Na zewnętrznych liściach okrywających główkę pojawiały się początkowo wodniste, z czasem brunatniejące przebarwienia, które wraz z rozwojem sprawcy choroby pokrywały się pomarańczowawym nalotem. Tkanki w obrębie przebarwienia zagniwały. Zgnilizny były jednak bardzo głębokie, a przebieg choroby w każdej lokalizacji bardzo gwałtowny. Wystarczyło zaledwie 2–4 dni od zaobserwowania pierwszych symptomów, a główki były prawie w 100% uszkodzone, tak że nie było czego zbierać. Nie pomagały żadne dostępne w kraju fungicydy.
M. Sotkiewicz nawiązał kontakt z fitopatologami z Instytutu Ogrodnictwa, którym przekazał pobrane próbki roślin do diagnozy. Problemem zainteresował także przedstawicieli firmy Bayer CropScience (BCS), którzy niezależnie zlecili identyfikację sprawcy choroby na SGGW w Warszawie. Szczegółowe badania przeprowadzone w obu placówkach naukowych wykazały, że w Polsce pojawiła się po raz pierwszy fuzarioza kapusty – choroba, której nie stwierdzano dotychczas w Europie.
Jej sprawcą jest grzyb Fusarium oxysporum. Porażone przez niego tkanki są wtórnie zasiedlane przez Botrytis cinerea albo Alternaria spp., które to patogeny mogą maskować szkody wyrządzone przez fuzariozę. Obecnie trwają badania laboratoryjne, mające na celu ocenienie efektywności biologicznej różnych fungicydów, w tym zarejestrowanego w Belgii fungicydu produkcji BCS do efektywnego zwalczania właśnie Fusarium spp. Nie jest wykluczone, że jeśli w tym sezonie choroba wystąpi ponownie w dużym nasileniu, fungicydu tego nie dopuści się w Polsce do użytku czasowo.
Zagniwanie tkanek w obrębie przebarwień
Fot: M. Sotkiewicz
Artykuł pochodzi z numeru 7/2013 miesięcznika „Warzywa”
Miałem z tym problem uprawiam kapustę w okolicy Sandomierza i mogę z całą pewnością powiedzieć że w moim przypadku jednoznacznie za tym kryje się Syngenta i jej odmiana Zenon partia nasion była niewątpliwie zarażona tym patogenem ponieważ z tej samej partii zasiałem na Ukrainie w obwodzie Iwanofrankowskim i tylko ta odmiana identycznie w kraju i na Ukrainie wywołała epidemię powoli rozniosła się na inne odmiany.