Jego pomysłodawcą jest Zenon Małek z firmy Syngenta, który podkreśla, że plonowanie i jakość cebuli zależą m.in. od umiejętności podejmowania właściwych decyzji związanych z wykonywanymi zabiegami agrotechnicznymi. Każdego roku panują inne warunki pogodowe, przybywa nowych odmian i preparatów do ochrony roślin, a także nowych zagrożeń w postaci rozprzestrzeniania się patogenów, stąd nawet jeśli uprawia się cebulę od wielu lat, każdy sezon wiąże się z nowymi wyzwaniami i problemami do rozwiązania.
Podczas spotkania w Rojewie Przemysław Urbaniak z firmy Syngenta informował o doświadczeniach herbicydowych stosowanych w uprawie cebuli. Zwrócił uwagę, że na skuteczność zabiegu ochrony herbicydowej duży wpływ mają aspekty techniczne, np. dawka cieczy roboczej na hektar, odpowiednio dobrane rozpylacze czy wykorzystanie adiuwantów olejowych. Prelegent zapowiedział, że w najbliższym sezonie firma Syngenta planuje rejestrację nowego herbicydu w uprawie cebuli, którego substancją aktywną będzie prosulfokarb.
Władysław Tokarczyk z firmy Syngenta wskazywał na zagrożenia dla obsady cebuli. Na pierwszym miejscu zaznaczył, że na równomierność wschodów cebuli wpływ ma struktura gleby. W jego opinii niewłaściwa uprawa przedsiewna gleb często jest przyczyną ich zaskorupiania się, co nie tylko utrudnia, ale może wręcz uniemożliwiać wschody cebuli. Dużej wiedzy wymaga dobór dawek herbicydów po siewie cebuli i ich dostosowanie do fazy rozwojowej cebuli. Do chorób zagrażających cebuli w okresie wschodów prelegent zaliczył m.in. zgorzel siewek, a spośród szkodników np.: śmietkę cebulankę, szkodniki wielożerne oraz rolnice. W. Tokarczyk mówił, że pod uprawę cebuli najlepiej wybierać gleby niezaskorupiające się zaliczane do klasy bonitacyjnej od I do IV, o pH 6,5–7,0 – w przypadku gleb mineralnych oraz 5,5–6,5 – na glebach organicznych. Na obsadę roślin po siewie wpływa również termin siewu nasion, który według prelegenta w przypadku odmian w typie Rijnsburger powinien przypadać między 15 a 25 kwietnia.
Zygmunt Siekacz z firmy Syngenta przedstawił aktualną ofertę odmian cebuli. Spośród kreacji przeznczonych do długiego przechowywania w typie Rijnsburger polecał on m.in. odmiany Medaillon F1, Mission F1, Vision F1 oraz Napoleon F1. Cechują się one wysokim potencjałem plonotwórczym, tworzą twarde cebule okryte mocną łuską. Natomiast z przeznaczeniem do przetwórstwa (do obierania) – prelegent polecał odmiany w typie hiszpańskim – np. mieszańcową Bratko F1 i ustaloną Banko.
Zenon Małek przedstawił ciekawy wykład na temat patogenów zagrażających cebuli, np. bakterii z rodzaju Pseudomonas, Ervinia czy Xanthomonas, a także grzybów. Podpowiadał producentom, jak zabezpieczać plantacje cebuli, czym chronić oraz jakie zabiegi agrotechniczne mogą skutecznie ograniczyć rozwój patogenów. Podkreślił, że w tym roku w projekcie Onion Leader będą dostępne nasiona cebuli kompleksowo zaprawione zaprawą FarMore® F200, zawierającą dwie substancje czynne – metalaksyl i fludioxonil, które chronią kiełkujące nasiona m.in. przed Phytium, Rhizoctonia oraz Fusarium. Prelegent informował również o wprowadzonym w minionym sezonie nowym preparacie Scorpion 325 SC, którego skuteczność działania została potwierdzona w praktyce. Środek ten wykazuje dobre działanie interwencyjne i posiada szeroką rejestrację w uprawie warzyw.
Reprezentanci firmy Syngenta – od lewej: Marek Zieliński, Zenon Małek, Władysław Tokarczyk, Zbigniew Chuchnowski, Rafał Alfut
Aleksandra Andrzejewska
Fot. A. Andrzejewska
Więcej zdjęć ze spotkania w galerii.
