Od 8. do 11. Października w Moskwie trwały prestiżowe targi rolnicze Złota Jesień. Ich otwarcia dokonał premier Federacji Rosyjskiej D. Miedwiediew. W swoim przemówieniu zapewnił o poparciu swojego rządu dla sektora rolniczego, którego rozwój ma podstawowe znaczenie w zastępowaniu importu i osiągnięciu żywnościowej samowystarczalności Rosji. I w tej kwestii zanotowano zastanawiającą wpadkę prasy.
Mianowicie premier rządu przypomniał, że w bieżącym roku rolnictwo rosyjskie zostanie zasilone z budżetu kwotą 237 mld rubli. Zapewniając o dalszym wsparcie w roku przyszłym tej kwoty nie wymienił, ale została ona podana przez media (np. 1prime.ru). Tymczasem kilka dni wcześniej rząd D. Miedwiediewa przyjął projekt budżetu na rok 2016, w którym na rolnictwo zapisano tylko 162 mld rubli. Według premiera ten „trudny” budżet odzwierciedla aktualną sytuację kraju. Jeszcze przed jego uchwaleniem minister rolnictwa A. Tkaczow oczekiwał dodatkowych (ponad planowane i ogłaszane przez ITAR-TASS latem 237 mld rubli) 25-30 mld rubli przez pięć kolejnych lat jako warunku zwiększenia produkcji w wielu kierunkach produkcji i zlikwidowania deficytu towarów na rosyjskim rynku wewnętrznym. Ta sama ITAR-TASS podaje, że według szacunków resortu rolnictwa do 80% subsydiów z budżetu jest potrzebnych do pokrywania już zaciągniętych przez sektor rolny zobowiązań czy kontynuowania rozpoczętych wcześniej inwestycji, a tylko 20% może być przeznaczana na nowe zadania mające zwiększyć produkcję i stopień samowystarczalności żywnościowej kraju.
za: ИТАР-ТАСС, 1prime.ru
pg
