W Sandomierzu – Sadownicza Majówka

3 maja w Sandomierzu, po dwuletniej przerwie, odbyła się Sadownicza Majówka, której organizatorami były firmy Bayer i PROCAM Polska Oddział Sandomierz. Była ona poświęcona ocenie aktualnej sytuacji w sadach w odniesieniu do zagrożenia chorobami i szkodnikami oraz przekazaniu bieżących zaleceń uwzględniających układ warunków pogodowych. Ochrona chemiczna przed chorobami i szkodnikami nie jest łatwa, dlatego na Majówkę przybyło bardzo wielu sadowników (fot. 1).
Zagrożenie ze strony patogenów wywołujących choroby, głównie jabłoni i problemy w ochronie sadów w pierwszej części sezonu 2016 r. omówiła dr. hab. Anna Bielenin (fot. 2) ze Skierniewic przypominając, że czynnikami decydującymi o nasileniu choroby są obecność i poziom źródła infekcji oraz obecność podatnej tkanki (w tym szybkość przyrostów). Ochrona chemiczna powinna być prowadzona racjonalnie. Podczas wyboru fungicydu należy uwzględniać rotację, przeciwdziałanie powstawaniu odporności, liczbę zabiegów daną grupą chemiczną, warunki pogodowe oraz szybkość rozwoju roślin, co jest szczególnie ważne w przypadku parcha i mączniaka jabłoni. Ograniczanie źródła infekcji w przypadku wymienionych chorób ma kluczowe znaczenie dla wczesnowiosennej ochrony. W przypadku parcha jabłoni obejmuje ono jesienny lub wczesnowiosenny zabieg mocznikiem, a w przypadku mączniaka jabłoni wycinanie pędów z objawami porażenia tą chorobą.


Fot. 2. Dr. hab. Anna Bielenin  ze Skierniewic

W ocenie dr hab. A. Bielenin ubiegły sezon nie był sprzyjający dla parcha jabłoni, gdyż porażenie drzew nieopryskiwanych na początku czerwca 2015 r. wynosiło zaledwie 5-15%, a w lipcu do 40%. Ubogie było zatem źródło infekcyjne na 2016 r. Dotychczas, w rejonie Sandomierza, była tylko jedna silna infekcja parcha jabłoni 9 kwietnia br. W sadach, w których nie wykonano przed nią zabiegów zapobiegawczych, mogą pojawić się objawy parcha jabłoni. W innych rejonach kraju, z uwagi na brak opadów deszczu, nie było w kwietniu silnych infekcji.
Teraz trwa kwitnienie, to szczególnie trudny okres w ochronie jabłoni, ponieważ oprócz parcha jabłoni zagraża mączniak jabłoni i szara pleśń. Pod koniec kwitnienia warto zatem do ochrony jabłoni wykorzystywać preparaty o szerokim spektrum zwalczanych chorób jak Luna Experience 400 SC lub Fontelis 200 SC, które działają zapobiegawczo i interwencyjnie na parcha jabłoni, mączniaka i szarą pleśń. Luna Experience 400 SC użyta w tym terminie będzie zabezpieczać jabłka przed zgniliznami gniazda nasiennego, chorobami przechowalniczymi oraz przed  chorobami jabłek wywoływanymi przez patogeny powodujące choroby kory i drewna (Pezicula i Neonectria galligena). 
Zdaniem dr hab. A. Bielenin ochrona przed parchem jabłoni powinna być oparta przede wszystkim na preparatach zapobiegawczych, aby nie dopuścić do infekcji, ponieważ wówczas, przy braku środków o wysokiej skuteczności zwalczania tej choroby, ochronę zapobiegawczą trzeba będzie prowadzić do zbioru owoców. Zarodniki konidialne powodujące infekcje wtórne są groźniejsze od workowych z uwagi na o połowę krótszy czas kiełkowania, czego efektem są szybko rozwijające się kolejne plamy parcha na liściach. Intensywna ochrona zapobiegawcza jabłoni powinna być prowadzona do około 3-4 tygodni po kwitnieniu, czyli do okresu zakończenia wysiewu zarodników workowych. 
Na skuteczność ochrony ma także ogromny wpływ jej technika. Sygnalizacja zagrożenia może wspomagać ochronę poprzez pomoc w wyborze terminu zabiegu i preparatu dostosowanego do panujących warunków.  
Mączniak jabłoni był chorobą bagatelizowaną przez sadowników w ostatnich sezonach. Jednak łagodne zimy nie powodowały ograniczania źródła infekcji. Tak samo było podczas ostatniej zimy, podczas której wykonując cięcie drzew należało wyciąć porażone mączniakiem pędy, a od ruszenia wegetacji do kwitnienia należało chronić preparatami siarkowymi drzewa przed infekcjami. Po kwitnieniu nadal należy chronić jabłonie, przy czym wybór preparatów jest już większy, gdyż obejmuje np. Luna Experience 400 SC, Fontelis 200 SC, Kendo 50 EW czy Nimrod 250 EC. 
 
Barbara Witkowska (fot. 3) z firmy Bayer omówiła preparat Luna Experience 400 SC, który jest zarejestrowany do ochrony jabłoni i gruszy przed parchem, mączniakiem jabłoni i chorobami przechowalniczymi oraz w uprawie wiśni i czereśni przed brunatną zgnilizną drzew pestkowych. W przypadku drzew ziarnkowych preparatu tego można użyć w dawce 0,75 l/ha, a pestkowych 0,6 l/ha. Luna Experience 400 SC jest gotową mieszaniną dwóch substancji aktywnych (fluopyram i tebukonazol). W ofercie firmy Bayer do ochrony przed chorobami znajdują się także preparaty strobilurynowe Zato 50 WG i Flint Plus 64 WG (trifloksystrobina i kaptan) do ochrony przed parchem jabłoni, ale dobrze sprawdzające się także w ochronie przed mączniakiem jabłoni, Antracol 70 WG i Pomarsol Forte 80WG, Aliette 80 WG (do ochrony drzew owocowych przed zgnilizną pierścieniową podstawy pnia).


Fot. 3. Barbara Witkowska z firmy Bayer

Grupę insektycydów stanowią natomiast Calypso 480 SC (o szerokim spektrum zwalczania szkodników ssących i gryzących), Envidor 240 SC (do zwalczania przędziorków i pordzewiaczy), Movento 100 SC (do zwalczania mszyc, w tym bawełnicy korówki, pryszczarków i czerwców w jabłoniach oraz miodówek, mszyc i pryszczarków w gruszach) i Decis Mega 50 EW (środek z grupy pyretroidów do zwalczania mszyc i kwieciaka jabłkowca wczesną wiosną). 

[NEW_PAGE]

Krzysztof Gasparski (fot. 4) z PROCAM Polska przypomniał o konieczności ochrony jabłoni przed zarazą ogniową z wykorzystaniem do tego preparatów miedziowych, które należy stosować pod koniec kwitnienia i kontynuować do czerwcowego opadania zawiązków owoców. Szczególnie na tą chorobę narażone są późno sadzone drzewka z uwagi na ich opóźnione kwitnienie.


Fot. 4. Krzysztof Gasparski z PROCAM Polska
 
Szkodniki upraw sadowniczych, ich biologię oraz metody zwalczania omówił prof. dr hab. Remigiusz Olszak (fot. 5) ze Skierniewic. Profesor zwrócił uwagę na konieczność wykonywania lustracji, celem stwierdzenia obecności szkodników w sadach, oceny ich liczebności, która po przekroczeniu progu ekonomicznego zagrożenia kwalifikowałaby do przeprowadzenia zabiegu chemicznego. Racjonalna ochrona przed szkodnikami opiera się właśnie na regularnych lustracjach, ale także na doborze preparatu do stadium rozwojowego szkodnika i do warunków termicznych, doborze objętości cieczy roboczej do zwalczanego szkodnika, dokładności pokrycia cieczą liści, odstawieniu preparatów stymulujących rozwój szkodników, np. przędziorków, oraz uwzględnianiu obecności  w sadzie owadów drapieżnych, bez których ochrona upraw byłaby niemożliwa.


Fot. 5. Prof. dr hab. Remigiusz Olszak ze Skierniewic

Przędziorka owocowca zimującego w postaci jaj skutecznie można ograniczyć olejami parafinowymi. Przędziorek chmielowiec wymaga lustracji po kwitnieniu jabłoni ponieważ samice wychodzą z kryjówek zimowych wówczas, gdy jest ciepło. Szkodniki te są ograniczane przez dobroczynka gruszowego. Podczas wyboru preparatu do zwalczania tej grupy szkodników należy w populacji określić dominujące stadium rozwojowe, ponieważ akarycydy są do nich dostosowane.

Mszyce w ostatnich sezonach stały się trudne do zwalczania. Profesor zwrócił uwagę na konieczność prowadzenia ochrony przed tymi szkodnikami tak, aby nie niszczyć owadów pożytecznych (biedronek, skorków, złotooków i innych), które znacznie redukują ich liczebność. Groźnym szkodnikiem, który przysparza wielu problemów jest bawełnica korówka. Można go zwalczać przy pomocy preparatów Actara 25 WG, Mospilan 20 SP lub Movento 100 SC. W bieżącym roku nie można do zwalczania tego szkodnika użyć Pirimoru 500 WG, ponieważ jest on zarejestrowany tylko do zwalczania mszycy jabłoniowej jeden raz w sezonie. 
Najlepszym terminem do zwalczania zwójek liściowych jest okres przed kwitnieniem, gdyż wtedy wszystkie gatunki są w fazie gąsienic. Po kwitnieniu jabłoni zabieg zwalczający wyznaczają odłowy samców w pułapkach feromonowych. Podobnie jest z owocówką jabłkóweczką, która w ostatnich sezonach ma dwa pełne pokolenia, a drugie jest znacznie groźniejsze. W okresie intensywnego lotu i masowego składania jaj do zwalczania tego szkodnika można użyć: Affirm 095 SG, Calypso 480 SC, Coragen 200 SC, Dimilin 480 SC, Mospilan 20 SP, Rumo 30 WG, Runner 240 SC, Steward 30 WG, a w okresie tzw. „czarnej główki” – Carpovirusine Super SC lub  Madex Max. 
 
Podczas Majówki odbył się pokaz maszyn prowadzony przez firmę A.R. Chmielewski z Kleczanowa. Prezentowane były ciągniki, opryskiwacze sadownicze (fot. 6) oraz platforma ORSI (fot. 7) przeznaczona do pracy w nierównym, górzystym terenie.


Fot. 6. Ciągniki i opryskiwacze prezentowane podczas majówki


Fot. 7. Platforma sadownicza ORSI do pracy w terenie górzystym

Tekst i zdjęcia Anita Łukawska

Related Posts

None found

Poprzedni artykułKolejna nowość odmianowa z Włoch – truskawka Flavia
Następny artykułARR podała limity owoców i warzyw do wycofania

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.