Tak ciepłego grudnia i całego roku w Polsce jeszcze nie było

Rekordowo ciepły grudzień stał się prawdziwym zwieńczeniem całego 2015 roku, który zapisał się w Polsce jako najcieplejszy w całej ponad 200-letniej historii pomiarów. Skutki ocieplenia klimatu po raz pierwszy odczuł każdy z nas.

Najpierw łagodna zima, później wyjątkowo wczesna wiosna i wreszcie długie, słoneczne, suche i upalne lato. Jesień też okazała się ciepła, a wstęp do zimy rekordowo ciepły. Tak w dużym skrócie wyglądał mijający rok w Polsce, który zapisze się jako najcieplejszy od kiedy tylko prowadzi się nieprzerwane pomiary meteorologiczne, czyli od drugiej połowy osiemnastego wieku.

Co jeszcze bardziej niezwykłe, po raz pierwszy zdarza się, że rekordowo ciepły rok następuje również po rekordowo ciepłym. Dwa najcieplejsze lata z rzędu jeszcze się nie zdarzyły. Jak wynika z pomiarów, w skali ogólnokrajowej średnia roczna temperatura była o około 2 stopnie wyższa od normy z wielolecia.

W Warszawie, gdzie rok 2015 też zapisał się najcieplej przynajmniej od 1781 roku, średnia temperatura powietrza wyniosła aż 10,3 stopnia. Poprzedni rekord mieliśmy w roku ubiegłym, gdy średnia temperatura sięgała poziomu 9,8 stopnia.

Tylko jeden miesiąc w skali ogólnopolskiej okazał się chłody i był nim październik. Normę temperaturową mieliśmy z kolei w maju i czerwcu. Pozostałe miesiące były ciepłe, w tym sierpień był drugim najcieplejszym w historii, a grudzień absolutnie najcieplejszym.

W grudniu średnia temperatura powietrza była wyższa od normy we Wrocławiu aż o 6,5 stopnia. Pobity został więc dotychczasowy rekord z grudnia 2006 roku. Grudzień okazał się nie tylko nadzwyczaj ciepły, ale także suchy i słoneczny. W Krakowie spadło zaledwie 21 procent miesięcznej normy deszczu lub śniegu.

Co ciekawe, był to jeden z nielicznych grudniów na tle historii, który na przeważającym obszarze kraju nie przyniósł ani jednego dnia z opadami śniegu oraz pokrywą śnieżną.

Po raz pierwszy Polacy odczuli ocieplenie klimatu na własnej skórze. Dla większości z nas w chłodnej porze roku jest ono zbawienne w skutkach, bo nie ma śniegu i mrozu, przez co mamy mniej problemów na co dzień. Jednak świat fauny i flory odczuwa zawirowania w pogodzie, co może się odbijać zarówno na rolnictwie, jak i na wielu innych aspektach naszego życia.

Artykuł pochodzi z serwisu TwojaPogoda

Related Posts

None found

Poprzedni artykułFruitness, enjoy it! lansuje kampanię poświęconą gruszce
Następny artykułWchodzi w życie ustawa dotycząca wspólnot gruntowych

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.