Naukowcy z Florydy są przekonani, że znajdują się o krok od naprawy tego, co sami nazywają „popsutym pomidorem”. Rozwiązanie, jak twierdzą, leży w niewielkiej grupie substancji chemicznych.
Doktor Klee zwerbował najpierw grupę testerów i porównał ich preferencje smakowe ze składem chemicznych pomidorów. W oparciu o to badacze zidentyfikowali kluczowe składniki, które w ich przekonaniu wyjaśniają, dlaczego pomidory w ogóle mają smak. Odkryli, że sekret tkwi w lotnych pochodnych karotenoidów.
Występowanie tychże substancji lotnych, nazywanych tak, ponieważ bardzo szybko się ulatniają i błyskawicznie docierają do naszego nosa, potrafi różnić się nawet 50-krotnie pomiędzy różnymi pomidorami. Tymczasem to one są kluczowe dla naszej oceny pomidora, ponieważ znakomicie poprawiają jego smak, a w szczególności wpływają na słodycz. Ponieważ wyczuwamy je wyłącznie poprzez zmysł węchu, naukowcy pokusili się o dodatkową spekulację: uważają, że w bardzo podobny sposób można poprawić smak niskokalorycznych słodzików.
Na podstawie przeprowadzonych analiz zespół doktora Klee był w stanie stworzyć mapę smaków i aromatów niezbędnych w dobrym pomidorze. Teraz pozostaje nam mieć nadzieję, że hodowcy wykorzystają to opracowanie dla zatrzymania procesu pogarszania się smaku popularnego warzywa.
Za: The Times
pg
pg
