Sady mamy zamiar ciąć przede wszystkim samodzielnie

Wraz z początkiem grudnia coraz więcej sadowników rozpoczyna cięcie zimowe. W wynikach ankiety nie ma niespodzianki. Tej zimy i wiosny sady będą cięte przede wszystkim własnymi siłami…

W naszej ankiecie wzięło udział niemal 200 osób. Jak widać na diagramie poniżej, aż 3/4 sadowników zamierza obciąć w tej zimy sad samodzielnie lub pracując razem z rodziną. Jeśli mielibyśmy ankiety sprzed 10 czy 15 lat bez wątpienia znacznie większy byłby udział producentów, którzy zatrudniają ekipę do cięcia. Dziś taką formę deklaruje niespełna 7% ankietowanych.

Coraz mniejsza liczba chętnych do pracy i coraz wyższe dniówki, które dziś dochodzą do 250 zł za 8 godzin, skutkują tym, że sadownicy rozpoczynają cięcie coraz wcześniej. Żeby skończyć do wiosny zabieg coraz częściej rozpoczyna się go w grudniu. Konieczność jego wykonania w miarę upływu lat coraz bardziej przegrywa z ryzykiem przemarznięć zimą. Jeszcze 10 lat temu zazwyczaj rozpoczynano cięcie po Nowym Roku.

Od kilku lat zauważamy coraz mniej chętnych do pracy przy tym zabiegu. Nie da się ukryć, że praca zimą na zewnątrz przez wiele godzin nie należy do lekkich zajęć. Osoby, które w ten sposób zarabiały na życie w miarę upływu lat wybierały stałą pracę. Stąd tak znaczące wzrosty stawek za cięcie. Kolejnym powodem coraz wyższych wymagań finansowych pracowników jest rosnąca inflacja.

 

 

cięcie

1 KOMENTARZ

  1. Dobry pomysł ciąć samodzielnie. Ale wtedy sortowanie trzeba zlecić sortowni. Czasem jak przesorują, to straty w ilośći przemysłu przekracza koszt cięcia sadu. Nie ma jak samemu sortować. I kilogramów nie ubędzie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here