MIĘDZYNARODOWI DORADCY W POLSCE

    W końcu maja w rejonie Kalisza przebywała grupa doradców firmy "Substratus", specjalizujących się w uprawach pod osłonami. W kilku gospodarstwach ogrodniczych przeprowadzili zajęcia "warsztatowe" z uprawy pomidorów (fot. 1 a i b), ogórków i kwiatów ciętych (fot. 2). Oceniali zdrowotność i kondycję roślin oraz wszelkie parametry wykorzystywanych technologii. Udzielili porad i podzielili się doświadczeniami z naszymi ogrodnikami. Zajęcia te prowadził dr Włodzimierz Oświecimski.


    Fot. 1. Doradcy wizytowali uprawy pomidorów prowadzone przez Ryszard Prusa (a) i Krzysztofa Chenczke (b)



     



    Fot. 2. Uprawa róż prowadzona przez Adama Orłowskiego



    Doradcy


    Substratus jest częścią Grupy Grodan. Firma powstała w 1990 roku, jako organizacja świadcząca usługi doradcze dla ogrodników uprawiających roś­liny pod osłonami. Obecnie działa na całym świecie. Wśród konsultantów technicznych jest 6 Holendrów i po jednym przedstawicielu z Belgii, Francji, Polski, Rosji, Anglii, Korei i Włoch. Współpracują oni także z firmami doradczymi w Ameryce Północnej, Korei i Nowej Zelandii.


    Formy doradztwa


    Doradztwo przybiera różne formy. Mogą to być konsultacje i prowadzenie upraw, na podstawie całosezonowych płatnych kontraktów. Obejmują one regularne wizyty (2 razy w miesiącu) w gospodarstwach szklarniowych. Najpopularniejsze są w Holandii i Belgii. Jeden konsultant służy pomocą około 25–30 ogrodnikom.


    Prowadzone jest także doradztwo na odległość. Monitoruje się wzrost i rozwój roślin na podstawie pomiarów i obserwacji prowadzonych przez producenta. Doradztwo wsparte jest kilkoma wizytami na początku i w trakcie sezonu uprawowego. Taki system konsultacji funkcjonuje w Japonii, Kanadzie, Polsce i kilku innych krajach.


    Eksperci z „Substratusa” prowadzą również wykłady i seminaria dla doradców technicznych Grodanu oraz ogrodników na całym świecie. Ta forma doradztwa przyjęła się w krajach, w których — ze względu na duże odległości — trudno jest regularnie docierać do poszczególnych gospodarstw, a także tam, gdzie rozpoczyna się rozwój upraw bezglebowych.


    Na zlecenie konsultanci opracowują ekspertyzy i rozwiązują bieżące problemy produkcyjne, korzystając niekiedy z pomocy placówek naukowych.


    Uwagi na temat produkcji w Polsce


    Remand Houben z Holandii twierdzi, że w rejonie Kalisza doradcy zobaczyli gospodarstwa bardzo dobrze wyposażone. Stopień rozwoju ogrodnictwa w Polsce ocenił na 5–8 lat „za Holandią”. Ogrodnicy używają podobnych nawozów, komputerów klimatycznych, dozowników i podłoży, jak producenci z Zachodu. Jednak polskie uprawy wciąż za słabo są dokarmiane dwutlenkiem węgla, głównie z powodu braku kotłowni gazowych.


    Anglik Andrew Lee uważa, że w Polsce za mało jest współpracy i wy­miany doświadczeń między ogrodnika­mi. W Anglii producenci pomidorów skupieni są w jednym z trzech stowarzyszeń i spotykają się raz w miesiącu. Wymieniają spostrzeżenia, informacje dotyczące produkcji, a także odwiedzają się nawzajem. Organizują też przynajmniej raz w roku wspólny wyjazd za granicę, na przykład do Holandii, aby doszkolić się lub znaleźć nowe rozwiązania. Bardzo ważną funkcją stowarzyszeń jest też promocja warzyw pochodzenia brytyjskiego — w radiu, telewizji, prasie. W ten sposób prowadzą też walkę z pomidorami z Hiszpanii — tanimi i gorszej jakości. Na cele promocji każde gospodarstwo przeznacza około
    75 euro od 0,5 ha rocznie.


    Ben Nikaj z Kanady nie spodziewał się w Polsce tak wysokiego poziomu upraw. Porównał je do profesjonalnie prowadzonych w prowincji Quebec.


    Najczęściej występujące problemy


    Na pytanie, z jakimi problemami uprawowymi doradcy spotykają się najczęściej, odpowiadają, że głównie z kontrolą klimatu w szklarni. Należy tak sterować klimatem, aby przez cały czas utrzymana była równowaga wegetatywno-generatywna oraz aby zapobiegać wystąpieniu chorób, głównie szarej pleśni. Odrębnym zagadnieniem jest zarządzanie nawadnianiem i nawożeniem. Problemy z nawadnianiem i kontrolą EC są mniejsze, gdy używa się podłoży dobrej jakości (w odwiedzanych gospodarstwach uprawę prowadzono głównie w matach wełny mineralnej Grotop Master, rozsadę przygotowywano w kostkach Delta lub Vitagreen). W wielu gospodarstwach w Europie Zachodniej nawożenie prowadzone jest na podstawie wyników wykonywanej co 2 tygodnie analizy wyciągu z maty. Często ogrodnicy sami sporządzają zalecenia nawozowe z pomocą internetowych programów nawożeniowych.


    Doradztwo „na odległość”


    Bardzo często doradztwo prowadzone jest na odległość, na przykład doradca przebywający w Anglii prowadzi produkcję w Australii. Możliwe jest to dzięki programowi „Grodan Crop Registration”. Ogrodnik określa co tydzień różne parametry roś­lin (wzrost, długość liści, szybkość zakwitania, ilość zawiązanych owoców, itp.) oraz średnie tygodniowe warunki klimatyczne, ilości podanej pożywki, przelewów, itd. Doradca analizuje te wyniki i co tydzień wysyła zalecenia na następne 7 dni. Dzięki tak wnikliwej kontroli uprawy, można osiągnąć bardzo wysokie i dobrej jakoś­ci plony oraz obniżyć koszty.


    Czym inni ogrzewają


    Podczas pobytu doradców w Polsce dużo mówiło się o źródłach ciepła. W Anglii podstawowym paliwem jest gaz, w Holandii, Korei, USA czy Francji — gaz i mazut. Natomiast węgiel jest stosowany w krajach wschodniej i środkowej Europy, a także w Chinach, Nowej Zelandii i w niewielu gospodarstwach we Francji i Niemczech. Ogrzewanie gazowe jest często najdroższe, ale wykorzystanie dwutlenku węgla uzys­kanego ze spalania gazu znacznie poprawia opłacalność używania tego paliwa. Wynika to z wyraźnie wyższych plonów, uzyskiwanych w uprawie przedłużonej dzięki wysokiemu poziomowi dwutlenku węgla.


    Ogrodnictwo w Korei


    Zaskoczeniem dla kaliskich ogrodników był przyjazd doradców z Korei Południowej. Padało wiele pytań na temat koreańskiego ogrodnictwa. Pomidory uprawia się tam na powierzchni 5000 ha, ogórki — na 4000 ha, duże powierzchnie zajmują też papryka chilli, melony oraz trus­kawki. Dominują małe gospodarstwa z tunelami foliowymi, ich przeciętna powierzchnia wynosi 0,3 ha. Najwięcej upraw pod osłonami prowadzi się w gruncie, w prymitywnych warunkach. Plony pomidorów w Korei wynoszą około 25 kg z m2, przy dwóch cyklach w roku. Ponieważ klimat koreański charakteryzuje bardzo wysoka wilgotność powietrza, występują tam duże problemy z utrzymaniem odpowiednich warunków klimatycznych wewnątrz tuneli i często z dużym nasileniem chorób, głównie szarej pleśni.


    Sprzedaż warzyw zorganizowana jest poprzez hurtownie, giełdy czy też sieci supermarketów, takie jak Carrefour, Tesco, Wal-Mart i inne. Duże ilości produktów eksportuje się, między innymi, do Japonii.

    Related Posts

    None found

    Poprzedni artykułPIERWSZY SEZON POMIDORÓW „STUGRAMOWYCH”
    Następny artykułCO DALEJ Z MALINAMI?

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Wpisz treść komentarza
    Wpisz swoje imię

    ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.