Potrzeby pokarmowe drzew owocowych

Wymagania pokarmowe danego gatunku określa się jako ilości składników mineralnych pobranych przez rośliny w okresie wegetacji do wytworzenia określonej biomasy, koniecznej do wyprodukowania optymalnego w kontekście ilości i jakości plonu.

Określenie potrzeb pokarmowych drzew owocowych nie jest ani łatwe, ani proste, ponieważ są to uprawy trwałe. Obecność składników pokarmowych w ich tkankach jest oznaczalna, ale nie można stwierdzić, w którym roku składnik został pobrany, w bieżącym sezonie, czy w poprzednich. Wymagania pokarmowe poszczególnych gatunków sadowniczych warunkują także odmiana, wiek drzew oraz podkładka. Z wymaganiami pokarmowymi wprost korespondują potrzeby nawozowe. Potrzeby nawozowe definiuje się jako ilości składników mineralnych, jakie należy dostarczyć roślinom w okresie wegetacji, aby zaspokoić ich wymagania pokarmowe. Są one jednak wypadkową wymagań pokarmowych danego gatunku, właściwości gleby i przebiegu warunków pogodowych w danym sezonie wegetacyjnym oraz poprzednim.

Nabrzmiewanie pąków (fot.1)
Dokarmianie pozakorzeniowe drzew w okresie bezlistnym, choć przeczy logice, ma duży wpływ na stan drzew w pełni sezonu. W czasie nabrzmiewania pąków na jabłoniach stosuje się duże dawki potasu w postaci saletry potasowej, a później firmowych nawozów potasowych. Zabieg potasem wpływa na szybszą i bardziej efektywną regenerację drzew po zimie. W stanie bezlistnym, do pierwszego zabiegu dolistnego można zastosować nawet 15–20 kg saletry potasowej/ha, po 7 dniach około 10 kg/ha, a w momencie ukazywania się pierwszych liści 5 kg firmowych nawozów potasowych/ha.

Fot. 1.
 
Pękanie pąków/mysie ucho (fot. 2)
Cynk należy do pierwiastków trudno przemieszczających się z liści starszych do młodszych, stąd konieczność dostarczenia tego składnika pokarmowego na początku wegetacji, późną wiosną i latem. Na początku rozwoju drzew powinno się przeprowadzić co najmniej dwa dolistne zabiegi cynkiem, w dawce 250–350 g Zn/ha.
 
Przy niedoborze składnika na drzewach zawiązuje się mało pąków kwiatowych, owoce są drobne i mogą mieć kształt nietypowy dla odmiany, później pojawia się też rumieniec na jabłkach. Cynk odpowiedzialny jest także za aktywność fotosyntetyczną liści. Wrażliwe na niedobór tego składnika są czereśnie i jabłonie, mniejsze zapotrzebowanie na niego wykazują brzoskwinie i grusze. Najbardziej tolerancyjna w stosunku do jego niedoborów jest winorośl.

Fot. 2.

Zielony pąk (fot. 3)
Głównymi składnikami pokarmowymi potrzebnymi do budowy biomasy są azot, żelazo i magnez. Prawidłowo wykształcone, o dużej zawartości chlorofilu liście są podstawą właściwego kwitnienia, zawiązania owoców i ich wzrostu w późniejszym okresie. Są także istotne dla prawidłowego przebiegu transpiracji napędzającej pobieranie wody i składników pokarmowych korzenie. W tym czasie wskazane jest wykonanie dokarmiania dolistnego wieloskładnikowym nawozem o zrównoważonym składzie, co gwarantuje poprawę zaopatrzenia drzew w azot, fosfor i potas, a także wpływa dodatnio na kondycję pierwszych liści. W warunkach niewystarczającego zaopatrzenia drzew w magnez może okazać się konieczny niewielki dodatek nawozu magnezowego. W przypadku odmian jabłoni o jasnozielonych liściach rozetowych (‘Šampion’, ‘Golden Delicious’, ‘Idared’ i ‘Pinova’) niezbędne może okazać się dokarmianie drzew żelazem. Zabieg dolistny tym składnikiem pokarmowym wpływa na zwiększenie zawartości chlorofilu w liściach oraz zwiększenie tempa fotosyntezy. Zielony pąk to także czas na zastosowanie boru.

Bierze on udział w procesach kwitnienia i zapylenia – decyduje o żywotności ziaren pyłku, wzroście łagiewki pyłkowej, zawiązywaniu kwiatów. Bor w roślinie przemieszcza się zgodnie z kierunkiem transportu wody, czyli najlepiej zaopatrzone w niego są części rośliny intensywnie transpirujące – w pełni rozwinięte liście. Stąd też dużo słabsze zaopatrzenie tkanek merystematycznych nadziemnej części roślin. W fazie zielonego i różowego pąka warto zastosować jednorazowo po około 150–200 g B/ha.

Łącznie z nim dobrze jest dostarczyć roślinom molibden. Wpływa on na żywotność pyłku, a przez to także uczestniczy w procesach zapylenia i zapłodnienia. W przypadku gleb kwaśnych dostępność molibdenu dla roślin jest bardzo ograniczona. Odpowiedzialny jest również za redukcję azotanów do azotynów i wbudowywanie azotu w związki organiczne. Dawka molibdenu w uprawach sadowniczych powinna w tym czasie oscylować wokół 10–20 g Mo/ha. W przypadku jabłoni korzyść z dostarczenia go polega na przedłużaniu żywotności ziaren pyłku, ważne jest to wtedy, gdy w okresie różowego pąka (w celu przedłużenia żywotności komórek jajowych) użyto GA4+7.

Fot. 3.

[NEW_PAGE]Różowy pąk (fot. 4)
Drzewa owocowe przed kwitnieniem potrzebują znacznych ilości energii, dlatego w tym czasie należy zadbać o prawidłowe zaopatrzenie ich w fosfor. Planując nawożenie dolistne drzew tym składnikiem, trzeba wziąć pod uwagę czynniki, które ograniczają pobieranie go z gleby (temperatura powietrza i odczyn gleby). Udział fosforu w procesach gromadzenia i przekazywania energii w roślinach wynika z charakteru atomów fosforu – łatwego przyłączania i oddawania elektronów. Natomiast jego udział w tworzeniu plonu wynika właśnie z procesów, w jakie ten pierwiastek jest zaangażowany. Fosfor zwiększa także poziom tolerancji roślin na stresy abiotyczne i biotyczne.
Objawy niedoborów tego składnika na drzewach pestkowych i ziarnkowych powszechnie pojawiają się w sezonach z chłodną wiosną. Wówczas dokarmianie dolistne nim drzew jest uzasadnione w fazie różowego pąka, gdy zachodzą w roślinie intensywne podziały komórek i występuje duże zapotrzebowanie na energię. Szczególną uwagę zatem należy poświęcić dolistnemu dokarmianiu drzew fosforem w latach chłodnych, niezależnie od tego, czy są suche, czy deszczowe.

Duże potrzeby na ten składnik wykazują: ‘Jonagold’, ‘Ligol’, ‘Šampion’, ‘Idared’. Podkładka wegetatywna ‘M.9’ indukuje niski poziom fosforu w liściach rosnących na niej odmian jabłoni.

W fazie zielonego/różowego pąka można także wprowadzić do programu nawożenie wapniem (np. w postaci kompleksów wapnia z aminokwasami). Wapń wpływa na kiełkowanie pyłku – stąd aplikacja w okresie zielonego pąka, pełni też funkcję strukturalną – po kwitnieniu zaczynają dzielić się komórki i powstaje zapotrzebowanie na niego oraz bor.

Fot. 4.

Opadanie płatków (fot. 5)
Tuż po kwitnieniu, gdy zachodzą podziały komórkowe, czynnikiem, który może limitować wzrost zawiązków, jest fosfor, odpowiedzialny za procesy energetyczne w późniejszym okresie, gdy komórki zaczynają powiększać swoją objętość, decydującą rolę odgrywa regulujący gospodarkę wodną potas, a następnie budujący ściany komórkowe wapń we współpracy z borem. Nie można w tym czasie zapominać o azocie, gdyż jest on materiałem budulcowym przyszłych owoców.

Wzrost zawiązków owocowych jest uzależniony od tempa przebiegu fotosyntezy, więc wszystkie pierwiastki biorące udział w tym procesie mogą być odpowiedzialne pośrednio za tempo wzrostu owoców. Zabiegi związane z nawożeniem prowadzone w tym czasie oddziałują także bardzo silnie na liczbę zawiązków, w efekcie na liczbę i jakość owoców, jakie pozostają na drzewie po opadzie czerwcowym. Stałym elementem dokarmiania dolistnego jabłoni jest wykonywanie zabiegów fosforem w pierwszych 6 tygodniach po kwitnieniu.

Z odmian jabłoni szczególnie duże zapotrzebowanie na potas wykazuje ‘Gala’. Podkładki ‘M.9’ oraz ‘B 9’ indukują niski poziom potasu w liściach rosnących na nich odmian. W związku z relatywnie dużym zapotrzebowaniem na potas, sady jabłoniowe zwykle dolistnie nawozi się 4- lub 5-krotnie w czasie sezonu wegetacyjnego. Przynajmniej 2 do 3 zabiegów powinno się wykonać po 6. tygodniu od kwitnienia drzew, zwracając uwagę na warunki niesprzyjające pobieraniu go z gleby. Liczba zabiegów i ilość wnoszonego z nawożeniem dolistnym potasu powinny być dostosowane do wymagań i wrażliwości opryskiwanych odmian na niedobory wapnia, u których stosunkowo łatwo zachwiać w owocach stosunek potasu do wapnia. Grusze są bardziej od jabłoni potasolubne, a wśród nich szczególnej troski w nawożeniu dolistnym tym składnikiem wymaga odmiana ‘Konferencja’. Jednak nawożenie dolistne potasem jest wskazane tylko w momentach zwiększonego zapotrzebowania roślin i krytycznych warunków pobierania tego składnika z gleby.

Bezpośrednio po kwitnieniu i 2 tygodnie później, zależnie od potrzeby i przebiegu warunków pogodowych, należy pamiętać o nawożeniu drzew borem. Jego obecność jest konieczna do zawiązywania się nasion oraz ogranicza ordzawienia owoców. Zalecaną dawką jest 150 g B/ha. Po kwitnieniu można również rozpocząć pierwsze zabiegi nawozami wapniowymi zawierającymi kompleksy aminokwasowe wapnia.
W okresie intensywnych podziałów komórkowych, gdy gwałtownie wzrasta liczba komórek w owocach, czynnikiem ograniczającym je może być brak azotu. W tym okresie doglebowo zazwyczaj podawana jest druga dawka azotu (gdy nie było wiosennych przymrozków). Warto także zastosować dolistne nawożenie tym składnikiem, szczególnie gdy było słabsze kwitnienie i może być słabsze zawiązanie owoców lub gdy kwitnienie było bardzo obfite i zależy nam na utrzymaniu zawiązków.

Fot. 5.

[NEW_PAGE]Po opadzie zawiązków (fot. 6)
Rośliny sadownicze wykazują zwiększone zapotrzebowanie na wapń i magnez po opadzie czerwcowym. Dokarmianie dolistne wapniem zazwyczaj rozpoczyna się w fazie „orzecha włoskiego” jabłoni (połowa czerwca). Jabłonie są bardzo wrażliwe na jego niedobory. W zależności od uprawianej odmiany, przebiegu pogody w sezonie wegetacyjnym oraz długości planowanego okresu przechowywania jabłek i wieku drzew, należy wykonać od 3 do 8 opryskiwań nawozami wapniowymi. Owoce odmian o genetycznie niskiej zawartości wapnia (np. ‘Šampion’, ‘Jonagold’, ‘Ligol’, ‘Mutsu’, ‘Braeburn’, ’Fuji’) wymagają zwykle większej liczby zabiegów. Podobnie drzewa uprawiane na podkładce ‘M.26’ mającej genetyczną skłonność do niskiej kumulacji wapnia w drzewach. Wapń, który trafia na liście, praktycznie nie jest z nich transportowany do owoców. Zabiegi dolistne należy wykonywać tak, aby ciecz robocza pokryła jak największą powierzchnię owoców w całej koronie drzewa, zwłaszcza w wierzchołkowej jej części. Sprzyjają temu luźne korony oraz dostosowana do wielkości (wysokości i szerokości) koron drzew ilość cieczy roboczej.

Przy wysokiej temperaturze powietrza (przekraczającej 25°C) oraz niskiej wilgotności pobieranie wapnia przez owoce jest silnie ograniczone z powodu szybkiego odparowywania wody i szybkiego krystalizowania soli wapnia na opryskiwanej powierzchni. Jabłka dobrze odżywione wapniem mają z reguły większą jędrność w czasie przechowywania, wolniej żółkną i dojrzewają, wykazują tendencję do większej zawartości kwasów w miąższu, co w efekcie przekłada się na długość okresu przechowywania owoców.

Po opadzie czerwcowym drzewa owocowe wykazują także znaczne zapotrzebowanie na magnez, dlatego dolistne podawanie tego składnika (siarczan magnezu lub nawozy firmowe) jest praktykowane w sadach intensywnych.

Biorąc pod uwagę niską zasobność gleb w magnez oraz duże zapotrzebowanie na niego drzew, po kwitnieniu warto wykonać nim kilka zabiegów dolistnych (co 10-14 dni), choć liście stosunkowo słabo pobierają jon magnezu. Na szczególną uwagę zasługuje także moment gwałtownych zmian pogodowych występujących latem, gdy po okresie upalnej i suchej pogody następują raptowne ochłodzenie i silne opady deszczu. W takich warunkach może dojść do czasowych niedoborów magnezu. Przy planowaniu nawożenia dolistnego magnezem należy brać pod uwagę odmiany o wysokich potrzebach w stosunku do tego składnika pokarmowego. Wykazują je ‘Golden Delicious’, ‘Pinova’, ‘Idared’. Podkładkami dającymi niską zawartość magnezu w liściach uprawianych odmian są ‘B 9’ i ‘P 1’.

W okresie wzrostu zawiązków owoców czasami konieczne może okazać się uzupełnianie niedoborów żelaza i manganu, warto pamiętać także o cynku.

Fot. 6.

Przed zbiorami owoców (fot. 7)
Na lepsze wybarwienie jabłek wpływa potas, który odpowiedzialny jest za syntezę cukrów oraz transport składników pokarmowych. Magnez jako integralny składnik chlorofilu, biorący także udział w transporcie asymilatów, pośrednio wpływa na rumieniec. Fosfor natomiast, z uwagi na udział w przemianach energetycznych, jest niezbędny w trakcie syntezy barwników. Przy planowaniu wspomagania wybarwiania się owoców poprzez dokarmianie dolistne drzew należy pamiętać, że wszelkie działania muszą wyprzedzać procesy zachodzące w roślinach. Nawożenie w celu poprawy wybarwienia powinno być rozpoczęte na 5–6 tygodni przed planowanymi zbiorami. Jako pierwsze należy wykonać zabiegi nawozami o zwiększonej zawartości fosforu, 4 tygodnie przed zbiorami można zastosować potas, a 2 tygodnie przed planowanymi zbiorami można powtórzyć nawożenie fosforem. Użycie nawozów w momencie pojawienia się kłopotów z wybarwieniem owoców mija się z celem, gdyż procesy prowadzące do powstawania barwników są długotrwałe. Nawożeniem dolistnym można także poprawić trwałość zielonej, zasadniczej barwy skórki, w sierpniu może być podawany dolistnie mangan (‘Golden Delicious’ i ‘Mutsu’). Stopień odżywienia drzew przed zbiorem owoców decyduje o jakości i ilości pąków kwiatowych na następny sezon.

Fot. 7.

Marcin Oleszczak
Kazgod sp. z o.o.
Fot. 1, 6 A. Łukawska, 2-5, 7 M. Oleszczak

Artykuł pochodzi z numeru 2/2014 „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPeruwiański eksport produktów ogrodnictwa
Następny artykułPszczoły na Podkarpaciu opuszczają już ule

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.