O różyczkowych nowościach i nie tylko

Okolice Leżajska nie słyną z dobrych i zasobnych gleb, jednak tamtejsi rolnicy z powodzeniem radzą sobie z produkcją kalafiora i brokułu. We wsi Jastrzębiec w gospodarstwie Sebastiana Kiełbonia już drugi raz odbył się „Piknik Kalafiorowy”, który zgromadził ponad 90 producentów z regionu, związanych z uprawą tych warzyw.

Spotkanie zorganizowały firmy Syngenta Polska, Tradecorp, przy współpracy z przedsiębiorstwem Ogrodnik A.J. Szczepaniuk oraz zakładem przetwórstwa owocowo-warzywnego Hortino.

Z roku na rok problemy z zachowaniem odpowiedniego zmianowania pogłębiają się, notowane są coraz większe zasiewy rzepaku i na plantacjach coraz trudniej wystrzec się obecności pierwotniaka Plasmodiophora brassicae – sprawcy kiły kapusty. Bogaty asortyment odmian z odpornością na tę chorobę omawianych gatunków warzyw zaprezentował Rafał Żmuda (fot. 1) z firmy Syngenta Polska.

Przedstawione zostały trzy odmiany kalafiora z odpornością na kiłę: Clapton F1 (fot. 2), który z racji swojego plonowania i uniwersalności w uprawie jest już standardem na polach, Claforsa F1 (fot. 3), mieszaniec o silnym wzroście i krótkiej wegetacji (75–80 dni) oraz Clarina F1 (fot. 4) cechująca się zdrowotnością roślin i wysokiej jakości plonem polecanym do przemysłu.

Fot. 1. Rafał Żmuda prezentujący przewagę odmian kiłoodpornych

Fot. 2. Clapton F1

Fot. 3. Dobrze wypełniona róża odmiany Claforsa F1

Fot. 4. Clarina F1

W gospodarstwie S. Kiełbonia można było porównać ze sobą nowe odmiany kalafiorów polecanych szczególnie do przemysłu z oferty Syngenta Polska. Jak mówił R. Żmuda, mieszańce David F1, Cabral F1 i Gohan F1 wyróżniają się dużymi różami i łatwością różyczkowania. Kolejną zaletą tych odmian jest brak „kruszu” w procesie różyczkowania, który obniża wartość przetwórczą kalafiorów. Odmiany te polecane są na jesienny zbiór. Gohan F1 (85–90 dni) cechuje się dużym wigorem i silnym wzrostem. Liście okrywające nie przylegają do róż zbyt mocno, co umożliwia odparowanie nadmiaru wilgoci i zapobiega rozwojowi chorób.

Polecany przez hodowców do zbioru od początku września. Te trzy odmiany pozwalają optymalnie zaplanować zbiór kalafiorów dla przemysłu jesienią – na początku września można zbierać róże odmiany Gohan F1, z kolei od połowy września można rozpocząć zbiór mieszańca Cabral F1, a w październiku trzecią z odmian – kreację David F1. Ta ostatnia cechuje się obfitym plonowaniem oraz wysoką jakością róż polecanych do mechanicznego różyczkowania. Do zbioru latem zarekomendowano odmianę Lecanu F1 (w typie Amerigo F1), która dobrze znosi niekorzystne warunki klimatyczne i czynniki stresowe. Jak na letnią kreację, wyróżnia się wysokim plonem handlowym. Kolekcję warzyw w Jastrzębcu uzupełniły odmiany brokułu m.in. Monaco F1 i Monclano F1 (nowość na rynku).

Pierwsza przeznaczona do zbioru późną wiosną i jesienią tworzy ładną, zwięzłą, kopulastą różę o drobnych pąkach. Odmiana Monclano F1 (85–90 dni) polecana dla przemysłu i na zaopatrzenie rynku warzyw świeżych, odznacza się plennością, odpornością na kiłę kapusty, silnym wigorem i mocnym systemem korzeniowym.

[NEW_PAGE]Kalafiory i brokuły w gospodarstwie S. Kiełbonia były nawożone według programu firmy Tradecorp, którą reprezentował Andrzej Zbroja. W początkowej fazie produkcji roślin ważne jest zapewnienie prawidłowego rozwoju systemu korzeniowego, co zapobiega wybieganiu części nadziemnej już na etapie rozsady. Aby to uzyskać, przedstawiciel firmy Tradecorp zachęcał do stosowania preparatu Humistar, z kwasami humusowymi i fulwowymi, w stężeniu 3% podczas pierwszego podlewania rozsady.

Ponadto na 2–3 dni przed posadzeniem rozsady zalecał podawać nawóz Intake w roztworze 1%, który ułatwi roślinom „start” nawet w suche i upalne dni. Po przyjęciu się rozsady w polu, kolejnym krokiem jest stymulacja rozwoju całej rośliny oraz uodpornienie jej na czynniki stresu abiotycznego. Podczas spotkania w Jastrzębcu polecano preparat Delfan Plus, który zawiera m.in. azot i aminokwasy, przyspiesza rozwój roślin, szczególnie ich części nadziemnej. W fazie tworzenia róży zalecano zastosowanie nawozów z dużą ilością potasu, które umożliwiają odpowiednie budowanie masy różyczek. Do programu A. Zbroja włączył Amifol K, nawóz w formie ułatwiającej przyswajanie tego pierwiastka, który to preparat dodatkowo zawiera wolne aminokwasy. W uprawie brokułu nie wolno zapominać o odpowiedniej zawartości boru i molibdenu w glebie, których niedobór może prowadzić do wielu dysfunkcji – poinformował A. Zbroja. Według prelegenta, warto zastosować Phostrade B-Mo, który nie zawiera azotu, natomiast opiera się na wyważonej dawce P, K, B oraz Mo. Skład taki nie powoduje rozluźniania róż brokułu.

W dalszej części spotkania R. Żmuda zwracał uwagę na zmiany zachodzące w zakresie ochrony upraw w związku z wprowadzeniem obowiązkowej integrowanej ochrony roślin. Informował również o wysokiej skuteczności nowego fungicydu Scorpion 325 SC w ochronie kalafiorów w zwiedzanym gospodarstwie. Środek ten jest obecny na naszym rynku już drugi sezon, a w bieżącym roku jego rejestracja została poszerzona o ochronę kolejnych upraw warzywniczych, m.in. brokułu, selera, pomidora, fasoli i ogórka. Stosowanie tego preparatu w gospodarstwie S. Kiełbonia potwierdziło działanie interwencyjne i zapobiegawcze przeciw wielu chorobom grzybowym roślin.
Na polach, na których uprawiano warzywa kapustne, nie zaobserwowano problemów z występowaniem czerni krzyżowych, mączniaka prawdziwego, bielika krzyżowych.

Tomasz Domański
Fot. 1–4 T. Domański

Artykuł pochodzi z numeru 12/2014 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykuł3,4 mln zł za szkody bobrów, żubrów i wilków w Podlaskiem
Następny artykułSprzedasz ziemię, a dopłaty dostaniesz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.