Woda pitna a podlewanie ogródków i trawników

fot. Pixabay
W ostatnim czasie pojawiły się informacje, że w stu polskich gminach już wprowadzono ograniczenia w korzystaniu w wody wodociągowej dla celów innych niż bytowe. Głównym powodem jest zwiększone zużycie wody z powodu upałów, co prowadzi do spadków ciśnienia w sieci wodociągowej. Na ogół bezpośrednią przyczyną takich spadków jest podlewanie przydomowych ogródków i trawników. W Polsce nie braknie wody pitnej, ale warto zmienić nawyki.

Ponad 70% wody przeznaczonej dla ludności to woda pochodząca z ujęć podziemnych, a prawie 30 % pobierane jest z wód powierzchniowych. Tylko na obszarze dwóch województw, w Małopolsce i na Śląsku, przeważają ujęcia powierzchniowe. Jeśli chodzi o dostępność wody pitnej, możemy czuć się bezpieczni, bo jej nam nie braknie. Warto jednak zmienić nawyki, zwłaszcza związane z wykorzystaniem wody, jaką mamy w kranach. To jest najwyższej jakości woda pitna – należy zatem w sposób gospodarny i oszczędny podchodzić do jej używania w naszych gospodarstwach domowych.

Chodzi głównie o podlewanie wodolubnych trawników – 100 m2 trawnika potrzebuje przy każdym podlewaniu 1000 litrów wody! W warunkach polskiego lata w przydomowych ogródkach i na skwerach o wiele lepiej sprawdzą się łąki kwietne. To mieszanki rodzimych kwiatów i ziół, odporne na suszę, a dodatkowo zatrzymujące wodę opadową na dłużej niż trawa.

Warto również gromadzić na własne potrzeby deszczówkę służącą do podlewania kwiatów i przydomowych rabat. Nasz kraj należy do najuboższych w zasoby wodne w całej Unii Europejskiej. Warto zatem rozsądnie gospodarować wodą zarówno na poziomie gospodarstwa domowego, jak również gmin i całego kraju.

Informacja PSH w sprawie dostępności wody z płytkich ujęć podziemnych
Jak podaje Państwowa Służba Hydrogeologiczna (PIG-PIB): „W okresie od 1.06.2021 do 31.08.2021 r. nie prognozuje się wystąpienia stanu zagrożenia hydrogeologicznego o zasięgu regionalnym. Zjawisko niżówki hydrogeologicznej będzie występować jedynie lokalnie na obszarze kraju, w szczególności w obrębie województw:
– warmińsko-mazurskiego,
– wielkopolskiego,
– mazowieckiego,
– śląskiego,
– podlaskiego,
– zachodniopomorskiego,
– pomorskiego
– małopolskiego.

Najmniej korzystna sytuacja hydrogeologiczna przewidywana jest w północno-wschodniej części województwa warmińsko-mazurskiego i w południowej części województwa wielkopolskiego.

Na obszarach objętych niżówką mogą wystąpić utrudnienia w zaopatrzeniu w wodę z płytkich ujęć wód podziemnych (indywidualne studnie gospodarskie) oraz z ujęć komunalnych eksploatujących pierwszy poziom wodonośny.”

Źródło: stopsuszy.pl

Related Posts

None found

Poprzedni artykułAktualny stan zagrożenia suszą rolniczą
Następny artykułWietnam – jednym z największych na świecie importerów jabłek

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.