Leśnicy rozpoczynają dokarmianie zwierzyny w Beskidach

Leśnicy rozpoczęli zimową akcję dokarmiania zwierzyny w Beskidach. Nadleśniczy z Węgierskiej Górki (Śląskie) Marian Knapek poinformował, że w wyznaczonych miejscach w lasach wyłożono już pożywienie.

Według nadleśniczego dostęp do karmy zimą ma nawet około 60 procent zwierzyny.
 
Leśnicy dokarmiają głównie sarny i jelenie. W tym roku w nadleśnictwie Węgierska Górka zakupili ponad 5 ton specjalnej kiszonki, która powinna wystarczyć do wiosny. – Uzupełniamy też karmniki dla ptaków. Robimy podsypkę z ziaren słonecznika, wystawiamy specjalne kulki z tłuszczu i zboża dla ptactwa – powiedział Knapek.
 
W zimie najlepiej radzą sobie dziki. Leśnicy dokarmiają je w mniejszym stopniu niż jelenie czy sarny, potrafią bowiem wyszukiwać owoce buka i dębu. – Dziki wyszukują je nawet mimo śniegu – zaznaczył Knapek.
 
Zimą nie przejmuje się zupełnie samotny niedźwiedź, który bytuje w rejonie Baraniej Góry i Kamesznicy. W listopadzie leśnicy po raz ostatni zauważyli tam tropy drapieżnika. Wszystko wskazuje na to, że znalazł już odpowiednie miejsce na gawrę i zapadł w zimowy sen.
 
Tegoroczna zima jak dotychczas nie dała się zwierzynie we znaki. Śniegu jest niewiele, a temperatury nie spadają zbyt nisko. Według prognoz aura już wkrótce ma się zmienić. Spadnie więcej śniegu i będzie mroźno.
 
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKlub PiS złożył w Sejmie projekt ustawy ws. GMO
Następny artykułW piątek kalendarzowa zima

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.