Kompleksowo o truskawce

Podczas seminarium dla plantatorów roślin jagodowych zrzeszonych w Grupie Producentów „Bio-Food Roztocze” dotyczącego uprawy truskawek deserowych i przemysłowych, poruszano wiele zagadnień nowoczesnej technologii uprawy tego gatunku, które mogą zagwarantować wyprodukowanie wysokiej jakości owoców. Wśród nich gros dotyczyło optymalizacji nawadniania i nawożenia roślin.

8 grudnia ub.r. w Różańcu koło Tarnogrodu odbyło się seminarium dla plantatorów roślin jagodowych zrzeszonych w Grupie Producentów Owoców „Bio-Food Roztocze” dotyczące uprawy truskawek deserowych i przemysłowych. Spotkanie zorganizowane było przez „Bio-Food Roztocze” i BioConcept Gardenia. W pierwszej części relacji z tego spotkania (Warzywa 2/2013) przedstawiłam zagadnienia dotyczące opłacalności produkcji truskawki oraz wymagań jakościowych stawianych przez eksporterów owoców. Ponadto zwróciłam uwagę na dobór podłoża, odmian oraz włóknin do uprawy. W drugiej części opisuję wystąpienia, w których skupiono się na nawadnianiu, dokarmianiu i ochronie roślin.
 
Konieczność nawadniania plantacji truskawek
Sposoby optymalizacji nawadniania plantacji truskawek zaprezentował prof. dr hab. Waldemar Treder z Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach. Prelegent zwrócił uwagę, że warunki pogodowe w Polsce, m.in. różna ilość oraz rozkład opadów deszczu w poszczególnych sezonach wegetacyjnych, nie pozwalają na stabilną, coroczną produkcję i uzyskiwanie wysokich plonów odpowiedniej jakości bez nawadniania upraw. Ponadto specjalista podkreślał, że niekorzystne jest nawadnianie plantacji dopiero w momencie utrzymującej się suszy i dużego zapotrzebowania roślin na wodę. Zachęcał zebranych, aby przed założeniem plantacji skoncentrować się na odpowiednim zaprojektowaniu instalacji, która umożliwi zoptymalizowanie nawadniania i plonowania roślin. Według profesora, dobra instalacja nawadniająca może powstać tylko wtedy, gdy producent truskawek jest świadomy problemu i dobrze przygotowany do inwestycji a firma nawodnieniowa zaoferuje mu odpowiedni sprzęt, przygotuje projekt, zapewni doradztwo lub wykona całą instalację – mówił profesor.

Warto pamiętać, że przed przystąpieniem do nawadniania upraw należy uzyskać pozwolenie na korzystanie z zasobów wodnych z określonego źródła i w określonych ilościach. – Celem nadrzędnym producenta jest produkcja wysokiej jakości owoców bezpiecznych dla konsumenta, zatem konieczna jest także znajomość jakości wody, aby można było na etapie projektowania dobrać optymalne elementy konstrukcyjne instalacji (odpowiednie filtry, odżelaziacze itp.). Kolejnym elementem, którego nie można pominąć ani na etapie projektowania instalacji, ani na etapie nawadniania roślin jest znajomość potrzeb wodnych nawadnianego gatunku. Ponadto przyrządami umożliwiającymi określenie ilości wody potrzebnej roślinom w poszczególnych miesiącach są – deszczomierz i termometr określający minimalną oraz maksymalną temperaturę powietrza – mówił prof. dr hab. W. Treder. Prelegent omówił szczegółowo poszczególne elementy składowe instalacji nawodnieniowej, rozpoczynając od źródła poboru wody i dopasowania do niej filtrów (np. piaskowe lub dyskowe dla wody pobieranej z otwartych zbiorników), przez systemy nawodnieniowe (deszczownie, zraszacze, linie kroplujące) zapewniające równomierność nawadniania na całej plantacji, sposób instalowania rurociągów i taśm nawadniających (nad czy pod powierzchnią gleby), po montaż dozowników nawozów (inżektorowe, proporcjonalne, automatyczne) do fertygacji.

Prof. dr hab. W. Treder zaprezentował także stworzony w 2012 roku i uruchomiony na stronie internetowej Instytutu Ogrodnictwa Serwis Nawodnieniowy, będący efektem realizacji programu wieloletniego – „Optymalizacja nawadniania upraw sadowniczych w Polsce z uwzględnieniem przebiegu pogody i zasobów wodnych gleby w głównych rejonach upraw sadowniczych”. Serwis Nawodnieniowy ma być dla producentów owoców w Polsce pomocnym narzędziem do szacowania potrzeb wodnych roślin w zależności od warunków klimatyczno-glebowych i przebiegu pogody. Serwis jest powiązany z rozmieszczonymi w rejonach sadowniczych stacjami pomiarowymi.

Prelegent omówił działanie serwisu, zachęcając do korzystania z danych meteorologicznych (można je sprawdzić dla konkretnego rejonu), kontrolowania bilansu klimatycznego określającego stosunek „przychodów wody” (opadów) do jej „rozchodów” – potencjalnego parowania wody z gleby i roślin (ETo – ewapotranspiracja wskaźnikowa). Specjalista zaznaczał, że obniżanie się wilgotności gleby powodujące jej niedobór dla roślin jest wynikiem przewagi parowania wody z gleby nad opadami (ujemny bilans). W serwisie dzięki kalkulatorom można wyliczyć zarówno ewapotranspirację, jak i parametry instalacji nawodnieniowej dla nawadniania kroplowego, minizraszaczami lub deszczownią szpulową oraz określić dawkę wody na kwaterę, na roślinę lub na kroplownik (w zależności od wysokości ETo, uprawianego gatunku, zastosowanej rozstawy i innych parametrów uprawowych).

[NEW_PAGE]Fertygacja na plantacji truskawek
Doktor Andrzej Grenda z firmy Yara Poland przypomniał, że truskawka jest gatunkiem wymagającym gleb żyznych, ale lekkich i przepuszczalnych, na których jako przedplon uprawiano rośliny zbożowe, rzepak ozimy, rzepik, gorczycę, bobik, wykę, peluszkę, fasolę, groch oraz warzywa kapustne. Przestrzegał przed zakładaniem plantacji na stanowiskach, gdzie wcześniej uprawiano maliny, pomidory, tytoń i truskawkę ze względu na ryzyko zmęczenia gleby. Jak informowano na spotkaniu przed założeniem plantacji konieczne jest wykonanie chemicznej analizy gleby. Specjalista z firmy Yara Poland przekonywał żeby zlecać wykonanie analizy gleby metodą uniwersalną, ponieważ jej wyniki obrazują faktyczną zawartość składników pokarmowych w glebie. Dzięki wiarygodnym wynikom analizy gleby – określeniu czy jest odpowiednie pH (ok. 6,0), czy należy wprowadzić wapń (jesienią lub w sezonie wegetacyjnym np. saletrę wapniową), czy nie ma problemu z zasoleniem, czy zawartość potasu jest na właściwym poziomie (optimum 100–160 mg/l gleby), ustaleniu jaki jest poziom magnezu i czy właściwy jest stosunek potasu do magnezu w glebie, aby wzajemnie się te pierwiastki nie blokowały – można przed założeniem plantacji uwzględniać w programach nawozowych stosowne nawozy – mówił dr A. Grenda.

Prelegent zwracał uwagę, że w prawidłowym żywieniu roślin pomocna jest także znajomość potrzeb pokarmowych truskawki (na makro – i mikroskładniki). Zaznaczył, że nie powinno się mylić potrzeb pokarmowych z potrzebami nawozowymi, ponieważ są to dwie różne wielkości. Warto pamiętać, że truskawki w sezonie potrzebują 30–80 kg azotu/ha w czystym składniku (N). Dawka jest uzależniona m.in. od gleby – im lżejsza, tym wyższa dawka. – Azot należy truskawkom dostarczyć w 3 terminach – na początku wegetacji, na początku kwitnienia i po zbiorach (na wzmocnienie inicjujących się pąków kwiatowych na następny sezon) – informował dr A. Grenda. – W początkowych fazach rozwojowych roślin azot powinien być ławo dostępny np. z saletry amonowej lub mocznika, ale nawozy te zakwaszają glebę. Korzystniejsza pod tym względem  byłaby saletra wapniowa, ale ona wolniej działa od wcześniej wymienionych i ją poleca się używać w późniejszym okresie – dodawał doradca.

Podczas spotkania zaznaczano, że ważnym pierwiastkiem jest fosfor. Wprowadzony do gleby przed założeniem plantacji truskawek powinien wystarczyć na cały okres ich uprawy. Jest on potrzebny roślinom wczesną wiosną (do wykształcenia systemu korzeniowego) i w okresie wykształcania owoców (odpowiada za jędrność). Zapotrzebowanie truskawek na ten składnik pokarmowy w sezonie wegetacyjnym jest nieduże i wynosi 10–30 kg/ha. Większe potrzeby truskawki wykazują w stosunku do potasu (80–150 kg/ha). Na glebach lekkich dawka powinna być wyższa, ponieważ składnik ten jest łatwo wymywany, szczególnie w lata z dużą ilością opadów.

Wapń jest składnikiem warunkującym jakość owoców truskawki. Rocznie rośliny pobierają ok. 80 kg/ha tego składnika z gleby. Pamiętać należy, że wpływ na pobieranie tego pierwiastka ma zawartość i forma azotu w glebie. Forma saletrzana azotu ułatwia, a amonowa hamuje pobieranie wapnia, czego efektem może być większe porażenie owoców przez szarą pleśń (na skutek mniejszej jędrności owoców). Gdy jest zbyt dużo wapnia w glebie, truskawki będą wykazywały objawy niedoboru żelaza. Podobnie jest z cynkiem i manganem, co objawia się chlorozą najmłodszych liści. 

Prelegent omówił również szczegółowo zasady fertygacji upraw prowadzonych w gruncie, która w warunkach klimatycznych Polski powinna stanowić uzupełnienie nawożenia posypowego. Podejmując decyzję o fertygacji upraw, należy najpierw wykonać szczegółową analizę chemiczną gleby oraz wody. Uzyskane wyniki to podstawowe dane do wyznaczania dawek nawozów oraz uzdatniania wody – mówił dr A. Grenda. Zalecał do fertygacji wykorzystywanie tylko wysokiej jakości nawozów w pełni rozpuszczalnych w wodzie. Z oferty firmy Yara dobre efekty daje stosowanie nawozów z linii Kristalon – mówił dr A. Grenda. Dla truskawek polecano np. Kristalon Czerwony i Niebieski.

Ochrona i stymulacja roślin
O zastosowaniu w uprawie truskawek produktów Help, Betokson, Solfan PK i Actifos mówił Krzysztof Komisarczuk z firmy Agropak. Help jest środkiem do ograniczania szkód powodowanych w uprawach sadowniczych (w tym i truskawkach) przez wiosenne przymrozki, który należy zastosować przed zapowiadanym przymrozkiem (najlepiej na 24–42 godziny). Wzrost ilości i jakości plonu truskawek może spowodować zastosowanie Betoksonu, nawozu poprawiającego zapylenie kwiatów i zawiązanie owoców. Nawóz ten jest specyficzną kompozycją mikroskładników, aktywatorów zawiązania owoców i tytanu. Solfan PK jest nawozem dolistnym służącym do dokarmiania roślin potasem i fosforem. Jest to produkt nietypowy ponieważ wykazuje właściwości fungistatyczne. Na roślinach traktowanych Solfanem PK obserwowano mniejszą podatność na szarą pleśń i plamistości liści pochodzenia grzybowego. – Stosowanie nawozu Solfan PK pozwala także podnieść skuteczność stosowanej ochrony chemicznej roślin, w tym zabiegów chemicznych przeciwko patogenom grzybowym a nawet zredukować ich ilość. Podobne działanie, jak Solfan PK wykazuje także Actifos. Ten dolistny nawóz do dokarmiania roślin azotem i mikroskładnikami aktywuje odporność roślin na wiele chorób pochodzenia grzybowego – mówił K. Komisarczuk.

Ofertę firmy ProCam Polska przedstawił Tomasz Olszewski. Omawiał Apol-Humus zawierający kwasy humusowe i polimery chitozanu. Ponadto zwrócił uwagę na inne produkty, m.in.: Condit 5, Biogen Rewital, Proferti, Pro Horti, Santaura PRO+, Oktagon 8 i Pro-Mektyna 018 EC. Apol-Humus wzbogaca glebę w substancje organiczne i mineralne, poprawia jej strukturę i neutralizuje pH, zwiększa dostępność składników pokarmowych oraz wody (zapobiega jej utracie), a także zmniejsza dostęp substancji toksycznych do roślin. Korzystnie wpływa na wielkość i jakość plonu oraz stymuluje odporność roślin na patogeny chorobotwórcze. Może stanowić alternatywę dla obornika – podkreślał T. Olszewski. Można go stosować (w dawce 5 l/ha) jesienią i wiosną na glebę (konieczne bronowanie) lub tuż po posadzeniu sadzonek truskawek, co może wpłynąć na ich lepsze przyjęcie się i wzrost. Biogen Rewital jest produktem polecanym na gleby silnie zdegradowane, w których jest dużo szkodliwych mikroorganizmów. Produkt ten można stosować na plantacji truskawek jesienią lub wiosną w dawce 1 l/ha, ale przed rozłożeniem ściółki (przyspieszy jej rozkład, gdy będzie odwrotnie) i zawsze przy dużej wilgotności lub przed uprawą gleby. Ponadto przed zakładaniem plantacji sadzonki można moczyć w 0,2% roztworze Biogenu Rewital.

[NEW_PAGE]Proferti to gama nawozów do fertygacji, zawierających mikroskładniki. Jest wśród nich nawóz o zrównoważonym składzie – Proferti Standard 17:17:17, potasowy – Proferti K 9:10:36 + 2 MgO i Fosforowy – Proferti P 4:40:13 + 5 MgO. Pro Horti to z kolei linia nawozów dolistnych z pochodnymi aminokwasów i kompleksem MPC, który stymuluje rośliny do intensywnego wzrostu, podnosi ich tolerancję na niską temperaturę i suszę oraz pobudza je do naturalnej regeneracji. Poprawia także przyswajalność składników pokarmowych. W ofercie firmy ProCam Polska ciekawym produktem jest także Santaura PRO+, która zawiera ekstrakt z alg morskich Ascophyllum nodosum. Pozyskiwany jest on w procesie enzymatycznym pozwalającym na zachowanie biologicznych właściwości substancji i związków w nim zawartych. Azot zawarty w nawozie jest pochodzenia organicznego. Zawiera on także potas. – Santaura PRO+ poprawia wigor roślin, stymuluje wzrost i rozwój części nadziemnej i podziemnej, usprawnia proces fotosyntezy oraz poprawia pobieranie innych składników pokarmowych. Zalecany jest do stosowania w czasie intensywnego wzrostu roślin. Podczas jego aplikacji unikać należy wysokiej temperatury powietrza – informował Tomasz Olszewski.

Przedstawiciel firmy ProCam Polska w uprawie truskawek polecał także stosowanie Oktagonu 8, który jest biostymulatorem roślinnym zawierającym wapń (CaCO3), magnez (MgCO3), krzem (SiO2), mikroskładniki (Fe, Zn, Cu, B), sorbitol, naturalne surfakanty i inne substancje, które usprawniają i intensyfikują procesy fotosyntezy, przeciwdziałają procesom starzenia się komórek, regulują gospodarkę wapniem oraz przez wpływ na regulację aparatów szparkowych oddziałują na ograniczenie strat wody z roślin. Na zakończenie swojego wystąpienia prelegent zwrócił uwagę na produkt zawierający abamektynę – Pro-Mektyna 018 EC. Jest on przeznaczony do zwalczania przędziorków i roztoczy (również w truskawce). Na szkodniki działa kontaktowo i żołądkowo. Abamektyna poraża układ nerwowy szkodnika, przez co nie zabija go od razu, ale po kilku dniach.

Anita Łukawska
Fot. A. Łukawska, A. Andrzejewska

Artykuł pochodzi z numeru 3/2013 miesięcznika „Warzywa”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułBez mrozu nawet przez 1,5 tygodnia
Następny artykułRolnictwo ekologiczne będzie rosnąć przez kilka lat

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.