Trzydziestu rolników będzie uprawać perz energetyczny

Perz energetyczny „Bamar”
Trzydziestu rolników z całej Polski zdecydowało się na uprawę perzu energetycznego - rośliny, która ma szerokie zastosowanie - poinformował prezes Instytutu Hodowli Roślin w Bartążku pod Olsztynem Mieczysław Sowul.

W rozmowie z PAP Sowul przyznał, że na uprawę perzu energetycznego zdecydowali się rolnicy ze wszystkich zakątków Polski. – Nie ma województwa, w którym ktoś nie zdecydowałby się na uprawę tej rośliny. W sumie podpisaliśmy kontrakty z trzydziestoma osobami i ta liczba nas satysfakcjonuje – przyznał w rozmowie z PAP Sowul. Dodał, że każda z upraw zajmie co najmniej 5 ha.
 
Sowul przyznał, że Instytut Hodowli Roślin w Bartążku będzie utrzymywał stały kontakt z rolnikami, którzy właśnie zasiali wyselekcjonowany przez bartąski instytut perz energetyczny o nazwie „Bamar”. – Jesteśmy ciekawi, jak ta roślina będzie postrzegana przez rolników, czy zyska sobie ich przychylność. Na siłę nie chcemy nikogo do niej przekonywać – przyznał Sowul.
 
Perz energetyczny, jak przekonują naukowcy z Instytutu Hodowli Roślin w Bartążku, jest łatwy w uprawie, tani i ma szerokie spektrum zastosowania: może być wykorzystany w przemyśle papierniczym, bo zawiera dużo celulozy, w przemyśle meblarskim do wytwarzania płyt wiórowych, a także w biogazowniach, oraz do produkcji peletu.
 
Szacunki mówią, że założenie hektara plantacji perzu energetycznego kosztuje 2,7 tys. zł. Dla porównania założenie hektara uprawy innej rośliny energetycznej – miskantusa – kosztuje 18 tys. zł. Zdaniem naukowców 1,5 tony biomasy z perzu energetycznego równoważy tonę węgla. W przeliczeniu daje to z hektara biomasę o wartości energetycznej 5-6 ton węgla.
 
Perz energetyczny tylko w niewielkim stopniu przypomina perz – chwast znany powszechnie z ogródków. Jest on wydłużoną trawą wieloletnią i w przeciwieństwie do perzu właściwego (tj. uciążliwego chwastu), nie rozprzestrzenia się w sposób niekontrolowany, bo nie ma rozłogów. Perz energetyczny ma duże, szczeciniaste liście o długości nawet do 30 cm, a roślina osiąga wysokość 2 metrów (plus korzenie kolejne 2 metry). Nadaje się do uprawy w całej Polsce, w tym na glebach lekkich, słabszych, suchych – nie lubi natomiast gleb podmokłych i torfowych. Jest odporny na mróz (do –20 stopni bez okrywy śnieżnej) i nadaje się do rekultywacji gleb zniszczonych. Do jego uprawy nie są wymagane specjalistyczne maszyny – można wykorzystywać te powszechnie stosowane w gospodarstwach.
 
Sowul przyznał, że kierowany przez niego Instytut zamierza podejmować dalsze badania zarówno nad perzem energetycznym, jak i innymi trawami. – Chcemy stworzyć zespół złożony z naszych naukowców i naukowców olsztyńskiego uniwersytetu oraz z przedstawicieli biznesu, by razem podejmować innowacyjne działania – powiedział.

Źródło:

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPorażka Polski w sprawie bezpośrednich dopłat dla rolników
Następny artykułWręczenie nominacji na dyrektora INS

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.