Powtórka z burzowej pogody?

Pozrywane dachy, połamane gałęzie i podtopione drogi i domy - tak wyglądał krajobraz po wczorajszych nawałnicach na Podlasiu i Mazurach. Czy dzisiaj i w następnych dniach czeka nas powtórka?

Wczoraj po południu w tym samym czasie burze szalały nad całym województwem podlaskim, bez najmniejszego wyjątku. Następnie przemieściły się nad Wielkie Jeziora Mazurskie oraz północne i północno-wschodnie Mazowsze. Zanim wyniosły się ku Litwie i Obwodowi Kaliningradzkiemu, zdążyły poczynić spore spustoszenia.
 
Choć intensywność burz duża nie była, to jednak to zjawisko z natury jest nieprzewidywalne i w jednym miejscu może niegroźnie pogrzmieć, a w sąsiedniej miejscowości dokona dużych szkód. Tak też było nieco na południe od drogi łączącej Białystok z Łomżą, gdzie we wsi Bruszewo wichura pozrywała dachy z kilku domów. Mieszkańcy opisują, że nawałnica trwała ledwie kilka minut. Najpierw zaczęło ulewnie padać, a następnie gwałtownie wiać.
 
Nad regionem przeszedł ciemny wał chmurowy związany z superkomórką burzową, których wczoraj nad regionem było przynajmniej kilka. Wystarczył podmuch przekraczający 90 km/h, aby w powietrzu zaczęły się unosić dachówki i wszystko to, czego mieszkańcy nie zabezpieczyli.
 
Jedna z superkomórek dotarła nawet do Węgorzewa, gdzie z kolei przyniosła tak potężną ulewę, że pod wodą znalazło się wiele dróg w tym turystycznym mieście położonym na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich. W niektórych miejscach woda na ulicach sięgała mieszkańcom po kolana.
 
Dzisiaj burze pojawią się w województwie lubuskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Ich intensywność będzie jednak mniejsza niż wczoraj.

Jutro będzie bardziej burzowo. Zagrzmieć może prawie w całej Polsce, ale zdecydowanie najmocniej w dzielnicach zachodnich i północnych, szczególnie w północnej Wielkopolsce i na zachodnim Pomorzu. Deszcz może być chwilami bardzo ulewny z gradem i porywistym wiatrem.
 
W czwartek (30.05) nadal grzmieć może wszędzie, ale te najbardziej gwałtowne zjawiska przeniosą się nad Małopolskę, Podkarpacie i Lubelszczyznę. Najbardziej niebezpiecznych burz spodziewamy się od piątku (31.05) w północnej połowie naszego kraju. O przyszłym weekendzie będzie można w tych regionach mówić, że będzie bardzo niespokojny.

Informacja pochodzi z serwisu TwojaPogoda

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPrawie 600 gatunków roślin na śląskich hałdach
Następny artykułWarto pamiętać…

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.