Rosjanie wycofają się z Azotów?

Podchody mające umożliwić rosyjskiej spółce Acron przejęcie puławskich Azotów chyba dobiegają końca. Acron traci zainteresowanie tak polską fabryką nawozów, jak i innymi swoimi zakładami poza Rosją. Powstaje pytanie, kto i za ile odkupi jego akcje.
Zdecydowana przejąć polskiego producenta nawozów azotowych spółka Acron wydała na ten cel ponad 1 mld złotych i stała się właścicielem 20% akcji puławskiego zakładu. By obronić zakład przed niechcianym kapitałem szybko uchwalono ustawę o ograniczeniu praw innych niż Skarb Państwa akcjonariuszy, zaś ZA Puławy połączono z ZA Kędzierzyn, nieco zmniejszając udział procentowy Acronu w akcjonariacie.
Ostatnio Acron zmienia strategię – chce się koncentrować na swoich rosyjskich aktywach i wycofać z zagranicznych – sprzedał już udziały w chińskim przedsiębiorstwie. Co prawda zysk rosyjskiego gracza za ubiegły rok jest najwyższy od trzech lat, ale rynek nawozów stał się trudny – podaż przewyższa popyt, ceny spadają. Akcje Azotów będą więc do nabycia.
Kąsek jest może i łakomy, ale drogi – szacunkowa wartość tego pakietu to około 1,3 mld złotych. Zyski z jego nabycia – dyskusyjne: nie daje on większości głosów na zgromadzeniu akcjonariuszy (ustawa zastrzegła to dla Skarbu Państwa), na dywidendy z Puław trudno liczyć, bo firma mocno inwestuje i nie jest zainteresowana dzieleniem się zyskami. Pozostaje państwo polskie – bezpośrednio (Ministerstwo Rozwoju? – bo Ministerstwa Skarbu już nie mamy) czy firma będąca pod kontrolą państwa i wyznaczona do tego zadania?
Za: forsal.pl
pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułUzbekistan: straty na początku sezonu
Następny artykułZa nami niezwykle ciepły marzec

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.