Dziś przedstawiciele państw ONZ rozpoczęli na szczycie klimatycznym w Warszawie dyskusje na temat mechanizmu finansowania walki ze skutkami zmian klimatu - poinformował przewodniczący COP19 minister środowiska Marcin Korolec.
Jak wyjaśniał wcześniej minister, w 2009 roku na szczycie klimatycznym w Kopenhadze, państwa rozwinięte zobowiązały się do mobilizacji od 2020 r. 100 mld dol. rocznie, którymi zasilony zostałby specjalny fundusz klimatyczny. Środki miałyby być przekazywane do państw rozwijających się na proekologiczne inwestycje, a także na działania adaptacyjne do zmian klimatu. – Niektóre państwa uważają, że chodzi o bezpośredni transfer z budżetów państw bogatych do budżetów państw biednych. Inne państwa, interpretując zapisy, uważają, że chodzi o mobilizowanie funduszy prywatnych, publicznych i z innych źródeł. Będziemy poszukiwali odpowiedzi na pytanie, co to znaczy zmobilizować i jakie mechanizmy trzeba zastosować, aby mobilizacja ta przyniosła efekty – tłumaczył Korolec.
By zmusić ONZ do przyspieszenia rozmów, głodówkę w poniedziałek podjął delegat z Filipin, którego państwo w zeszłym tygodniu zostało nawiedzone przez potężny tajfun. Korolec przypomniał, że w związku ze skalą katastrofy na Filipinach na szczyt została zaproszona Polska Akcja Humanitarna, której przedstawiciele będą zbierali pieniądze dla ofiar katastrofy. Z wcześniejszych informacji wynikało, że zbiórka wśród uczestników szczytu miała rozpocząć się dziś, lecz z przyczyn formalnych m.in. uzyskania pozwoleń, została przesunięta na pojutrze.
Za: money.pl
pg