Tragiczne dzieje osiołka skazanego na przymus wyboru hrabia Aleksander Fredro opisał w XIX wieku, ale podobne sytuacje zdarzają się też współcześnie. Ta, o której chcę opowiedzieć, potwierdza, że konieczność wyboru bywa uciążliwa, a jego skutki często nie należą do przyjemnych. Rzecz wydarzyła się w ciągu kilku tygodni tego lata i dotyczyła rynku czereśni w jednym z ważnych rejonów produkcji tych owoców, przy czym nie jest to Grójeckie. Ta tajemniczość to na wypadek, gdyby ktoś poczuł się urażony porównaniem z osiołkiem, nawet we Fredrowskim kontekście.