Dni Ogrodnika – koncepcja, wiedza i umiejętność

O liderach na rynku oraz w środowisku ogrodniczym, a także o innowacyjnej ofercie z zakresu informacji branżowych rozmawiam ze Stanisławem Zabarskim, kierownikiem Zespołu Doradczego w powiecie kaliskim Wielkopolskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, dyrektorem Międzynarodowych Targów Dni Ogrodnika.

– Prezentowaną podczas MTDO ofertę produktową od początku uzupełnia merytoryczna. Jak to się stało, że wprowadziliście konsultacje merytoryczne do oferty targowej?
Stanisław Zabarski: Zanim miała miejsce pierwsza odsłona naszych targów, zaobserwowałem na organizowanych przez nas spotkaniach, że niektórzy ogrodnicy, z wielu względów (najczęściej trema lub obawa przed kompromitacją), nie zadawali pytań, które demaskowałyby brak wiedzy, lub nie chcieli zdradzać swoich pomysłów na uprawę. Jednak niezwłocznie po zakończeniu wykładu danego prelegenta dopytywali go w kuluarach o nurtujące ich sprawy. Dlatego już podczas Dni Upraw pod Osłonami postanowiliśmy zorganizować takie indywidualne doradztwo. Jeżeli ktoś nie uzyskał w trakcie seminarium wyczerpującej odpowiedzi, była możliwość, aby usiąść z wykładowcą i przedyskutować problemy.

– Swego czasu organizowaliście dodatkowo seminaria, obecnie, mam wrażenie, są one wygaszane.
– Tak, w rożny sposób chcemy urozmaicać targi. Teraz w ciągu dwóch dni organizujemy nie więcej niż sześć lub siedem seminariów. Zdobyte przez lata doświadczenie utwierdziło nas w przekonaniu, że ogrodnicy przyjeżdżają tutaj zapoznać się głownie z nowościami i innowacyjnymi rozwiązaniami w produkcji. Dlatego koncentrujemy się na aktualnych zagadnieniach. Ostatnio poruszane były problemy związane z sygnalizacją i zwalczaniem takich szkodników inwazyjnych jak Tuta absoluta (skośnik pomidorowy) czy Drosophila suzukii zagrażająca plantacjom roślin jagodowych i owoców pestkowych, ale także warzywom, takim jak papryka czy pomidor. Omawiano też nowe patogeny, np. Fusarium avenaceum, który od pewnego czasu poraża kapustę i powoduje znaczne straty w plonie. Chcemy więc poruszać bardzo ważne problemy.

Bezpośrednie rozmowy, kontakty z naukowcami w punktach konsultacyjnych cieszą się jednak dużym zainteresowaniem. Uważamy, że ta forma pogłębiania wiedzy jest bardzo przydatna i efektywna. Każdy, bez postronnych osób, może uzyskać porady od naukowców-praktyków, nawet na podstawie analizy popełnianych błędów w agrotechnice. Podobne konsultacje mogą być prowadzone także na stoiskach firm podczas indywidualnych kontaktów z ich przedstawicielami.
 
– Konsultacje ograniczone są tylko do zagadnień uprawowych?
– Staramy się kompleksowo „obsłużyć” uczestników Dni Ogrodnika, dlatego organizujemy stanowiska konsultantów IOR-PIB, agencji rządowych – ARiMR, ARR, PIORiN, MRiRW, WODR i porady prawnika, a co jakiś czas – także PIP. Producenci warzyw polowych w płodozmianie uprawiają rośliny rolnicze, dlatego też od pewnego czasu towarzyszy nam COBORU, m. in. z wynikami PDO (tj. porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego), i przedstawia wyniki badań i oceny wartości gospodarczej odmian gatunków roślin wpisanych do Krajowego Rejestru Odmian. Odwiedzający mogą więc dowiedzieć się więcej o odmianach zbóż, ziemniaków i innych gatunków roślin rolniczych, które najbardziej nadają się do uprawy w danym rejonie Polski.
 
Dziękuję za rozmowę
Rozmawiała Katarzyna Kupczak

Wywiad pochodzi z numeru 8/2016 „Hasła Ogrodniczego”

Dokładny program konsultacji i seminariów Dni Ogrodnika 2016 zobaczyć można tutaj.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułO produkcji jabłek na dalekowschodnie rynki
Następny artykułWyprodukują drony dla rolnictwa

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.