Przegląd rynku cebuli

Trend wzrostowy cen cebuli w Europie w drugim tygodniu października nadal się utrzymywał, rozprzestrzeniając się na Kaukaz i Azję Środkową.

Najbardziej znacząco ceny cebuli w ciągu tygodnia wzrosły w Polsce – średnio o 13%. Są obecnie półtora razy wyższe niż w Rosji. Ukraina w ubiegłym tygodniu wykazała jedynie niewielki wzrost cen hurtowych cebuli, która ustabilizowała się na poziomie około 0,28 USD za kg – trzy centy amerykańskie poniżej cen w Polsce.  Najdroższym z krajów WNP była Mołdawia – średnia cena hurtowa cebuli osiągnęła już 0,35USD/kg. I nadal rośnie – w ciągu tygodnia podrożała średnio o 9%. W Gruzji ceny minimalne tego warzywa wzrosły gwałtownie, ale średnia cena, po której sprzedano największe ilości cebuli, nieznacznie spadła w związku ze wzrostem importu. Do tej pory ceny cebuli w Gruzji są nawet wyższe niż w Rosji.

Najtaniej można było kupić cebulę w Uzbekistanie i Tadżykistanie. Co prawda w Tadżykistanie średnia cena cebuli wzrosła o 12,5%, opóźniając możliwość jej wywozu do Rosji, ponieważ koszty transportu sprawiły, że dostawy nie są jeszcze opłacalne. Dlatego rolnicy Tadżykistanu złożyli cebulę do przechowywania w oczekiwaniu na wysokie ceny w Rosji, a lokalni handlowcy, w celu zaspokojenia popytu lokalnego rynku, zaczęli nawet importować ją z Uzbekistanu, gdzie ceny były niższe.

Na Ukrainie pojawiły się doniesienia o dostawach pierwszych partii kazachskiej cebuli. W rzeczywistości najprawdopodobniej Kazachstan był jedynie miejscem transferu cebuli z Uzbekistanu. Niemniej jest to alarmujący dzwonek dla tych przedsiębiorców na Ukrainie, którzy chcą zarabiać na przechowywaniu cebuli w sezonie 2018/19 – dalszy wzrost cen doprowadzi do wzrostu importu, a po 2-3 miesiącach pojawi się cebula z półkuli południowej i z Egiptu. W związku z tym pytanie, czy ceny cebuli będą nadal rosnąć, jest otwarte. Cebula egipska jest zazwyczaj dostarczana drogą morską i wyróżnia się konkurencyjną ceną.

Za: East Fruit
 
PG

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrezydent Putin ratuje sadowników
Następny artykułImport ogórków: więcej za mniej

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.