Przygotowanie sadu do zimy

Jesień w sadach, po zbiorze owoców, to przede wszystkim okres intensywnych prac agrotechnicznych, głównie związanych z nawożeniem.

Oprócz poprawy zasobności gleby w składniki mineralne (nawożenie doglebowe) i zaopatrzenia drzew w składniki pokarmowe, z których korzystać będą w kolejnym sezonie (nawożenie pozakorzeniowe), zabiegi te mają na celu przygotowanie roślin do spoczynku zimowego.
 
W sadach, zwłaszcza jabłoniowych, powszechnie stosuje się pozakorzeniowe (dolistne) nawożenie drzew produktami zwierającymi bor i cynk oraz mocznikiem. Podstawowym celem tych zabiegów jest dostarczenie drzewom dodatkowej porcji składników, które pobrane przez liście trafią do pędów i tam zostaną zmagazynowane na okres zimy. Wczesną wiosną, gdy ze względu na niską temperaturę gleby (zwłaszcza w jej głębszych warstwach) system korzeniowy jest jeszcze mało aktywny, składniki uruchamiane z magazynów „pędowych” stanowią doskonałe startowe źródło boru, cynku i azotu. Dlatego specjaliści firmy Intermag zalecają, aby począwszy od pierwszego tygodnia po zbiorach owoców stosować 2–3 krotne, w odstępach 10–14 dniowych dolistny nawóz CYNKO-BOR, także łącznie z 5% roztworem mocznika (w ostatnim zabiegu). Cynk i bor zawarte w nawozie występują w formach, które pobrane przez liście są akumulowane w zdrewniałych częściach roślin, a następnie wykorzystywane po ruszeniu wegetacji na wiosnę. Mikroelementy te zwiększają zimotrwałość oraz odporność roślin na wiosenne przymrozki, z kolei wiosną pozytywnie wpływają na kwitnienie i zawiązywanie owoców.

– Zazwyczaj w każdym gospodarstwie uprawia się co najmniej kilka odmian jabłoni, kończących owocowanie w różnym czasie, dlatego jesienne zabiegi wymagają więcej zaangażowania. Nie można bowiem dopuścić do sytuacji, że zabiegi dolistne wykonujemy w całym sadzie dopiero po zakończeniu zbioru z drzew odmian najpóźniej dojrzewających. Możemy bowiem nie zdążyć wykonać zabiegu w odpowiednim momencie we wszystkich kwaterach (zwłaszcza odmian wczesnych) – podkreśla Łukasz Kutermach, koordynator ds. sadownictwa w firmie Intermag.

W przypadku nawożenia mocznikiem szacuje się, że prawie 70% azotu wykorzystywanego wczesną wiosną może pochodzić z rezerw zgromadzonych jesienią. Ponadto stosowanie mocznika jesienią ma ważne znaczenie fitosanitarne – wysokie stężenie azotu niszczy zarodniki grzybów na powierzchni liści.

Źródło: materiały firmy Intermag

Related Posts

None found

Poprzedni artykułJubileusz pracy „królowej fasoli”
Następny artykułPolska podtrzymuje status kraju wolnego od GMO

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.