewiasto. Oba gatunki mają ciernie rozgałęzione i ostro zakończone, u pierwszego z nich są one długości do 25 cm, a u drugiego – podobnej długości, ale bardzo grube. Strąki u G. delavayi mają długość 20–50 cm, a u G. ferox – do 14 cm. Te dwa gatunki oraz częściej wymieniane w literaturze obcojęzycznej: G. heterophylla, G. macrantha i G. x texana nie mogą być u nas uprawiane ze względu na wrażliwość na mróz.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułDezynfekcja skrzyniopalet i skrzyń na warzywa
Następny artykułW sadach pestkowych przed zimą

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.