Sytuacja w sadach

Sadownicza Stacja Badawcza BCS jest zlokalizowana w gospodarstwie sadowniczym Agnieszki i Dariusza (fot. 1) Cieślaków, którzy gospodarują na 13,5 ha. Na tej powierzchni małżeństwo uprawia głównie jabłonie (13 ha) odmian m.in.: ‘Idared’, ‘Šampion’, ‘Jonagold’, ‘Gala’, ‘Fuji’, ‘Braeburn’, ‘Lobo’, ‘Ligol’, ‘Gloster’, ‘Pinova’. Pozostały areał zajmują: grusze (0,25 ha; ‘Konferencja’), śliwy (0,15 ha; ‘President’), wiśnie (0,1 ha, ‘Łutówka’).

 – W piątek 21 czerwca nawałnica (rzęsiste obfite deszcz i grad), która przeszła nad okolicą, zniszczyła znacznie rośliny, a dodatkowo tworzące się zastoiska wodne spowodowały znaczne podduszenie korzeni i częściowe ich zniszczenie. Nie wiadomo, jaki te osłabione drzewa ostatecznie wydadzą plon, jak przetrwają zimę i jaka będzie ich reakcja na przyszłą wiosnę – obawia się D. Cieślak. Zagrożeniem dla okaleczonych gradem drzew są grzyby powodujące choroby kory i drewna, ale także bakteria – sprawca zarazy ogniowej, której źródła są w okolicy, co prawda nie najbliższej.

Fot. 1. Dariusz Cieślak

W celu zabezpieczenia drzew przed infekcjami grzybowymi właściciel gospodarstwa zastosował Topsin M 500 SC, a na kwaterach doświadczalnych najprawdopodobniej użyty zostanie przeciwko bakteriom fungicyd Aliette 80 WG – trwa bowiem proces rozszerzenia rejestracji tego środka o zastosowanie w ochronie przed zarazą ogniową. W Belgii preparat ten zaleca się stosować właśnie po opadach gradu.

W badaniach rejestracyjnych Tomasz Gasparski (fot. 2) z BCS uzyskał bardzo dobre efekty uboczne układowego działania fosetylu glinu – zastosowany po kwitnieniu w celu ochrony przed zarazą ogniową, znacznie ograniczył także rozwój grzybni Venturia inaequalis (2–4 dni po infekcji), zarówno na liściach, jak i na zawiązkach. Klasyczne doświadczenie rejestracyjne, skierowane ściśle przeciwko parchowi jabłoni, jak i mączniakowi, wykonywane było również z dwuskładnikowym fungicydem Luna Experience 400 SC. Efekty skuteczności biologicznej tego środka użytego poinfekcyjnie, w porównaniu z kontrolą (chronioną wyłącznie preparatami kontaktowymi), potwierdziły zasadność jego rychłej rejestracji. Liście i zawiązki, mimo silnej presji, były praktycznie wolne od plam parcha i grzybni mączniaka, a drzewa po latach doświadczeń zdają się być dobrze zabezpieczone także przed grzybami wywołującymi choroby kory i drewna, w tym z rodzaju Nectria.

Środek ten będzie powszechnie dostępny najprawdopodobniej od przyszłego sezonu – informowała Urszula Sobieska (fot. 3) z BCS. Na rozpatrzenie w MRiRW oczekuje jeszcze kilka wniosków rejestracyjnych innych środków tego koncernu, m.in. Zato 50 WG (rozszerzenie rejestracji o zastosowanie w uprawach małoobszarowych), Fandango 200 EC i najbardziej chyba zaawansowana pod względem pozytywnej oceny – Basta 150 SL, którą będzie można stosować ponownie w uprawach malin.

Fot. 2. Tomasz Gasparski

Fot. 3. Urszula Sobieska

Niestety, mimo obietnic przedstawicieli MRiRW, że w przypadku rejestracji środków na zasadach wzajemnego uznawania, czy wnioskowania z uwzględnieniem ochrony upraw małoobszarowych, proces rejestracyjny będzie trwał zgodnie z wytycznymi unijnymi ok. 4 miesięcy, terminów tych nie dotrzymuje się. Dodatkowo obecnie, gdy zaczęła obowiązywać ustawa o środkach ochrony roślin, procesy rejestracyjne zostały zahamowane. Jak pisaliśmy wcześniej, zgodnie z tą ustawą cała specyfikacja środka musi być przedstawiona MRiRW w języku polskim (w całej UE przygotowuje się ją w języku angielskim), dodatkowo nie powołano jeszcze komisji oceniającej wnioski rejestracyjne.

Mirosław Korzeniowski (Crop Manager/ Horticulture, BCS, fot. 4) i Tomasz Gasparski – prezentowali również pełny, kompleksowy program ochrony jabłoni (system bardzo „szczelny”, efektywny) oraz gruszy przed miodówkami przy użyciu Movento 100 SC.

Fot. 4. Mirosław Korzeniowski

Tekst i zdjęcia: 
Katarzyna Kupczak