Strona główna Tagi Szarka śliw

szarka śliw

Szarkę – sposobem. Nawet dwoma

Z szarką śliw jest jak z koniem u ks. Chmielowskiego („koń jaki jest każdy widzi”). Jej szkodliwość – też widać gołym okiem. Także, czy też: zwłaszcza na Sądecczyźnie. Przez dobrych 30 lat relacjonowałem poglądy o jej zabójczej szkodliwości, przytaczałem opisy zagrożeń i strat. Na wirusa nie było rady. Aż parę lat temu nadziałem się –  na jakimś kiermaszu z lokalnymi wyrobami prowokując Sądeczan, że łącką śliwowicę muszą robić z „importowanych” owoców usłyszałem od jednego z górali: „eee tam, opowiodocie redaktorze- przyjedźcie do Łącka, to wom pokoze…”.  Drugi ciekawy sygnał w sprawie dostałem niedawno z Tęgoborza – miała tam rosnąć kwatera śliw odmiany odpornej na wirusa.