Choroby czosnku

Czosnek jest rozmnażany głównie wegetatywnie. Niestety używany materiał wyjściowy pod względem fitosanitarnym nie zawsze bywa dobrej jakości. Zdarza się, że stanowi on źródło wielu patogenów, co jest częstą przyczyną niepowodzeń podczas uprawy tego warzywa.

Bardzo złym nawykiem ogrodników jest wykorzystanie niesprzedanych główek jako materiału wysadkowego w kolejnym sezonie wegetacyjnym. Dodatkowo nieprzestrzeganie prawidłowego zmianowania i uprawa w monokulturze przyczyniają się do przyspieszonego zakończenia wegetacji i otrzymania niewielkiego plonu główek niskiej jakości.

Wirusy
Z materiałem rozmnożeniowym łatwo przenoszone są wirusy roślinne. W ich rozprzestrzenianiu duże znaczenie odgrywają także roztocze – głównie szpeciel tulipanowiec (Aceria tulipae). Objawami wiroz są żółte, chlorotyczne, często smugowate i pasiaste przebarwienia, czasem mozaiki – generalnie – odbarwienia blaszki liściowej. Może również dochodzić do deformacji liści, zahamowania wzrostu całych roślin, w efekcie do osłabienia plonowania czosnku. Niestety aby mieć pewność, że przyczyną zauważonych objawów są wirusy, a nie np. błędy nawożeniowe, czy uszkodzenia herbicydami, trzeba zastosować dość kosztowne metody diagnostyczne: serologiczne, biochemiczne, biologii molekularnej.

W Polsce najczęściej sprawcami tych chorób mogą być: wirus latentny czosnku (Garlic latent virus), wirus żółtej karłowatości cebuli (Onion yellow dwarf virus) oraz wirus latentny szalotki (Shallot latent virus). Coraz powszechniej występuje także wirus D czosnku (Garlic virus D), co potwierdzają wyniki testów prowadzonych przez badaczy z Samodzielnego Zespołu Fitopatologii SGGW w Warszawie. Podczas analiz metodami biologii molekularnej stwierdzono dużą zgodność wirusa D czosnku z terenu Małopolski z wirusem hiszpańskim. Potwierdza to, że niestety sprowadzany ostatnio z zachodu Europy materiał rozmnożeniowy może być źródłem tego patogenu. Wirozy są trudne do wyeliminowania. Do sadzenia zaleca się wykorzystywać zdrowe ząbki pozyskane z dużych główek, a najlepiej kwalifikowany materiał wysadkowy pochodzący z pewnego źródła, wolnego od chorób. Należy często lustrować plantacje i po zauważeniu ww. objawów, jak najszybciej usunąć całe rośliny, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusów.

Grzyby
Fuzaryjna zgnilizna cebul, której sprawcami są bytujące w glebie grzyby z rodzaju Fusarium (szczególnie F. oxysporum i F. avenaceum), jest jedną z najgroźniejszych chorób cebuli i czosnku. Duże jej nasilenie zwykle związane jest z nieprawidłowym płodozmianem oraz zwięzłą i podmokłą glebą. Pierwszym objawem jest żółknięcie i zasychanie końców liści określane jako „rdzawka” liści ze względu na zmianę ich koloru. Przy dużym nasileniu choroby rośliny więdną i zamierają. Podczas wyrywania takich okazów stwierdza się niewielką liczbę korzeni, co jest związane z szybko postępującą ich zgnilizną (fot. 1). Obserwuje się zgniliznę podstawy piętki, nieprzerwanie postępuje sucha zgnilizna całych główek, piętka ulega murszeniu a między łuskami ząbków, gdy jest duża wilgotność, można zauważyć białawy (fot. 2) lub różowawy nalot grzybni, który czasem jest widoczny także na nasadzie korzeni. Patogen rozwija się podczas przechowywania ząbków doprowadzając do ich zamierania (fot. 3).

Fot. 1. Czosnek porażony przez Fusarium spp. (z prawej – zdrowy)

Fot. 2. Biała grzybnia Fusarium spp.

Fot. 3. Do fuzaryjnego gnicia dochodzi także podczas przechowywania czosnku

Głównym źródłem patogenu jest gleba, w której przez kilka lat są zdolne przeżyć jego zarodniki przetrwalnikowe – chlamydospory. Uprawa czosnku po sobie lub innych warzywach cebulowych powoduje większe nasilenie objawów choroby w kolejnym sezonie wegetacyjnym.

[NEW_PAGE]Coraz częściej źródłem Fusarium spp. jest materiał rozmnożeniowy. Na porażonej cebuli nie zawsze można zauważyć objawy chorobowe, co stanowi duże zagrożenie dla nowo zakładanych plantacji, pomimo wyboru dobrego stanowiska i starannego przygotowania pola pod uprawę. Źródłem grzybów rodzaju Fusarium mogą być także pozostawione resztki roślinne z poprzedniego roku, czy niezebrana słoma zbóż. Dodatkowo infekcjom cebul przez grzyby chorobotwórcze, nie tylko przez Fusarium spp., mogą sprzyjać nicienie żerujące na cebulach. Trzeba zwrócić uwagę także na czystość miejsc, w których przechowywany jest czosnek po zbiorze, gdyż zarodniki konidialne mogą infekować także w tym okresie. Fusarium spp. rozwijają się w szerokim zakresie temperatury, już od kilkunastu stopni powyżej zera nawet do 30°C, przy czym optymalna do infekcji i rozwoju sprawców choroby to dwadzieścia kilka stopni powyżej zera. Infekcjom sprzyja obecność wody, dlatego najszybciej do zakażeń dochodzi podczas deszczu czy nawadniania plantacji.

Biała zgnilizna, wywoływana przez odglebowy grzyb Sclerotium cepivorum, ze względu na koncentrację upraw czosnku jest coraz częściej spotykaną chorobą. Jej wystąpienie jest efektem nieprawidłowego zmianowania, a także sadzenia porażonych ząbków. Objawy mogą być podobne do powodowanych przez Fusarium spp. Gdy jest wysoka temperatura powietrza liście szybko żółkną i więdną, mogą zasychać. Przy piętce cebul, po ich wykopaniu, można zauważyć białą, czasem obfitą, watowatą grzybnię. Ząbki a nawet całe główki w miejscach, gdzie pojawia się grzybnia, ulegają mokrej zgniliźnie. Przy dużym zaawansowaniu choroby grzybnia jest obecna na całym obwodzie główek. Zgnilizna rozwija się od piętki, również korzenie ulegają niemal całkowitemu zniszczeniu. Najważniejszym objawem, charakterystycznym dla tego patogenu jest wytwarzanie czarnych, drobnych sklerot (formy przetrwalne grzybni) wielkości 0,2–0,3 mm każda, przypominających ziarna maku (fot. 4). Podczas upalnej pogody latem może następować pozorne, chwilowe uzdrowienie roślin, ale później objawy nasilają się i są nieodwracalne. Rozwój zgnilizn cebul postępuje także podczas ich przechowywania.

Fot. 4. Biała zgnilizna – skleroty na powierzchni chorych tkanek

Głównym źródłem choroby jest gleba, w której żywotne skleroty mogą przetrwać nawet ponad 8 lat, a także porażone ząbki. Rozwojowi agrofagu sprzyja bardzo wilgotna i słabo przepuszczalna gleba oraz chłód. Grzyb rozwija się przy temperaturze od kilku stopni powyżej zera do ok. 25°C (optimum 16–21°C). Latem, w suche i upalne dni, następuje zahamowanie rozwoju patogenu. Grzyb nie wytwarza zarodników a rozprzestrzenia się za pomocą strzępek grzybni oraz sklerot.

Różowa zgnilizna korzeni (Pyrenochaeta terrestris) występuje rzadziej na czosnku niż na cebuli. Pierwsze jej objawy w postaci zahamowania wzrostu roślin i zasychania wierzchołków liści obserwuje się zwykle latem. Na wykopanych cebulach widać korzenie o nienaturalnej barwie – różowej do purpurowej. Chory czosnek bardzo łatwo wyrwać z gleby, gdyż jego korzenie gniją. W upalne lato chore rośliny przedwcześnie kończą wegetację, a ząbki nie są w pełni wykształcone.

Patogen może przetrwać na porażonym materiale nasadzeniowym oraz na chorych resztkach roślinnych w glebie. Jego rozwojowi sprzyjają wysoka temperatura (optymalna 24–26°C), uszkodzenie korzeni przez inne agrofagi oraz zbyt częsta uprawa roślin cebulowych na tym samym miejscu. W temperaturze niższej niż 16°C ustaje rozwój grzyba.

Aby zapobiegać zgniliznom cebul i korzeni powodowanym przez ww. sprawców należy do uprawy czosnku wybierać stanowiska o lekkiej, przepuszczalnej glebie, a unikać ciężkiej, zbyt zlewnej. Bardzo ważne jest właściwe zmianowanie – zaleca się zachowanie co najmniej 4-letniej przerwy w uprawie roślin cebulowych na tym samym stanowisku (dla białej zgnilizny dłużej – 8–10 lat przerwy). Należy starannie usuwać resztki roślinne z pola. Pozostawioną słomę i ścierń zbóż najlepiej opryskać preparatem UGmax w dawce 0,6–1,2 l/ha i wilgotną przyorać, co przyspieszy mineralizację resztek organicznych. Bardzo ważne jest używanie do nasadzeń materiału pochodzącego z pewnego źródła, o gwarantowanej zdrowotności. Przeznaczone do sadzenia ząbki czosnku nie mogą być uszkodzone. Powinno się ostrożnie przeprowadzać zbiór główek, które należy przechowywać w warunkach niskich wilgotności i temperatury. Pojemniki i miejsca składowania powinny być odkażone np. preparatami Danton lub Clorox (podchloryn sodu; w stężeniu 0,5-2%); Menno Florades 90 SL (kwas benzoesowy; 2%); Huwa-San TR 50 (nadtlenek wodoru i jony srebra; 2–5%). Obecnie do zabezpieczania ząbków przed ich posadzaniem, niestety jedynie przed białą zgnilizną i szarą pleśnią, zarejestrowana jest Zaprawa Nasienna T 75 DS/WS. Preparatowi Topsin M 500 SC nie przedłużono rejestracji zarówno do stosowania w uprawach czosnku, jak i cebuli.

W ochronie przed białą zgnilizną cebul w trakcie wegetacji skuteczne będą: Rovral Aquaflo 500 SC (iprodion; w dawce 1 l/ha) lub Switch 62,5 WG (cyprodynil, fludioksonil; 1 kg/ha).

Do zabezpieczenia czosnku przed patogenami odglebowymi można użyć preparatów biologicznych: Rhizo Vital 42 (Bacillus amyloliquefaciens) czy Rizocore (Trichoderma harzianum). Efektywny bywa także Polyversum WP (Pythium oligandrum; 0,1–0,2 kg/ha). Natomiast do regeneracji uszkodzonych korzeni można zastosować preparaty biotechniczne na bazie alg morskich (głównie Ascophyllum nodosum): np. Bio-algeen S90 w dawce 0,2–0,3%, Goëmar Goteo (1–2 l/ha) czy Alginure (3–5 l/ha).

Zgnilizna szyjki cebul powodowana jest przez kompleks grzybów rodzaju Botrytis (głównie B. aclada i B. squamosa). Zwykle objawy obserwuje się dopiero podczas zbioru i przechowywania cebul. Pod koniec wegetacji silnie porażone rośliny mają zahamowany wzrost, a liście stopniowo zamierają. Zakażeniu ulega zazwyczaj wierzchołek cebul – rozwija się zgnilizna, zakażona tkanka ciemnieje. Na powierzchni cebul, podczas wysokiej wilgotności, można zaobserwować obfity, szary nalot grzybni. Czasem powstają czarne skleroty (fot. 5). Liczne zakażenia cebul mają miejsce podczas ich zbioru i przechowywania. Postępuje sucha zgnilizna – murszenie ząbków i główek.
Najczęściej źródłem choroby są zalegające w glebie lub znajdujące się w przechowalni skleroty oraz pozostawione na polu chore resztki roślinne, także materiał rozmnożeniowy. Na martwej tkance roślin, pod koniec wegetacji tworzy się grzybnia z ogromną ilością zarodników konidialnych. Masowe infekcje zachodzą podczas deszczowych dni, zwykle od wierzchołków cebul oraz przez uszkodzenia mechaniczne na powierzchni ząbków. Rozwój zgnilizny cebul (główek) postępuje w trakcie ich przechowywania.

Fot. 5. Objawy zgnilizny szyjki i twory przetrwalne zwartej grzybni (skleroty)

[NEW_PAGE]Prawidłowe zmianowanie, co najmniej 3-letnia przerwa w uprawie roślin cebulowych na tym samym stanowisku mogą ograniczyć infekcje i rozwój choroby. Zaleca się również korzystanie z materiału nasadzeniowego pochodzącego tylko z pewnego źródła, o gwarantowanej zdrowotności. Zbiór czosnku należy przeprowadzać podczas suchej, słonecznej pogody, unikając uszkadzania cebul. Trzeba starannie usuwać i niszczyć resztki roślinne oraz przeprowadzić dokładną selekcję główek przeznaczonych do przechowywania. W okresie zagrożenia skuteczne w ochronie przed Botrytis spp. są środki Rovral Aquaflo 500 SC (iprodion; 1 l/ha) lub Switch 62,5 WG (cyprodynil + fludioksonil; 1 kg/ha).

Zielona zgnilizna czosnku (penicilioza; sprawcami są grzyby rodzaju Penicillium, a zwłaszcza P. verrucosum var. cyclopium ) pojawia się najczęściej w okresie przechowywania główek. Gdy wystąpi w dużym nasileniu, może powodować znaczne straty. Porażenie cebul, zwykle uszkodzonych, może następować jeszcze w okresie wegetacji czosnku.

Dalszy rozwój sprawcy choroby przebiega nieprzerwanie podczas przechowywania główek. Na porażonych ząbkach obserwuje się początkowo drobne wodniste plamy (fot. 6), z czasem strefowe zamieranie, ząbki stają się miękkie, a na porażonych tkankach tworzy się charakterystyczny, pylący zielonkawy lub niebieskozielonkawy nalot zarodników (fot. 7). Tkanka ząbków przekształca się w brązową, zbutwiałą masę, rozwija się sucha zgnilizna.

Fot. 6. Wczesne symptomy peniciliozy

Fot. 7. Murszenie tkanek i zielonkawy nalot zarodników Penicillium spp.

Rozwój Penicillium spp. stymulują: wilgotność względna powietrza poniżej 80% oraz temperatura od kilku stopni powyżej zera do 30°C (optimum ok. 20°C). Grzyby te nie zimują w glebie, przenoszą się głównie z porażonymi cebulami. Podejrzane o infekcję ząbki nie powinny być wykorzystywane jako materiał nasadzeniowy.

Prawidłowe stanowisko do uprawy i zdrowy materiał nasadzeniowy ograniczają możliwość wystąpienia choroby. Podczas zbioru należy usuwać główki uszkodzone, z objawami choroby. Odkażać pojemniki i pomieszczenia do przechowywania cebul. Starannie usuwać resztki roślinne z pola oraz przeprowadzić dokładną selekcję materiału przeznaczonego do przechowywania i po okresie przechowywania. Ochrona chemiczna przed Botrytis spp. ogranicza rozwój Penicillium spp.

Plamistość cebul czosnku powodowana przez grzyb Embellisia allii ma przebieg podobny do peniciliozy. Obie choroby mogą pojawić się równocześnie. Objawy są widoczne zwykle podczas zbioru lub podczas przechowywania czosnku – mają postać szarawych plam na powierzchni główek. W warunkach wysokiej wilgotności plamy szybko się powiększają i obejmują całą powierzchnię ząbków (fot. 8), pokrywając się aksamitnym, ciemnym (prawie czarnym) nalotem grzybni i zarodników konidialnych, przypominającym objawy alternariozy. Porażona tkanka zapada się, gnije, całe ząbki ciemnieją. Szybki rozwój choroby następuje podczas przetrzymywania główek w opakowaniach foliowych, w ciepłych warunkach, np. na półkach sklepowych.

Fot. 8. Embellisia allii – patogen drastycznie pogarszający jakość materiału nasadzeniowego

Bakteriozy
Głównymi sprawcami zgnilizn bakteryjnych są: Pectobacterium carotovorum, Burkholderia gladioli pv. alliicola, B. cepacia. Choroba może najpierw pojawić się w polu na roślinach wyrosłych z wcześniej zakażonych ząbków lub dymki. Część materiału po posadzeniu do gleby ulega zakażeniu przez zranienia mechaniczne. Owady, będące szkodnikami czosnku, znacznie ułatwiają zarówno zakażenie, jak i dalsze rozprzestrzenianie bakterii w polu i przechowalni (dochodzi tam do masowego gnicia ząbków).

Nie należy przyspieszać ani opóźniać terminu zbioru główek. Unikać ich uszkadzania w czasie zbioru i transportu. Ząbki należy sadzić niezbyt gęsto, do dobrze zdrenowanej, przewietrzanej gleby. Warunki beztlenowe, wynikające ze słabego wietrzenia, zalania czy zaskorupienia gleby sprzyjają rozwojowi choroby, podobnie jak zbyt obfite nawożenie azotem. Zwalczanie szkodników ogranicza występowanie zgnilizny zarówno w polu, jak i w przechowalni. Należy przestrzegać zasad zmianowania w celu uniknięcia uszkodzeń cebul przez nicienie. Opryskiwanie preparatem Huwa-San TR 50(nadtlenek wodoru i jony srebra) może chwilowo poprawić zdrowotność roślin.

Dr hab. Jacek Nawrocki
Uniwersytet Rolniczy w Krakowie
Fot. 1–8 J. Nawrocki

Artykuł pochodzi z numeru 5/2014 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł5. Konferencja Jagody Ukrainy
Następny artykułW Lipiu o chorobach przechowalniczych marchwi

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.