Plusknia jagodziak – wszędobylski pluskwiak, który może psuć smak owoców

Plusknia jagodziak (Dolycoris baccarum) jest pluskwiakiem należącym do rodziny tarczówkowatych (podobnie jak warzywnica kapustna czy warzywnica ozdobna). Gatunek spotykany jest na uprawnych roślinach ozdobnych, warzywnych i sadowniczych.

Cykl rozwojowy

W ciągu roku gatunek wydaje jedno pokolenie (w rejonach cieplejszych – dwa). Zimują osobniki dorosłe ukryte w ściółce. Po zimowaniu, w zależności od temperatury, wychodzą z kryjówek. Na roślinach można je spotkać od kwietnia lub maja. W tym czasie odżywiają się i kopulują. Po kopulacji samice składają jaja na liściach różnych gatunków roślin. Wylęgłe z nich larwy (fot. 2) żerują, przechodzą kilka wylinek i stają się osobnikami dorosłymi, które następnie będą zimowały.
Fot. 2. Larwa w pobliżu złoża jaj, z których kilkanaście dni wcześniej wylęgły się młode osobniki owada

Szkodliwość

Pluskwiaki mogą uszkadzać owoce np. malin, jeżyn, truskawek, poziomek, winorośli (fot. 3), porzeczki, agrestu. Na słoneczniku nakłuwają kwiaty i formujące się nasiona (fot. 4–6). Owady, wysysając soki z owoców, mogą psuć ich smak. Wydzielają one bowiem substancje chemiczne o działaniu odstraszającym.
Fot. 3. Winogrona uszkodzone przez plusknię jagodziak – na owocach widoczne nekrozy
Fot. 4. Miejsce żerowania larw pluskni na słoneczniku
Fot. 5. W wierzchniej okrywie nasion widać dziurki i pęknięcia
Fot. 6. Bardzo silnie uszkodzone nasiono – zarodek i bielmo zamarły
Owoce silnie potraktowane przez pluskwiaki substancjami odstraszającymi nie nadają się do wykorzystania w produkcji soków, musów, win itd., ponieważ zmieniają smak produktu końcowego i sprawiają, że jest on niesmaczny. Żerowanie owadów na owocach powoduje powstawanie plamek, zagłębień, a następnie nekroz, co zmniejsza ich walory wizualne i możliwość ich wykorzystania do bezpośredniego spożycia.

 

Jak walczyć z plusknią?
Jeżeli owady występują nielicznie, nie stanowią zagrożenia dla roślin uprawnych. Problemem jest ich masowy pojaw. Obecnie nie ma opracowanych metod chemicznego zwalczania owada, dlatego należy wdrożyć metody szeroko rozumianej profilaktyki.

Dr hab. inż. Paweł Bereś
specjalista z zakresu ochrony roślin, założyciel strony „Działka i ogród naszą pasją”

Fot. 1–6 P. Bereś
Więcej o pluskni w wrześniowym wydaniu „Hasła Ogrodniczego”

Related Posts

None found

Poprzedni artykułUkraińska plantacja minikwiwi, największa w Europie, rozpoczęła zbiory
Następny artykuł1,5 mld złotych pomocy suszowej; wnioski od piątku

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.