Gdzie Niemcy kupują owoce?

Stragan z owocami w Poczdamie
W ostatnich piętnastu latach rewolucji w zakupach owoców dokonywanych przez naszych zachodnich sąsiadów nie było. Jednak odnotowano niewielkie – o czymś świadczące zmiany. Danych dostarczają AMI Marktbilanz Obst 2010 i 2015.
Po owoce Niemcy najczęściej zaglądają do dyskontów. Ich pozycja na rynku nie zmienia się prawie wcale i jeśli w 2005 roku wynosiła 51,6%, to nie zmieniła się w 2010 r., a w 2015 r. stanowiła 50,7%.  Drugim co do ważności segmentem handlu owocami są hipermarkety (sklepy o powierzchni powyżej 5000 metrów kwadratowych). Ich udział nieco się waha: w 2005 r. – 15,8%, w 2010 r. – 13,2%, w 2015 r. – 14%. Lekką tendencję wzrostową widać w supermarketach (pow. poniżej 5000 m2): 20,3% – 21,5% – 22,8%. Równie lekko, ale w dół zmierza handel w małych sklepach – „zieleniakach”: 3% – 2,9% – 2,7%. Sprzedaż na ulicznych straganach „okopała się” w pobliżu 4%: 4,5% – 4,8% – 4,2%. Nieco rośnie sprzedaż bezpośrednia z gospodarstw: 2% – 2,3% – 2,9%.
Za: AMI
pg 

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSzklarnia koczownika
Następny artykułW styczniu ruszają Sadownicze Konferencje Regionalne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.