Mróz przez całą dobę

W środę pojawił się kolejny akcent zimy. Na południu i wschodzie kraju, po raz pierwszy w tym sezonie, temperatura przez całą dobę utrzymywała się poniżej zera.

W przyrodzie przejście z ciepłej do zimnej pory roku zawsze przebiega w ten sam sposób, choć nie zawsze w tym samym czasie. Najpierw pod koniec sierpnia lub też we wrześniu zaczynają się pojawiać pierwsze przygruntowe przymrozki. Następnie ujemne temperatury występują również na wysokości klatki meteorologicznej, a więc na 2 metrach. Początkowo dzieje się tak tylko lokalnie, a później już w całym kraju.
 
Kolejnym etapem zbliżania się do zimy jest wystąpienie całodobowego mrozu na nizinach. To zjawisko odnotowaliśmy wczoraj miejscami na południu i wschodzie Polski, gdzie przez całą dobę temperatura utrzymywała się poniżej zera. Choć przez cały tydzień temperatura wzrastała, to jednak do wieczora nie zdołała przejść na plus. Na nizinach najzimniej było w rejonie Puszczy Kozienickiej, na południu Mazowsza, gdzie zmierzono maksymalnie minus 2 stopnie.
 
Na terenach podgórskich najzimniej było z kolei w Zakopanem, gdzie w najcieplejszym momencie dnia odnotowano 3 stopnie mrozu. Wśród miast wojewódzkich pierwszy w tym sezonie całodobowy mróz panował w Katowicach, Kielcach, Rzeszowie i Lublinie.
 
Dzisiaj całodobowy mróz może, ale nie musi się pojawić, miejscami na krańcach południowych i południowo-wschodnich, a dokładniej na terenach górzystych. Stanie się tak do momentu aż nadejdzie ciepły front z opadami.
 
Po raz kolejny ujemna temperatura przez całą dobę utrzymywać się będzie najwcześniej w drugiej połowie przyszłego tygodnia, ponieważ nadchodzące dni przyniosą ocieplenie. W wielu regionach kraju, dla odmiany, mrozu nie będzie przez całą dobę.
 
Pierwszy w sezonie całodobowy mróz zazwyczaj pojawia się między końcem października a końcem listopada. Tym razem nadszedł dosyć późno. Dla porównania w ubiegłym roku mieliśmy z nim do czynienia już 29 października, a w 2011 roku w dniu 13 listopada. W 2010 roku odnotowaliśmy go dopiero 26 listopada i wówczas w ciągu kilku dni objął cały kraj, zaś w 2009 roku całodobowy mróz pojawił się na wschodzie kraju 3 listopada. Kolejnym, tym razem już zdecydowanie ostatecznym dowodem na nadejście zimy, będzie całodobowy mróz w całej Polsce.Prognozy długoterminowe wskazują, że możemy mieć taką sytuację począwszy od przełomu pierwszej i drugiej dekady grudnia, ale zostało jeszcze 1,5 tygodnia, więc prognozy mogą ulec zmianom.

Informacja pochodzi z serwisu TwojaPogoda

Related Posts

None found

Poprzedni artykułNadzorują sprzedaż ziemi
Następny artykułSiano, buraki, owies w zimowym menu żubrów

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.