Zamiast wstrzymania dostaw jabłek przemysłowych jedynie ich ograniczenie

fot. P. Grel
Związek Sadowników RP poprosił producentów o zmianę charakteru protestu - zamiast całkowitego wstrzymania dostaw jabłek przemysłowych ma to być od 19 września ich ograniczenie. "Zwracamy się też z prośbą do tych gospodarstw, których sytuacja ekonomiczna w tym sezonie na to pozwoli o świadome niezbieranie ok. 30% owoców przemysłowych" - napisano.

Publikujemy pełną treść komunikatu

„Dziękujemy wszystkim sadownikom, którzy przyłączyli się do naszego apelu i wstrzymali dostawy jabłek przemysłowych do przetwórni i punktów skupu. Pozwoliło to zatrzymać spadek cen, a nawet spowodowało ich niewielki wzrost. Akcja pokazała, że jest stałe zapotrzebowanie na surowiec, a wahania cenowe to tylko gra zakładów i niektórych punktów skupu.

Z uwagi na liczne prośby gospodarstw, które dotknęła klęska gradu, a także będących w bardzo trudnej sytuacji finansowej, zwracamy się z prośbą o zmianę (od poniedziałku 19 września) charakteru akcji. W chwili obecnej nie zalecamy całkowitego wstrzymywania dostaw, a ich ograniczenie. Rekomendujemy analizę sytuacji i w momencie próby drastycznego zaniżania cen przez przetwórnie apelujemy o wstrzymywanie dostarczania „przemysłu”.

W ostatnich tygodniach rynek pokazał, że zakłady przetwórcze potrzebują naszego surowca i dlatego nie możemy pozwolić na zakup go po rażąco niskich cenach.

Zwracamy się też z prośbą do tych gospodarstw, których sytuacja ekonomiczna w tym sezonie na to pozwoli o świadome niezbieranie ok. 30% owoców przemysłowych, tak, aby ograniczyć podaż i nie dać pretekstu do posądzania nas o nadprodukcję.

Szczególnie dziękujemy ponad 1500 polskich sadownikom, którzy 12 września pojawili się w Warszawie na akcji protestacyjnej. Pokazało to naszą wielką solidarność i determinację. Oczekujemy pilnej realizacji postulatów złożonych w Kancelarii Premiera, Ministerstwie Gospodarki, Ministerstwie Rodziny i Pracy, Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Rolnictwa i Przedstawicielstwie Komisji Europejskiej.

Mimo naszych ogromnych wysiłków od kilku miesięcy utrzymuje się bardzo trudna sytuacja na rynku owoców – zarówno deserowych, jak i tych do przerobu. Dotychczasowe (unijne i krajowe) formy pomocy okazały się nieskuteczne, a zapowiedzi nowych form pomocy są mocno niewystarczające.

Polscy sadownicy zawsze w trudnych chwilach odważnie wyrażali swoje niezadowolenie, nieraz nawet pikietując przetwórnie. W bieżącym sezonie tej formy też nie wykluczamy.

Pogłębiający się kryzys finansowy naszego sektora należy jak najszybciej przerwać. W wielu miejscach powstają już lokalne komitety protestacyjne, słychać nawoływania do blokad.

Jesteśmy zdeterminowani do podjęcia nadzwyczajnych działań, w tym ogólnopolskiej akcji protestacyjnej.

Wzywamy Rząd i zakłady przetwórcze do natychmiastowej zmiany podejścia do naszej dramatycznej sytuacji.

Domagamy się pilnej realizacji naszych postulatów.

Nie możemy pozwolić na upadek polskiego sadownictwa.

Zarząd Główny Związku Sadowników Rzeczpospolitej Polskiej.”

Źródło: ZSRP

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPromując anturium
Następny artykułCoraz więcej cydru na polskim stole

5 KOMENTARZE

  1. PSL razem z PO dbali o rolnictwo na pewno 8 lat,a PSL jako przystawka jeszcze parę lat więcej.Było pięknie,pięknie,pięknie….A teraz klops!Bajki czytałam dzieciom jak były małe…Przecież rolnictwo,to polityka długoterminowa.To są skutki waszej polityki także,włączcie myślenie kochana opozycjo…

  2. Te ceny i pomoc to kpina ,większość sadowników mają do ok.10 ha i nie stać ich na czekanie na pomoc banku żywności do następnego roku . Nie oszukujmy się jabłka są potrzebne to jest tylko faszywa propaganda i zbijanie cen. Gdy nie będzie jednośći i wspólnego działania tak nic nie zrobimy. W innych krajach ogrodnictwo i rolnictwo jest inaczej traktowane a tu jak tylko na nas najwięcej zarobić i oszukać . Już planują ceny wiśni na następny rok nie wiedząc czy wogóle zaowocują [mróz, grad], ale zawsze jest wyjscie o którym sie nie mówi sprowadzić z zagranicy a nam obniżyć cene

  3. Protest z dostawami nie wyszedł więc ratują twarz. Przekaz jest prosty, sypcie ile chcecie bo przecież jak członek związku będzie jechał z przemysłem to zawsze powie że to z tej dozwolonej puli. Żałość.

  4. Tak właśnie zostaje się na lodzie. Panowie sobie ustalili, że nie potrzebują tyle przerobić, że starczy im te 70% więc protest będzie polegał na dostarczeniu do przetwórni dokładnie tylu jabłek ile potrzebują. Gratulacje dla ZSRP, dla mnie właśnie się sami zaorali.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.