Spotkanie cebulowo-marchwiowe w Rawiczu

21 sierpnia firma Bejo Zaden zorganizowała spotkanie dla plantatorów warzyw, którego głównym tematem była ochrona cebuli przed chwastami chorobami i szkodnikami oraz technologia przechowywania tego warzywa. Uczestnicy spotkania mieli również okazję zwiedzić przechowalnię oraz zaplecze przeznczone do przygotowywania marchwi do sprzedaży w gospodarstwie Antoniego Pieprzyka w Górze koło Rawicza.

Problematykę ochrony cebuli przybliżył Jędrzej Pytkowski reprezentujący firmę Belchim. Przedstawił on kilka programów ochrony cebuli zalecanych w Polsce, a także np. w Holandii czy Niemczech. Zwracał uwagę na warunki stosowania herbicydów i przestrzegał, w jakich przypadkach może na roślinach wystąpić fitotoksyczność. Przypomniał, że bardzo ważna jest równomierność wschodów cebuli, od której zależy czy i w jakich dawkach można stosować herbicydy. Podkreślił, że po wschodach cebula jest najbardziej wrażliwa na stosowanie herbicydów w fazie flagi. Zaobserwowano, że wcześniej – w fazie kolanka – ciecz robocza spływa po roślinie, natomiast w fazie flagi – kropla cieczy może dłużej utrzymywać się na cebuli i stąd wzrasta ryzyko jej uszkodzenia – informował prelegent. Spośród herbicydów polecał m.in. preparat Lentagran, który należy stosować na małe chwasty (2–4 liście właściwe), na liściach cebuli musi być nalot woskowy (najlepiej jeśli przez 2–3 dni przed zabiegiem nie pada deszcz), a optymalny zakres temperatury do stosowania tego środka wynosi 10–23°C.

Omawiając choroby cebuli prelegent zwracał uwagę na rosnący problem z alternariozą w cebuli, mączniakiem rzekomym oraz Stemphylium – chorobą powodującą zasychanie liści. Spośród szkodników cebuli dużym zagrożeniem jest wciornastek, którem sprzyja ciepła i sucha pogoda, jaka panowała w wielu rejonach Polski w tym roku. Pierwsze uszkodzenia przez tego szkodnika obserwowano już w połowie maja – mówił J. Pykowski.

O rynku marchwi w Niemczech informował Günter Hugenberg z Bejo Zaden Germany. Informował on, że w jego kraju roczne spożycie cebuli wynosi 8 kg/osobę (Niemcy zamieszkuje 82,2 mln mieszkańców). Natomiast areał uprawy tego warzywa w tym roku szacowany jest na 9,4 tys. ha. Roczne zbiory cebuli w Niemczech to ok. 500 tys. t. Wykładowca podkreślił, że z roku na rok zwiększa się zainteresowanie konsumentów cebulą z ekologicznych upraw, obecnie jej udział w niemieckim rynku szacuje się na ok. 6%.

Wiele istotnych szczegółów dotyczących przechowywania cebuli przedstawił Johan Nijssen z holenderskiej firmy Agrofocus. Podkreślał, że na przechowywanie cebuli wpływają takie czynniki jak: wybór odmiany, skuteczne zwalczanie chwastów, dobra ochrona przed chorobami i szkodnikami oraz optymalne dokarmianie roślin w czasie wegetacji, a także właściwy termin zbioru, odpowiednia wysokość ścinania szczypioru odpowiednio szybkie suszenie cebuli. Dokładnie wyjaśniał jaki jest cel dosuszania cebuli po zbiorze, jaką temperaturę należy utrzymywać podczas tego procesu oraz jak kształtują się koszty dosuszania cebuli w zależności od wydajności wentylatorów.

Po części wykładowej uczestnicy spotkania mieli okazję zwiedzić przechowalnię Antoniego Pieprzyka, przeznaczoną do przechowywania cebuli i marchwi, a także zaplecze do przygotowania marchwi do sprzedaży.

Uczestnicy spotkania podczas zwiedzania przechowalni marchwi i cebuli w gospodarstwie Antoniego Pieprzyka

Więcej na łamach miesięczników „Warzywa” oraz „Hasło Ogrodnicze”.

Tekst i fot. Aleksandra Andrzejewska

Więcej zdjęć w galerii.

Related Posts

None found

Poprzedni artykułPolskie jabłka przed kanadyjską szansą
Następny artykułSawicki: 125 mln euro to nie ostateczna kwota rekompensat

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz treść komentarza
Wpisz swoje imię

ZGODA NA PRZETWARZANIE DANYCH OSOBOWYCH *

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany, podajesz go wyłącznie do wiadomości redakcji. Nie udostępnimy go osobom trzecim. Nie wysyłamy spamu. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem*.