Truskawki i maliny na sposób ekologiczny

W Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Różańcu k. Tarnogrodu odbywała się 17 listopada konferencja na temat ekologicznej uprawy truskawek i malin, zorganizowana głównie dla członków Grupy Producentów „Bio-Food Roztocze” Sp. z o.o. (fot. 1), kierowanej przez Piotra Puchalskiego (fot. 2).

„Powrót do źródeł”, tj. do zrównoważonej uprawy z wykorzystaniem wyłącznie naturalnych produktów deklarowało wielu prelegentów reprezentujących rożne firmy mające w swej ofercie także produkty do wykorzystania w ekologicznych uprawach. Do takiej działalności zachęcał również obecny w Różańcu senator RP Jerzy Chróścikowski. Namawiał on zebranych ogrodników, aby podtrzymując tradycyjne formy uprawy wykorzystywali także nowe technologie, które wpłyną na uzyskanie dobrych, jakościowo bezpiecznych i obfitych plonów.

Już teraz przygotowywała rolników do zmian w przepisach dotyczących ekologicznej uprawy dr Dorota Metera (fot. 3) z firmy Bioekspert, która certyfikuje produkty i zakłady rolnictwa ekologicznego. Najprawdopodobniej już wkrótce będzie można wykorzystywać w uprawach ekologicznych m.in. następujące produkty: pozostałości z biogazowni, mączki – kostne, z krwi i kopyt, leonardyty, chitynę, ciecz bordoską, siarkę, tłuszcz owczy, laminarynę, kaolin.

Fot. 2. Od prawej: Piotr Puchalski, senator Jerzy Chróścikowski

Fot. 3. Dr Dorota Metera

Sporo czasu prelegenci poświęcili także uprawie gleby, gdyż jak uważają, jej odpowiednie przygotowanie jest podstawą sukcesu produkcji ekologicznej. O tym, jak m.in. wybrać stanowisko i przygotować grunt, aby miał dobrą strukturę oraz doskonałe warunki wodno-powietrzne instruowała zebranych dr Beata Studzińska (fot. 4) reprezentująca Ökohof Gemüsehandel GmbH. Wg niej to uprawa i nawożenie mają największy wpływ (odpowiednio: 8–12% i 40–50%) na dobrą kondycję roślin i obfite ich plonowanie. B. Studzińska zwracała także uwagę na najgroźniejsze choroby malin i truskawek oraz możliwości ochrony przed patogenami z wykorzystaniem m.in. preparatów zawierających grzyby nadpasożytnicze (Polyversum WP), czy antagonistyczne z rodzaju Trichoderma, także środki olejowe, miedziowe.

Fot. 4. Dr Beata Studzińska

Tematykę ochrony wymienionych rodzajów roślin przed szkodnikami na nich występującymi uzupełnił dr Michał Pniak (fot. 5) z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie. Prelegent podkreślał, że w przypadku wykorzystywania do walki makroorganizmów drapieżnych wobec szkodników konieczna jest prewencyjna ochrona, tj. introdukcja entomofagów na początku wegetacji roślin, kiedy temperatura wzrośnie do 10–12°C, w celu wyprzedzenia i zapobieżenia rozwoju populacji szkodników. Przydatne w ochronie mogą być także wyciągi z czosnku, napary z gorzkli właściwej (Quassia amara), azadyrachtyna, czy entomofilne grzyby, takie jak Beauveria bassiana, który zdaje egzamin w eliminowaniu takich szkodników glebowych jak pędraki ogrodnicy niszczylistki, ale jest słabo skuteczny wobec pędraków chrabąszczy majowego i kasztanowca oraz guniaka czerwczyka – ich rozwój w glebie trwa bowiem kilka lat i z wiekiem stają się odporniejsze.

Fot. 5. Dr Michał Pniak 

[NEW_PAGE]W doborze odmian do takiego systemu uprawy pomocne były wykłady przedstawicieli firm produkujących sadzonki. Materiał szkółkarski, jak argumentowali, powinien być wolny od chorób (zwłaszcza wirusowych) i szkodników (roztoczy czy przędziorków). Oferta obu przedstawicieli gwarantuje taki, uzyskiwany m.in. in vitro. Odmiany przydatne do ekologicznej uprawy muszą się charakteryzować genetyczną odpornością na patogeny. Zbigniew Pisarek z firmy Flevoplant Polska polecał zatem truskawki: ‘Honeoye’, ‘Polka’, ‘Florence’, ale także przemysłowo-konsumpcyjną odmianę odporną na niską temperaturę – ‘Senga Sengana’. Tomasz Pieniak (Vivai Mazzoni) omówił odmiany: ‘Joly’, ‘Clery’ oraz dwie nadające się na przemysł ze względu na intensywnie bordowy kolor miąższu i wysoki Brix – ‘Rubino’ i ‘Deep Ruby’.

Jak radzić sobie z zabezpieczeniem roślin przed niską temperaturą instruował Tomasz Poliszak z firmy Agrimpex. W ofercie jego przedsiębiorstwa znajdują się agrowłókniny 23-gramowe, które rozłożone po zamarznięciu gleby ochraniają roślinę przed dużymi spadkami temperatury, szczególnie gdy brakuje okrywy śnieżnej. Zalegająca nad roślinami agrowłóknina pokrywając się wodą zamarzającą stwarza tzw. efekt iglo. Prelegent zachęcał także do wykorzystywania zwłaszcza szerokich agrowłóknin, gdyż wtedy ogranicza się istotnie efekt słabszych skrajnych rzędów. Wiosną w celu przyspieszenia i wyrównania plonowania przydatne mogą być agrowłókniny o gramaturze 19. Aby natomiast zabezpieczyć plantację przed zachwaszczeniem a owoce przed kontaktem z glebą (mającą nie tylko wpływ na ich zabrudzenie ale także na porażenie patogenami w niej bytującymi) zalecał agrotkaninę 50-gramową do wyłożenia np. zagonów czy powierzchni pola.

Obfite plonowanie roślin uzyskuje się także dzięki silnemu ich systemowi korzeniowemu. Produktem z oferty firmy Bio Agris, reprezentowanej przez Sylwestra Cukrowskiego można stymulować wzrost i rozwój korzeni. Dwukrotne zastosowania preparatu BlackJak (do podlewania lub moczenia sadzonek – 250 ml/100 l wody i ponownie 2 tygodnie po posadzeniu roślin na miejsce stałe – 2 l/ha) poprawiało warunki glebowe i wpływało na intensywny rozwój zwłaszcza korzeni włośnikowych odpowiedzialnych za pobieranie z podłoża substancji pokarmowych i ich przyswajalność.

Uzyskanie owoców zdrowych i przydatnych do długiego transportu to także ceł firmy Yara Poland, która zaleca ogrodnikom traktowanie roślin truskawek i malin nawozem YaraVita ActiSil. Dr Andrzej Grenda reprezentujący ten koncern nawożeniowy przedstawił wyniki badań wpływu ww. produktu na wzrost roślin i jakość owoców. Traktowanie nim wpływa na usztywnienie organów roślin, ze szczególnym uwzględnieniem poziomego ustawienia liści wobec padających promieni świetlnych. Dzięki maksymalnemu wykorzystaniu energii słonecznej wzmożona jest fotosynteza, a prze to zintensyfikowane plonowanie. Przesycona krzemem (głównym składnikiem nawozu, w postaci kwasu ortokrzemowego wzmocnionego działaniem choliny uaktywniającej jego przenikanie do rośliny) tkanka jest także dość odporna na uszkodzenia w trakcie pielęgnacji roślin i mało podatna na żerowanie szkodników. Owoce z traktowanych roślin są jędrne i bardzo dobrze znoszą transport, nawet na dalekie odległości, dodatkowo, jak twierdzi A. Grenda, są dość odporne na pozbiorcze porażenie patogenami powodującymi gnicie.

Katarzyna Kupczak
Fot. 1–5 K. Kupczak

Related Posts

None found

Poprzedni artykułSadownicy promują jabłka w Rosji i na Ukrainie
Następny artykułSiedemnasty raz w Grójcu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.