Walka o ceny skupu jabłek

Szczyt sezonu rozpocznie się w sierpniu. Na razie do przetwórni trafiają tylko jabłka, które źle przezimowały w komorach  KA i nie nadają się do sprzedaży jako owoce konsumpcyjne. W efekcie trafiają do zakładów przetwórczych do przerobienia na koncentrat soku jabłkowego. Kilogram takiego surowca kosztuje obecnie 40 groszy.
Zdaniem sadowników to dobry prognostyk przed rozpoczęciem skupu owoców na dobre. Ale branża sokownicza studzi ten optymizm. – Rynek w tej chwili jest zaspokojony jak na nasze uznanie. Mamy duże niesprzedane zapasy koncentratu i to nie tylko u nas, ale także w całej Europie. I to dosyć źle wróży. Jest szukanie dna cenowego. Ceny koncentratu spadły poniżej 1 euro – powiedział w „Studiu TVR” Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków.
 
Zdecydowanie innego zdania są sadownicy, którzy z optymizmem patrzą w przyszłość – wszystko zapowiada, że szykuje się dobry sezon z wysokimi zbiorami. – Analizując to co się dzieje na świecie trzeba zauważyć, że prawie zniknęła nam chińska konkurencja w tym  wymiarze w którym był. Chińczycy nie są już dzisiaj tak ekspansywni na rynkach światowych jeżeli chodzi o koncentraty jabłkowe. Dużym problemem nie jest także konkurencja ukraińska i mołdawska. I te duże ilości koncentratu, które produkujemy, sprzedajemy. Więc jest stała sprzedaż, jest rynek zbytu, są konsumenci. Myślę, że ten sezon może być sezonem dobrze się zaczynającym. Myślę, że niektóre gatunki, które niestety ucierpiały, powinny uzyskać w miarę atrakcyjną cenę. Wszystko zależy od tego, czy przemysł przetwórczy będzie chciał to rozegrać tylko dla siebie, czy zostawić coś dla sadowników – powiedział w „Studiu TVR” Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.

Za: TVR

Related Posts

None found

Poprzedni artykułJubileusz Związku Sadowników RP
Następny artykułNa roboczo w Łososinie Dolnej…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.