Kolej na wiśnie

Owoce 'Nadwiślanki'
Otwiera sie następny rozdział kampanii zbiorów owoców miękkich - po niezauważalnym niemal agreście był  nienajlepszy sezon truskawkowy (tylko owoce deserowe miały satysfakcjonującą cenę), zaś czarna porzeczka zanotowała rekordowo niski poziom cen. Teraz kolej na wiśnie.

W gospodarstwie Henryka Warsińskiego w Słupii Nowej k. Sandomierza wiśnie dojrzewają na powierzchni około 20 hektarów. W pierwszej kolejności zbierana będzie najpopularniejsza w tym regionie 'Nadwiślanka' – uznana za produkt regionalny. Po niej przyjdzie kolej na 'Łutówkę'. W gospodartwie H. Warsińskiego owoce są zbierane mechanicznie duńskimi maszynami otrząsającymi firmy Schaumann. Starsza z maszyn (pracuje bez awarii 30 lat, w tym 10 w Słupii) to otrząsarka zaczepiana, obsługiwana przez czterech pracowników. Nowszy (10 letni kombajn samobieżny) potrzebuje tylko jednego operatora, by w ciągu dnia zebrać owoce z powierzchni około jednego hektara.

Drzewa w sadzie wiśniowym H. Warsińskiego są wyprowadzone do wysokości 4-5 m, by optymalnie wykorzystać możliwości maszyn. Owoce są zbierane do plastikowych kistenów i odstawiane do przetwórni z przeznaczeniem na sok. 

W bieżącym sezonie największym problemem jest perspektywa niskich cen  skupu – około 70-90 groszy za kilogram owoców.

Drzewa 'Nadwiślanki' wyprowadzone na wysokość do 5 m

pg

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPożegnaliśmy Stanisława Cebulewskiego
Następny artykułTaniej niż przed rokiem

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.