Spotkania odbyły się pod koniec listopada ub.r. na Kujawach, w Wielkopolsce oraz na Opolszczyźnie, a ich organizatorami były firmy: Nickerson-Zwaan, BASF, Agromix, Agro-Tom, Awimex, Flortom i Pio-Bar.
Fizjologia
Dr Peter Grauert, pracownik firmy Nickerson-Zwaan w Niemczech oraz niezależny doradca ds. uprawy cebuli, omówił technologię produkcji cebuli, wyjaśniając wpływ długości dnia na wzrost tego warzywa. Prelegent zwrócił uwagę na zróżnicowanie długości dnia w poszczególnych rejonach świata, np. na półkuli północnej, na wysokości Oslo dzień trwa 22 godziny, podczas gdy w tym samym okresie w północnej Afryce słońce zachodzi już po upływie 13 godzin.
– Rodzaj cebula pochodzi z rejonów, w których dzień trwa ponad 13 godzin (powyżej Zwrotnika Koziorożca i poniżej Zwrotnika Raka), ale odmiany cebuli przeznaczone do długiego przechowywania (dnia długiego) mogą być uprawiane wyłącznie w rejonach, w których dzień jest najdłuższy, tj. w USA i północno-zachodniej Europie oraz po drugiej stronie globu – w południowej Afryce, Nowej Zelandii i Tasmanii – tłumaczył P. Grauert. Jak informował wykładowca, kraje północno-zachodniej Europy mają jeszcze dodatkową zaletę wynikającą z położenia geograficznego, związaną z wpływem na tamtejszy klimat ciepłego prądu zatokowego Golfsztrom, podczas gdy np. Nowa Funlandia, która położona jest na tej samej wysokości geograficznej, znajduje się w zasięgu wpływu frontu arktycznego. Z tych względów warunki klimatyczne Europy sprzyjają produkcji cebuli, zwłaszcza tej przeznaczonej do przechowywania.
– Sprzyjające warunki klimatyczne do uprawy cebuli panują również w Nowej Zelandii i Tasmanii, ale tam ograniczony jest areał, na którym można prowadzić produkcję. Z kolei w Argentynie problemem jest położenie pasm górskich z północy na południe, co wpływa na dużą zmienność warunków klimatycznych. Podobna sytuacja ma miejsce w Ameryce Północnej. Natomiast w Europie Alpy ciągną się ze wschodu na zachód, dzięki czemu stanowią barierę łagodzącą zmiany pogody – informował niemiecki specjalista. Największa produkcja cebuli zlokalizowana jest w Azji, jednak ze względu na panujący tam klimat, są to przede wszystkim cebule miękkie, nienadające się do długiego przechowywania i transportu. Są one przeznaczone głownie na zaspokojenie potrzeb konsumentów tych krajów.
Cykl rozwojowy cebuli uzależniony jest od długości dnia, dlatego jej odmiany dzielą się na te dnia bardzo długiego, długiego oraz krótkiego. Odmiany dnia bardzo długiego w typie Rijnsburger to takie, które przechodzą z fazy wzrostu wegetatywnego do tworzenia główki w warunkach 16-godzinnego dnia. Odmiany te w rejonach położonych na wysokości Oslo najwcześniej rozpoczynają tworzenie zgrubienia cebulowego, gdyż już na początku maja, natomiast w Polsce – w czerwcu. Nie nadają się one do uprawy np. w południowych Włoszech, ponieważ ze względu na panujące tam krótkie dni, odmiany te nie wytwarzają zgrubień. Jak tłumaczył P. Grauert, zależność odmian cebuli od fotoperiodu oznacza, że w przypadku późnej wiosny nie można „nadgonić” czasu, wysiewając wczesne odmiany cebuli, tak jak praktykuje się to w uprawie marchwi, ziemniaków czy kapusty, których wysokość plonu zależy od sumy temperatury.
W celu lepszego zrozumienia tego zjawiska, wykładowca poinformował o doświadczeniach, w których cebula była produkowana z rozsady i podsadzona w pole w tym samym terminie w południowo-wschodniej Anglii i w Polsce. Po upływie takiej samej liczby dni kalendarzowych główki cebul w Anglii były znacznie większe niż w naszym kraju. Dlatego angielscy plantatorzy uzyskują dużo większe cebule tej samej odmiany, wysiewając 2 jednostki nasion/ha niż nasi producenci. W polskich warunkach klimatycznych, dla uzyskania podobnej wysokości plonu ,co w Anglii, trzeba wysiewać więcej nasion (fot. 1) na jednostkę powierzchni. Analizując długość dnia w Polsce, optymalny termin siewu nasion cebuli przypada na początek kwietnia, podczas gdy np. w centralnej Rosji jest to połowa maja. W takich warunkach rosyjscy plantatorzy, pomimo gospodarowania na bardzo dobrych glebach, mogą osiągnąć plon rzędu 35–40 t/ha, gdyż jest on ograniczony długością dnia.
Zdaniem prelegenta, polscy plantatorzy cebuli powinni wykorzystać sprzyjające warunki klimatyczne do uprawy tego warzywa. Nie muszą się oni obawiać, tak jak producenci ziemniaków, że produkcja bulw w północnej Afryce może w przyszłości przejąć rynek ziemniaków z przechowalni, ponieważ fizjologia cebuli nie pozwala na jej uprawę w warunkach krótkich, chociaż bardzo ciepłych dni. Dlatego, według niemieckiego doradcy, w krajach środkowej Europy warto inwestować w produkcję cebuli do przechowywania.
Fot. 1. Nasiona cebuli powinny mieć odpowiednią wielkość
[NEW_PAGE]Uprawa cebuli
Jak podkreślał P. Grauert, gleba pod uprawę cebuli powinna być przygotowana w możliwie najlepszy sposób. Warto zacząć od jej analizy chemicznej i doprowadzenia wartości odczynu do pH 6,5–7,0 dla gleb mineralnych oraz 5,5–6,5 dla gleb torfowych. Stabilny odczyn gleby oznacza dobrą strukturę, czyli poprawną wentylację gleby. Należy również pamiętać o zwalczaniu chwastów, najlepiej już w przedplonie, z uwagi na dużą wrażliwość siewek cebuli na herbicydy. – Ustalając dawki nawozów, warto pamiętać, że rośliny cebuli mają stosunkowo małą masę w porównaniu np. z roślinami ziemniaka, dlatego jej wymagania pokarmowe muszą być mniejsze – informował specjalista.
Zwrócił on także uwagę, że do niedawna w wielu krajach Europy Zachodniej preferowano wysiew nasion cebuli w podwójnych rzędach, obecnie zaleca się zmniejszenie odległości między pojedynczymi rzędami, np. na zagonie o szerokości 1,5 m, zamiast 4 podwójnych rzędów, wysiewa się 5 lub 6 pojedynczych. Stwierdzono, że taki system sprzyja lepszemu wyrównaniu roślin cebuli oraz ich zdrowotności.
– Najlepsze wschody cebuli uzyskuje się przy siewie nasion na głębokość ok. 1 cm, ale w takim przypadku wschodzące rośliny narażone są na ryzyko uszkodzenia przez herbicydy. Z tego względu przy chemicznym zwalczaniu chwastów na plantacji, głębokość siewu powinna wynosić 2,5 cm. Nasiona cebuli powinny mieć odpowiednią wielkość, najlepiej jeśli masa tysiąca nasion wynosi ok. 4 g, a jeśli są one kalibrowane, to ich średnica powinna mieścić się w granicach od 2,0 do 2,8 mm – informował P. Grauert.
Cebula jest wrażliwa na choroby odglebowe, np. choroby bakteryjne czy Fusarium spp., dlatego nie należy jej uprawiać w monokulturze. Spośród chorób grzybowych, zdaniem niemieckiego doradcy, dużym zagrożeniem jest mączniak rzekomy cebuli, którego infekcja najszybciej przebiega podczas słonecznej pogody, ponieważ w takie dni rano występuje rosa, a zarodniki znajdujące się na liściach potrzebują ok. 3 godzin zwilżenia do skiełkowania i wrośnięcia w liść cebuli. Niestety objawy choroby w postaci czarnych sklerocjów są widoczne dopiero po upływie 12–14 dni od infekcji. Ze szkodników natomiast duże zniszczenia w cebuli co roku wyrządzają wciornastki. Żerują one na liściach, gdzie składają jaja, z których wylęgają się larwy ukrywające się między liśćmi, co utrudnia ich zwalczanie za pomocą insektycydów. Wciornastki rozmnażają się nawet do 10 razy szybciej niż mszyce, które wydają kolejne pokolenia co 8 dni. Minimalna liczba zabiegów ochrony przeciwko wciornastkom to 2 lub 3.
Przechowywanie cebuli
Jak wyjaśniał wykładowca, zdolność do długiego przechowywania cebul zależy od liczby zamkniętych łusek wewnętrznych, niezakończonych szczypiorem – im jest ich więcej, tym dłużej cebule można przechowywać. Prelegent informował, że w czasie załamywania szczypioru do cebuli przemieszczane są fitohormony. Ich transport odbywa się sprawnie, jeśli szczypior jest zdrowy. Jeżeli liście porażone są przez mączniaka rzekomego cebuli lub są uszkodzone mechanicznie, to przemieszczanie się tych związków jest zatrzymane lub ograniczone. Wyróżnia się dwa typy fitohormonów: aktywatory (substancje pobudzające wzrost) oraz inhibitory (substancje podtrzymujące wzrost). Aktywatory transportowane są ze szczypioru jako pierwsze, po nich dopiero do zgrubień trafiają inhibitory, dlatego kopanie cebuli należy rozpocząć wówczas, gdy około 80% szczypioru jest załamane (fot. 2) i mamy już pewność, że inhibitory znalazły się w zgrubieniu cebulowym. Do przechowywania należy przeznaczać wyłącznie zdrowe cebule (fot. 3).
Fot. 2. Cebula z załamanym szczypiorem
Fot. 3. Do przechowywania należy przeznaczać wyłącznie zdrowe cebule
[NEW_PAGE]- Na wolnym rynku mamy do czynienia ze zmieniającymi się cenami cebuli. Najniższe są zwykle zaraz po zbiorach, dlatego warto dysponować przechowalnią, w której można przechować towar w dobrej kondycji i sprzedać go w późniejszym okresie po korzystniejszej cenie. Warto pamiętać, że niezależnie od sposobu przechowywania cebuli, najważniejszym czynnikiem jest dobra wentylacja – podsumował prelegent.
Nawożenie i ochrona cebuli
Piotr Borczyński z Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Minikowie, oddział w Zarzeczewie, przekazał informacje dotyczące nawożenia i ochrony cebuli. Podkreślał, że bardzo ważna jest znajomość gleby, na której uprawia się ten gatunek warzywa. Nawożenie należy wykonywać na podstawie wyników analizy chemicznej gleby. Warto znać liczby graniczne, na podstawie których można precyzyjnie obliczyć brakujące składniki. Liczby te dla cebuli wynoszą: 120 mg azotu/l gleby, 50–70 mg fosforu/l, 180–210 mg potasu/l, 70 mg magnezu/l oraz 1000–1500 mg wapnia/l.
– Dostarczenie tych składników nie sprawia trudności z wyjątkiem wapnia, którego zbyt duże dawki mogą zablokować dostępność innych pierwiastków, np. fosforu czy magnezu – przestrzegał P. Borczyński. Jak informował, na rynku są oferowane nawozy wapniowe, które można stosować bezpośrednio przed siewem cebuli, np. z oferty firmy Timac Agro (Physiomax 975 i Physio-Mescal G18). Spośród dostępnych nawozów prelegent polecał produkty wieloskładnikowe, zwłaszcza te wzbogacone o mikroelementy. Jeśli jednak, co zdarza się w gospodarstwach, w których od wielu lat uprawiane są warzywa, zawartość np. fosforu w glebie jest na tyle wysoka, że przewyższa wartość liczby granicznej dla danego gatunku, to wówczas należy zastosować nawozy pojedyncze. Zdaniem P. Borczyńskiego, ze względu na słaby system korzeniowy cebuli, warto stosować nawozy łatwo rozpuszczające się w wodzie, np. YaraMila Complex. W przypadku problemów z chorobami odglebowymi konieczne jest zastosowanie właściwego zmianowania. Natomiast ze środków łagodzących skutki fuzariozy wykładowca polecał użycie nawozów Perlka czy Resistim oraz preparatu Polyversum.
Adam Prabucki z firmy BASF informował o wejściu w życie przepisów umożliwiających stosowanie dawek dzielonych i obniżonych środków ochrony roślin. Przedstawił on kilka preparatów z oferty firmy BASF do ochrony cebuli przed chwastami, m.in. Stomp 330 EC, którego substancją czynną jest pendimetalina. W najbliższym czasie wprowadzona zostanie nowa forma tego środka, dzięki czemu będzie go można bezpiecznie stosować w niemal wszystkich fazach rozwojowych cebuli – informował prelegent. Przypomniał też, że preparat Stomp 330 EC należy stosować na wilgotną glebę. Do zwalczania chwastów w uprawie cebuli można także wykorzystać herbicydy zawierające glifosat. A. Prabucki informował, że niemieccy plantatorzy dodają do tego zabiegu insektycyd. Spośród preparatów przeciwko chorobom cebuli przedstawiciel firmy BASF polecał Signum 33 WG (zwalczający mączniaka rzekomego cebuli i alternariozę), Acrobat MZ 69 WG (przeciwko mączniakowi rzekomemu) oraz Polyram 70 WG (preparat kontaktowy o wysokiej skuteczności zwalczania mączniaka rzekomego).
Aleksandra Andrzejewska
redakcja miesięcznika „Warzywa”
Artykuł pochodzi z numeru 3/2013 „Hasła Ogrodniczego”